Deizzi dziękuję :-) Gabi dołącza do półroczniaków :-) Właśnie taki lęk zaobserwowałam, może mąż wcześniej mógł zacząć to usypianie, no ale nie było jak bo Gabi na cycu była, zasypiała wieczorem przy cycu. A teraz kiedy dostaje butelkę na noc mojego z mm to mógłby On ją karmić i kłaść spać a tu taki cyrk. Dziś babcia nas odwiedziła, na jej widok oczywiście buźka w podkówkę i ryk a babcia oczywiście skomentowała że wnuczka ma na nią alergię. Mówię jej, to nie alergia, po prostu tak rzadko Cię widzi, że traktuje Cię jak obcą osobę.
Kiniusia moja czasami też się tak zachowuje, tyle że ja jej nie wyciągam z łóżeczka, nie chce spać to nie, na siłę nie będę kładła ale tłucze się po łóżeczku a jak już marudzi, zaczyna płakać to stwierdzam, że ma dosyć. Czasami posiedzę przy niej, pogłaskam po brzuchu, po głowie, potrzymam za rękę a czasami odwróci się do mnie pupą i ma mnie gdzieś. Dobrze że już po usg, trzymam kciuki za wyniki badań testów tarczycowych. Co lekarz mówi na ten niski poziom tsh? Super, że z napięciem mięśniowym wszystko dobrze :-)
Trytytka to fajnie, że u Was to tak dobrze działa :-)
Ewciulek właśnie gdy się karmi butelką to można szybciej wprowadzić to karmienie przez inne osoby a tak Gabi była przez pół roku przez mnie karmiona i teraz będzie problem.
Martussia moja też zasypia ze smokiem ale po kilku sekundach go wypluwa, ssanie ją uspokaja a jak już to osiągnie to nie jest jej potrzebny. Nie jest taka smoczkowa jak starsza córka była.