ufff, chyba wszystkim odpisałam
TANU – też myślałam, że krupnik ciężka sprawa ale wyszedł i to nawet b. dobry i znacznie łatwiejszy do przyprawienia niż pomidorowa J, jak chcesz podam Ci przepis mojej mamy J ja robiłam bez śmietany.
Nika81 – ach z tymi chłopami, u mnie też non stop pomidorowa, rosół, pieczarkowa, czerwony barszcz i teraz krupnik po raz pierwszy – smakował J b. rzadko robię biały barszcz bo jakoś trudno mi go doprawić. A kurczaki to u mnie normalka, czasem myślę… znowu schabowy…dziś zrobiłam naleśniki – zjadł bo zjadł ale nie za dużo bo tłuste – odsączałam na papierowym ręczniku ale jak to naleśniki… L pierogi też sycące, bitki wieprzowe zje ale oby nie za często, mielone też nie bardzo i kombinuj tu kobieto kombinuj by dogodzić kurczakowemu mężowi J
Nichol – ja też kupuję pangę( chociaż mówią, że to śmieciożerna ryba) i z samego rana ją wystawiam do rozmrożenia, na 17nastą jest ok., potem płuczę i odsączam na papierowym ręczniku i już tylko sól, cytryna, mąka i na patelnię, na średnim ogniu bez przykrywania bo inaczej papka uparowana wychodzi.
Malinka – tak się czasem zdarza, mi też kilka razy nie odpowiedziano i ja jak czytam kilka stron to już nie pamiętam co komu mam odpisać J ale teraz wpadłam na myśl i zaczynam czytając strony odpisywać w dokumencie Word i przeklejam całą odpowiedź J
Tanu – u mnie w piątek sadzone jajko będzie J
KasiulkaW – u mnie też mało ruchliwa dzidzia, już trzeci dzień. Chyba się szykuje do wyjścia, wrota się powoli otwierają.
Laila06 – GRATULACJE!!!!!!!!!
Moonik1 – u mnie też powoli ten czop odchodzi, tak na 2 tyg chyba też J ja pohaftowałam się w I trymestrze po jajku sadzonym J ale po kilku miesiącach zjadłam raz i było ok., teraz w piątek będzie trzeci raz w ciąży sadzone J
Gosia88 – ja też bym zgwałciła ale boje się o infekcję, lekarz kazał mi wybrać jeszcze globulki na infekcje ale jak od niedzieli zaczął pan czop odchodzić to przestałam brać – bo nie wiem czy mogę…
Objawy porodu: http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm
Sasirka – też tak miałam mokro w 38 tyg ale przeszło, też się stresowałam, ze to może wody odchodzą. Test w aptece kosztuje ok. 50 zł.
Mirosława – Ty się może lepiej połóż J bo Ty i tak cały czas w ruchu i nic się nie dzieje.
Karolka84 - U mnie na II danie były naleśniczki z twarożkiem lub dżemikiem J do naleśników starłam na grubych oczkach całe jabłko i były jeszcze smaczniejsze.
No to się dziewczyny posypią kasiulka, volcan, maleństwo – trzymam kciuki!!!!
U mnie na razie nic… tylko 2 razy przemijające skurcze miałam w ciągu dnia
TANU – też myślałam, że krupnik ciężka sprawa ale wyszedł i to nawet b. dobry i znacznie łatwiejszy do przyprawienia niż pomidorowa J, jak chcesz podam Ci przepis mojej mamy J ja robiłam bez śmietany.
Nika81 – ach z tymi chłopami, u mnie też non stop pomidorowa, rosół, pieczarkowa, czerwony barszcz i teraz krupnik po raz pierwszy – smakował J b. rzadko robię biały barszcz bo jakoś trudno mi go doprawić. A kurczaki to u mnie normalka, czasem myślę… znowu schabowy…dziś zrobiłam naleśniki – zjadł bo zjadł ale nie za dużo bo tłuste – odsączałam na papierowym ręczniku ale jak to naleśniki… L pierogi też sycące, bitki wieprzowe zje ale oby nie za często, mielone też nie bardzo i kombinuj tu kobieto kombinuj by dogodzić kurczakowemu mężowi J
Nichol – ja też kupuję pangę( chociaż mówią, że to śmieciożerna ryba) i z samego rana ją wystawiam do rozmrożenia, na 17nastą jest ok., potem płuczę i odsączam na papierowym ręczniku i już tylko sól, cytryna, mąka i na patelnię, na średnim ogniu bez przykrywania bo inaczej papka uparowana wychodzi.
Malinka – tak się czasem zdarza, mi też kilka razy nie odpowiedziano i ja jak czytam kilka stron to już nie pamiętam co komu mam odpisać J ale teraz wpadłam na myśl i zaczynam czytając strony odpisywać w dokumencie Word i przeklejam całą odpowiedź J
Tanu – u mnie w piątek sadzone jajko będzie J
KasiulkaW – u mnie też mało ruchliwa dzidzia, już trzeci dzień. Chyba się szykuje do wyjścia, wrota się powoli otwierają.
Laila06 – GRATULACJE!!!!!!!!!
Moonik1 – u mnie też powoli ten czop odchodzi, tak na 2 tyg chyba też J ja pohaftowałam się w I trymestrze po jajku sadzonym J ale po kilku miesiącach zjadłam raz i było ok., teraz w piątek będzie trzeci raz w ciąży sadzone J
Gosia88 – ja też bym zgwałciła ale boje się o infekcję, lekarz kazał mi wybrać jeszcze globulki na infekcje ale jak od niedzieli zaczął pan czop odchodzić to przestałam brać – bo nie wiem czy mogę…
Objawy porodu: http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm
Sasirka – też tak miałam mokro w 38 tyg ale przeszło, też się stresowałam, ze to może wody odchodzą. Test w aptece kosztuje ok. 50 zł.
Mirosława – Ty się może lepiej połóż J bo Ty i tak cały czas w ruchu i nic się nie dzieje.
Karolka84 - U mnie na II danie były naleśniczki z twarożkiem lub dżemikiem J do naleśników starłam na grubych oczkach całe jabłko i były jeszcze smaczniejsze.
No to się dziewczyny posypią kasiulka, volcan, maleństwo – trzymam kciuki!!!!
U mnie na razie nic… tylko 2 razy przemijające skurcze miałam w ciągu dnia