Hej dziewczynki. trochę mnie tu nie było bo chyba ponad 2 tygodnie, dlatego wybaczcie ale nie zdołam przeczytać wszystkiego
))chociaż sprobuje sukcesywnie
) . Mielismy napięty terminarz bo odwiedziliśmy moja mamę- 350 km znow w podrozy ale Kornela uwielbia po prostu jazde
)Caly tydzień na wsi zniosła rewelacyjnie, pierwszy raz była dluzej z moja mała bratanica która obecnie mieszka u mojej mamy. Radosc jest ogromna kiedy widzi 3latke, smieje się w glos. Kurcze pomyslalam ze fajnie byłoby faktycznie żeby 2 dzieci wychowywalo się razem, no ale jakiś czas temu podjelismy z mezem decyzje ze będzie 1 dziecko-oczywiście nei wypieramy się drugiego gdyby się przytrafilo, ale planujemy 1. W tym tygodniu za to ciagle wizyty lekarskie, a to USG Kornelci ( brzuszek i glowka), a to mój stomatolog, a to dermatolog itd. Mąz zaczal druga prace
) wiec troszkę mało go widzimy. Ja za to załapałam bakcyla cwiczen z Ewka no i jade ostro. Przyznam ze ciut przemeczona jestem tym wszystkim i przydałby się maly guziczek Restart
ale niebawem mam urodzinki wiec pomyslalam ze może sobie zrobimy z męzulkiem Restart
)) zostawimy Kornelcie i pojdziemy na kolacje i do kina albo gdzie tam nas poniesie
))
a no i po długiej rozmowie mąz mnie przekonał i Kornela nie idzie do żłobka,zostaję w domu do końca grudnia a potem jakos damy rade, zwłaszcza ze obok mnie mieszkanie kupila moja siostra ( obecnie w 3 miesiącu ciąży) wiec od czasu do czasu może zajac się Kornelcia- potem ja jej pomogę jak już mój siotrzany potomek się pojawi
P)
hahha termin ma dokladnei tak jak ja tyle ze rok później
fajnie gdyby faktycznie urodziło się tak jak Kornelcia
To się rozpisałam
))) buziakiiiiiiiiiiiiiiii