daffodil86
Zaangażowana w BB
Asinka-3mamy kciuki za to małe dzieciątko...ciężko w takiej sytuacji w ogóle pocieszać...jesteśmy bezradni, jedynie prośby do Bozi coś mogą zmienić... Kubusiu walcz:*
Deizzi- Synuś już ma miesiac? Nie do wiary, że tak ten czas leci...a waga poczciwa Zuch chłopak już musi z niego być
Mikowata- Musimy wierzyć lekarzom, że wiedzą co robią...nie martw się wywołaniem...myślę, że spróbują sn a gdy zobaczą, że się męczysz i cierpisz mocno to cc zrobią...tzn. ja żywię taką nadzieję...
Również czekam do przyszłego tygodnia, jak się nic nie ruszy to sytuacja podobna do Twojej. :-(
Makunia- ja już z uśmiechem te pytania przyjmuję, bo już nie mam sił wyprowadzać ludzi z błędu Codziennie rano kilka sms-ów czy już coś się dzieje...hehe... mam wrażenie, że wszystkim zależy żebym jak najszybciej urodziła-myślę, że się po prostu o nas martwią:-). Tylko nie wiedzą, że tym samym podnoszą nam lekko ciśnienie i robi nam się przykro, bo same chcemy już się cieszyć maleństwami
Deizzi- Synuś już ma miesiac? Nie do wiary, że tak ten czas leci...a waga poczciwa Zuch chłopak już musi z niego być
Mikowata- Musimy wierzyć lekarzom, że wiedzą co robią...nie martw się wywołaniem...myślę, że spróbują sn a gdy zobaczą, że się męczysz i cierpisz mocno to cc zrobią...tzn. ja żywię taką nadzieję...
Również czekam do przyszłego tygodnia, jak się nic nie ruszy to sytuacja podobna do Twojej. :-(
Makunia- ja już z uśmiechem te pytania przyjmuję, bo już nie mam sił wyprowadzać ludzi z błędu Codziennie rano kilka sms-ów czy już coś się dzieje...hehe... mam wrażenie, że wszystkim zależy żebym jak najszybciej urodziła-myślę, że się po prostu o nas martwią:-). Tylko nie wiedzą, że tym samym podnoszą nam lekko ciśnienie i robi nam się przykro, bo same chcemy już się cieszyć maleństwami