reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

reklama
moja też się ślini na potęgę, ale póki co brata starszego nie przebija :p Matik taak się straszni ślinił, że aż trudno w to uwierzyć, wiecznie w śliniakach i je też zmieniać musieliśmy bo mokre wiecznie:-D

piąstki Melka ładuje namiętnie do buzi, a jak ją biorę na ręce to by się chciała wessać w moje ramiona:-p
i jeszcze miewa piąstki zaciśnięte, ale widzę że coraz częściej je otwiera na świat. Uwielbia miętolić pieluszkę, zresztą wszystko co jej się nawinie pod rączki chwyta, miętoli i wiecznie muszę jej z łapek jakieś fafrocle wyciągać

kichanie nam się zdarza, nie jakoś super często ale jest i gadałam też ostatnio z pediatrą o katarku, bo codziennie jakieś gile jej odciągałam-ale typowo lejącego katarku nie miała, gin zajrzała do noska, śluzówki oki, a takie "twardsze" gile mogą się dzieciakom w nosku robić, lekarstwo to woda morska i odciąganie.
 
Betina79 powodzenia na wizytach i zdrówka dla Synka, oby to nic poważnego.
A co do sutków, to też tak myślałam a jednak są wyjątki od reguły, lanoliną zaczęłam smarować, może pomoże, bo na samą myśl o przystawieniu do piersi czuję ból.
Truskaffka też mam rogala w łóżeczku, nie duży ale się jej nadał, pieluszka i smok nieodłączni przyjaciele i u Nas.
Moja się jeszcze nie ślini, może nie będzie ;-)
Królowa Dramatu moja też często kicha, w ten sposób dzieci oczyszczają sobie nosek.

My już po konsultacjach i ćwiczeniach, pierwsze 30 minut było super, Gabrysia radosna, współpracowała ale kolejne 30 to jakiś koszmar, tak płakała że szok :-( Padła w samochodzie więc jak tylko do domu dojechaliśmy, przesiadłyśmy się na wózek i sruuu na spacer. Musiałam coś na obiad kupić bo pustki po weekendzie ;-) Obiad już w piekarniku, Gabi zasypia a mnie jeszcze czeka dziś wizyta u neurologa ze sobą.
 
Dziewczyny a jak śpią Wasze Maluchy? W rożku/ pod kocem/ w śpiworku? U nas do tej pory królował rożek ale teraz już za ciepło i śpi w cienkim śpiworku. Ale jak będzie jeszcze cieplej to pewnie przykryję ją pieluchą flanelową. Zastanawiam się czy przykrycie kocem jest bezpieczne, czy np. nie narzuci na głowę sobie

Kania, powodzenia na wizycie :)
 
Hejo. U nas wizyta u lekarza dzisiaj bo i nas dopadły pleśniawki... Masakra jakaś. Lekarka przebadała przy okazji małego wzdłuż i wszerz. Posprawdzała odruchy. Mówiła że bardzo ładnie sobie radzi na brzuchu i w pozycji siedzącej. Kazała małego trzymać pionowo ale nie za długo bo kręgosłup 4 miesięczny nie jest do końća rozwinięty. Mamy jeszczę zwiększyć dawkę witaminy d3 bo mały za bardzo sie siłuje jak na swój wiek i żeby krzywicy nie miał. Powiedziała żebym często go kładła na brzuch bo duże prawdopodobieństwo że szybceij zaczął by chodzić na nóżkach a zdrowsze jest raczkowanie. Pobudzała go jescze żeby tyłek podnosił do góry i na centymetr na kilka sekund mu się udało :)

Co do pleśniawek powiedziała że mam nie przesadzać ze sterylnością szczególnie smoka i zabawek bo dziecko musi oswoić się z bakteriami a nie żeby od razu pleśniawki wyskakiwały. I smarujemy tym fioletowym i jeszcze jakiś roztwór wodny do picia.

My śpimy pod kołderką w nocy a w dzień ciocia uszyła nam taki większy rożek ale bardzo cieniutki (kocykowy) i w dizeń w to go wkładam jeżeli śpi a jest zimno a jak gorąco i upał to tylko pieluszką.

Ignacy strasznie się ślini i wkłada teraz już dwie piąstki na raz do buzi. i ssie palec wskazujący i środkowy więc wtedy gryzaki i lekkie grzechotki idą w ruch.
 
reklama
Do góry