reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2013

Wpadam się tylko przywitać, ostatnio nie mam nastroju na pisanie, zresztą nie mam o czym. Poza tym sporo czasu spędzamy poza domem eksporując warszawskie parki :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
 
reklama
Królowa Dramatu witamy witamy,zagladaj częściej bo jesteśmy ciekawe co u Was
patulaja dopiero raz dałam kaszke, kurde jakos zapominam o tym kiedy to Kornela tak zjada te zupki z mięsem
zabka ale fajnie z ta przeprowadzka, brawo brawo, My myslimy o zainwestowaniu pieniazkow na zakup jakiejś działki budowlanej-moze za pare lat uda się i cos tam stanie
anka zazdroszczę Majorki , chociaż powiem Ci ze ja nad morzem to nie wypoczęłam już tak jak zawsze, dlatego stwierdziliśmy ze zagraniczna wycieczka to min za rok jeśli nie za 2
nimitii bawcie się dobrze:)))właśnie właśnie napisz jak bylo
Kania nadejdzie dzień gdzie prześpisz noc. Ja wierze ze szybko.
betina masażyk?hmm super. Ja myslalam ze po kolejnym dniu cwiczen z Ewka tez będę potrzebowala, ale jakos nie jest zle


a ja dziś miałam przygde, wyjezdzalam spod bloku i rabnelam autem w auto jakiejś baby-wjechala rozpedzona w uliczke....tak czy siak byłoby ze to moja wina bo wycofywałam z parkinku wiec ehhh portfel ciut cieńszy. Wazne ze nic się nie stało Nam, a Korlecia nawet nie zapłakała-dzielnie sluchala jak mama dyskutuje z Pani od kolizji....adrenaliny trochę i nerwow. Móż mi mówi ,,kocham Cie mój Ty piracie":))


ja uciekam zaraz na masazyk. upał taki ze najchetniej to nad wode bym pojechala..
 
Kaniu mój non stop trzyma główkę w prawo, na rehabilitacji byliśmy dopiero 3 razy, w domu ćwiczymy, ale na razie nie ma poprawy, zobaczymy! Współczuję nocek :)
 
my juz w domu:)przypomnialo mi sie ze jutro do gina smigam tylko nie wiem co z arturem zrobie:confused:
ehh powiem wam dziewczyny ze jak na mala wies(z ktorej pochodze) koncert charytatywny enej pierwsza klasa:)juz 4 rok graja zespoly dla Paulinki :)https://www.facebook.com/pages/Okaż-Serce-Paulince/157280991089685 250 tys zebrali przez ten czas na leczenie:)najbardziej koncertowa wioska w malopolsce:):):)
 
elllooo

Kochane ja juz gotowa
Wszytsko zapiete na ostatni guzik
Czas na chwilke snu bo o 5:30 pobudka
Co do wyjazdu to my juz mamy jeden za soba. Przeciez bylismy w Polsce nad jeziorkiem wiec i Majorki sie nie obawiam. Mam wprawe. Zorganizowana jestem wiec na urlopie wypoczywam. Przy okazji sa babcie i dziadkowie ktorzy zapewne pomoga.
Najbardziej boje sie lotu bo Ethan nie lubi byc na rekach a lecimy 2h20min. Oby spal:tak:
A w samolocie niestety dziecko jest na rekach u rodzica wiec zapas zabawek w razie czego mam ze soba:-D
Oczywiscie relacje zdam jak tylko wrocimy

Buziole dla Was i dzieci
Bede tesknila
 
Bry:-)
Betina79, Aleksp
a Wy co się tak masujecie ;-)
Betina79 dziewczyny nie śpią jeszcze w jednym pokoju, ale myślę o tym by ją przenieść, tzn. Gabrysię do Oliwii.
Aleksp to faktycznie miałaś przygodę, wjechała Ci w tyłek? Najważniejsze, że nic Wam się nie stało :-)
Królowa Dramatu jak to nie ma o czym? Pisz co u Was? Jak Twoja Pociecha?
Patula a jak go ćwiczycie? Aktywujesz lewą stronę bardziej?
Żabka fajnie, że koncert się udał, zwłaszcza w tak szczytnym celu :-)
Anka zatem bezpiecznego lotu życzę, by Ethan przespał no i wspaniałych chwil na Majorce :-)

Powiem Wam, że troszkę się wczoraj rozczarowałam w pracy, bo myślałam że jest szansa pracować w domu, tak jak z Oliwią pracowałam ale niestety...
Ale najważniejsze, że jest ten dodatkowy rodzicielski, bo tak to bym musiała dać ją do żłobka, a tego bardzo nie chcę, tzn. nie chcę jej oddawać takiej małej. Jest szansa że do kwietnia przyszłego roku będę miała luz, a potem będę myśleć nad opieką dla Niej, bo do pracy trzeba będzie wracać ale wówczas będzie miała już ponad rok. Jak babcia się zdeklaruje i będzie z nią do września to opiekunki szukać nie będę, chyba że się zwolni jakieś miejsce w żłobku ale to na razie odległy czas.
Wczoraj zapytałam Oliwii, czemu tak w nocy krzyczy, budzi się z płaczem a Ona mi na to "bo Gabrysia się budzi" więc powiedziałam jej, że zamiast w nocy wołać tatusia czy mamę i krzyczeć to wstań z łóżka i przyjdź do Nas. 2:34 czuję jak ktoś posapuje przy łóżku i wzdycha, oczywiście nasza Perełka. Gabrysia za to budziła się od 21 do 1.30 tyle razy, że nie zliczę, po czym w końcu znalazła upragnioną pozycję na brzuchu i spała w łóżeczku do 6, zjadła i dosypia.
 
Kania no wlasnie się nie masuje:):) ale myslalam ze po ćwiczeniach będą takie zakwasy ze będzie trzeba masowac...a tu NIE.
A ta baba mi podjechała kiedy wycofywałam wiec trudno powiedzieć czy ona mi wjechała czy ja na nia...mysle ze dla Policji bylaby to moja wina bo ruszałam z miejsca parkingowego...chyba się nie liczy ze ktoś nadjezdzaz duza predkoscia, wlasciwie to skreca z glownj drogi na podporzadkowana...no a ja tam wlasnie parkowalam...racja, ważne ze Nam się nic nie stało a zderzak male zarysowania ma....Ta kobieta ma strzaskany przod i wogole zdewastowane to auto wiec to nie jej pierwsza przygoda...urwalam jej lampe i wgniotlam zderzak...Dobrze ze widziałam jej samochod kilka razy pod blokiem bo jeszcze by mi wmowila ze caly ten przod to moja wina:):)


Złobek-wlasnie fuksem dostalysmy miejsce w zlobku , ja zostaje do końca grudnia w domku....i mam dylemat co z mała. Myslalam żeby trzymać tomiejsce i zaprowadzać ja codziennie na 2 h żeby do stycznia była w pełni zaaklimatyzowana. Z drugiej strony to koszty ale w przypadku dzicka koszty się nie licza:). Nie umie nadal pic z butelki wiec chyba musze ja do czasu złobka nauczyć? Wogole mam dylemat a jutro spotkanie z Pania dyrektor- dziewczyny poradzcie cos.
 
My wczoraj też mieliśmy wypadek nad jeziorem, Ł. stawał na rękach a Piotruś mu podszedł, Ł nie utrzymał równowagi i spad na Piotrusia. Piotruś dostał w głowę z kości piszczelowej :( biedny ma teraz guza :( I tak się wystraszył bo jeszcze pod wodę poszedł :( ehh... Z facetami gorzej niż z dziećmi, zero wyobraźni :(
 
reklama
Byliśmy dzisiaj na kolejnym szczepieniu. Piotruś dalej pięknie przybiera:) Waży już 7630g:) No i już kolejna lekarka patrząc na jego ciemieniuchę pytała się o alergię i kazała czekać z wprowadzaniem pokarmów aż skończy 6 miesięcy, a troszkę wcześniej tylko gluten. Z alergią to wiem jak jest... a inne jedzonko miałam wprowadzić jak skończy 5,5m-ca ale jak tak to poczekam...
 
Do góry