reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

reklama
hejka

... wczorajszy dzień na początku taki udany, a potem w jednej chwili wszystko się zmieniło :(
byliśmy na podwórku, Mati jeszcze babci pomagał sprzątać piwnicę-bo wreszcie się wody pozbyliśmy. Pomoczył się trochę..mama moja poszła kawę sobie zrobić, Mati poleciał się przebrać, a my z Melką czekałyśmy na nich dalej na podwórku. Nagle huk, krzyk z góry.. mama tam poleciała, okazało się że na Matika zwaliła się szafa :( nie wiem jak to w ogóle mogło się stać, cholera jasna, szafa we wnęce -nie wolno stojąca, jeszcze śrubą do ściany przytwierdzona..a jednak się zwaliła. Matika wyszarpali spod niej -moja mama i brat, mama w takim strachu że się bałam żeby zawału jeszcze nie dostała :( Mati przerażony w kółko mówił że głowa go boli, przy uchu z jednej strony miał draśnięte i spuchnięte. barki go bolały i palec. Najbardziej się przestraszyłam bo zaczął tak powoli mowić i po dziecinnemu w stylu szafa baam baam itp. Do D od razu zadzwoniłam, ale jeszcze w Krakowie był. Więc zwinęłyśmy z moja mamą dzieciaki i pojechałyśmy do szpitala. D do nas dojechał.. lekarz Matika obejrzał, popytał o różne rzeczy -czy logicznie myśli, zrobili mu prześwietlenie głowy i palca.. w tym czasie Mati się uspokoił, nawet rozbrykał a mi kamień z serca spadł, bo już można z nim było pogadać normalnie, hihrał się, energia wróciła. Lekarz mówił, że ten początkowy stan dezorientacji i dziwnego mówienia to z szoku prawdopodobnie. Na zdjęciach wszystko ok, palec opuchnięty, obity, ale cały, głowa cała, obite barki..
Mówił że jego zdaniem wszystko będzie dobrze, ale jakbyśmy chcieli możemy zostać na obserwację w szpitalu. Jednak w związku z tym że Mati się tak rozbrykał i zachowywał normalnie postanowiliśmy wrócić do domu. Lekarz dał na instrukcje jak prowadzić obserwację w domu, D z Matim spał i w nocy budził co dwie godziny, sprawdzał czy myśli logicznie, czy wszystko ok. Na szczęście jest dobrze. Dziś Mati w domu, jutro może iść do przedszkola.
Paluch usztywniony przez parę dni, obicia smarujemy alcatelem, Matik w tym momencie uchachany bo ma na płytce zdjęcia -jak to mówi- swojej czachy i palucha :) wariat mały.
W szpitalu był super dzielny, dumna z niego jestem. Ale mam nadzieję że więcej takich atrakcji nie będzie...

Jak sobie pomyślę jak to wszystko mogło się skończyć..to mi serce pęka
i dziękuję Bogu że tylko na tych otarciach i strachu się skończyło...

sorki że tak o sobie tylko, ale padnięta dziś jestem..w nocy spać nie mogłam z tego wszystkiego
 
truskaffka wspolczuje przezyc. dobrze ze malemu sie nic nie stalo.
ja dzis okna myje, mam chwile przerwy bo babcia skraca firane. a moj szkrab chce zeby go nosic caly czas.teraz sie tak nauczyl piszczalek maly:-)
 
Truskaffka współczuję przeżyć, oby paluszek szybko się zagoił Matikowi.
Najważniejsze że głowa cała, nic nie połamane ale wierzę, że strachu wszyscy się najedliście.
Wczoraj też miałam chwile grozy, jak poprosiłam Oliwię żeby wyciągnęła mi body Gabrysi z szuflady komody. szarpnęła za szufladę a komoda na nią, w ostatniej chwili ją złapałam.
Najwięcej wypadków dotyczących dzieci zdarza się właśnie w domu.
Żabka najlepszego dla Arturka, no i super, że już nie ulewa.
Anka oby Ethan jak najmniej ulewał :-) Gabrysia do cyca tak gada, ssie odrywa się i nawija.
Basieniak a płuc też miałaś robione?
Betina79 fajnie, że się chustujecie, my na razie nie będziemy, rehabilitantka mówiła żeby póki co odpuścić.
Deizzi jak widać reguły nie ma, na początku mnie tak nie bolało, jak teraz.
Gabi sobie zabawę ostatnio urządza z sutkiem więc może to od tego.
Daffodill to świetnie że gin wszystko dobrze :-) A co do karmień to ja nie liczę ile zjada na dobę, bo czasami to jest tak że wisi na cycu a bywa i że je co 3 h. W nocy je raz.
03.2013 u Nas pleśniawki minęły po 7 dniach stosowania nystatyny, 3 x dziennie pędzlowanie buzi.

A co do rtg to neurolog mi zlecił, żeby wykluczyć, że drętwienie dłoni, palców nie jest czasem od płuc.
Kanały mlekowe odblokowane, teraz tylko czekam aż zagoją się sutki.
Poza tym Gabi dziś bardzo niespokojna, pobudzona, nie może zasnąć, i jeść by tylko chciała.
Jak wyszłyśmy na spacer po 9 to wróciłyśmy przed 13 a spała na nim raptem godzinkę.
 
Ostatnia edycja:
reklama
patula te awantury przy cycu u nas wyglądają dokładnie jak Ty opisałaś. Pediatra powiedziała to samo, żeby odbić w trakcie jedzenia (robiłam, nie pomogło ale też jej się rzadko odbija) lub przed jedzeniem dać kilka kropel espumisanu. Tego jeszcze nie próbowałam.

herbata zazdroszcze nocnego śpiocha. Marzę o nocy, którą moja córka prześpi w całości. U nas zasypiała ok 23, potem budziła się o 4-5 i spała do 8. Teraz się zepsuła i od jakiegoś tygodnia zasypia po 22, budzi się 1-2, potem ok 5 i wstaje ok 8.. Czyli znowu co 3 h jak noworodek.. A w dzień nie śpi prawie wcale. Mam nadzieję, że to chwilowe i chociaż wróci do poprzedniego stanu.

maryńka te min. 8 karmień to chyba przez pierwszy miesiąc, potem troche rzadziej. Ale jeśli marnie przybiera na wadze to może w ciągu dnia spróbuj go przystawić częściej? Moja nigdy nie odmawia ;) Ech, 8h snu w nocy... marzeniehttp

Madzia u nas różnie - czasem 15 min, czasem 10 ale zdarzają się karmienia po 5-7 min, najczęściej jak jest zmęczona albo jak zaczyna się drzeć (wtedy ssie intensywnie ok 5 min i zaczyna się drzeć, więcej już ne je). Ale bywały u nas i dni kiedy przyssawała się i na 40 min. Jak Twoje dziecię ładnie przybiera na wadze to znaczy, że je intensywnie i skutecznie ;)

basieniak zmieniasz piersi w trakcie jednego karmienia? Ja tak robię kiedy mała chce jeść ale się drze, wtedy jej zmienię i trochę possie a potem znów się drze więc się poddaję.

Kania nam w szpitalu mówili, że jak jest zatkany kanalik to trzeba dziecko z przeciwległej strony przystawić by odblokowało. I ciepły okład (lub kąpiel) przed karmieniem. Czemu bolą brodawki? Gabrysia tak długo ssie? Może nie łapie całej brodawki z otoczką? Mnie bolały tylko na początku - jak się przyssała w drugiej dobie o 21 i odessała się dopiero o 7 rano, do tego szarpała i źle się przystawiała. Smarowałam kremem Medela Purelan.
Moja żaba też rozmawia z cycem :) Ale ostatnio już ze mną, w trakcie karmienia.

basieniak, agula gdzie spacerujecie? Pewnie nie zapuszczacie się w okolice WATu?

zabka buziaki dla Arturka :)))

truskafffko współczuję :( ważne, że nic się nie stało

my jutro idziemy z mężem do urzędu dzielnicy złożyć wniosek o paszport dla małej :) Cieszę się, że weekend się zbliża, mam zamiar trochę odpocząć przerzucając część opieki nad małą na męża.
 
Do góry