Kiniusia aż mi się płakać chce jak to czytam. Niewyobrazalne cierpienie dla całej rodziny. Biedny mały Marcel tak długo walczył. Aż zaczęłam się bać o Ignasia w końcu kazda z nas w którymś momencie będzie musiała przerwać karmienie dziecka i aż się boję...
Ewciulek u nas tez Ignaś chcę uwagi jak tylko zniknę mu z oczów to jest wrzask. Plus taki że może siedzieć sam, leżeć sam ale musi mnie widzieć. I robie tak jak Truskaffka jest czas na zabawę w trójkę, jest czas tylko dla Ignasia, jest czas tylko dla Antosia, ale jest tez czas gdy oni bawią się sami a ja własnie coś sprzatma ograniam, bo gdy Ignacy idzie spać to ja mam WOLNE. Jest to jakieś 3/4 razy po 20/30 minut. To jest mój czas. Moge sobie zrobić herbatę, poczytać książke, popisać z Wami, zjeść ciacho, poogladać telewizję, wyjść do ogrodu. Ignaś śpi a Antoś pierwsze dwie drzemki jest w przedszkolu i tak a 3 i 4 drzemkę ma akurat czas na bajki w TV lub gry na komputerze albo spacer z babcią.
Kania życzę wytrwałości w szpitaul.
My jesteśmy trzeci dzień na odwyku w prowadzaniu Ignasia narazie z bardzo pozytywnym skutiem, ale wczesniej nagrałam krótki filmik dla pamięci bo tak fajnie robił te kroczki będzie co wspominać.
Ignacy dzisiaj próbował 3 razy usiąść sam ale z pozycji gdzie leżał na pleckach. Prawie, prawie mu się udało ale nie pomogłam
Młody jest zbujem umie podpełzać do szuflad i je otwiera. Trzeba uważać na niego. Uliczka na schodach już zamontowana, gniazka zabezpieczone, jeszcze szafki zstały tylko.
W piątek po południ Antek dostał 39,5 stopnia gorączki. Aż się wystraszyłam bo wieczorem jeszcze bardziej temperatura wzrasta. Dostał antybiotyk, który niechętnie podaje a dwa lata juz zył bez żadnego antybiotyku, to teraz się zacznie, znowu lekarz minimum raz w miesiącu. Na szczęście Ignaś się nie zaraża
Moje pytanie kiedy powinnam antosia puścić do przedszkola? Już go nic nie boli, nie ma gorączki, kataru tez już nie ma...