reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Wczoraj zjadłam 2 pączki, i furę faworków, a dzisiaj zjadłam już dwa tosty z Nutellą, galaretkę agrestową, rodzynki w czekoladzie, dwa ogórki kiszone a na koniec popiłam to sokiem pomarańczowym. Na deser zostawiłam sobie jeszcze parę faworków.:zawstydzona/y::-p;-)

W poniedziałek mężuś zabiera mnie na pizzę KANIBAL, albo na KEBABA, to zaliczymy tak w drodze powrotnej od ginka (ostatnia wizyta) yupiiii :happy:
 
reklama
Dziewczyny, muszę się pochwalić:tak: Dziś mi siostra zostawila córę (3 latka) na 2 godziny no i nie powiem, niezle nam się razem bawiło:-D Trochę się bałam, jak sobie poradze z 3latkiem, ale to takie grzeczne dziecko, ze bylam w szoku:rofl2: A ja w dodatku po zarwanej nocce, więc zmeczona bylam, a nawet o tym nie myslalam. Kurcze, zaskoczylo mnie, jak dzieci potrafią rezolutnie odpowiadac, hihih. Jak się z nią przekomarzałam, ze ma 3 rączki, to mi zasunęła tekst: "Ciociu, jakbym miała ćsi jąćki, to bym była jak jakiś chjabąść.":-D No rozwaliła mnie tym, hehehe:tak:
 
Kurcze smaka tymi zapiekankami mi narobilyscie. Napisalam mezowi zeby po dordze z pracy kupil skladniki na zapiekanki (bulke, pieczarki i zolty ser) to na kolacje zrobimy. Juz mi slinka cieknie:)
 
W mojej lodóweczce też pieczareczki są, serek się znajdzie a resztę kupi w osiedlowym, bo za mną też chodzą od paru dni te zapiekanki. Zresztą swoją drogą dość często je robimy w tym moim III trymestrze :-)
 
a ja czekam bo zapiekanki się spóźnią i przyjadą dopiero na 20, bo jeszcze mąż z siostrą muszą zakupy zrobić:-(
Jak to pisze modroklejka-mamy przeciąg w lodówce:-D
 
Cześć dziewczyny!!!
ja dzisiaj się leniłam cały dzień, nic mi się nie chciało, nawet sobie pospałam:-)
Wczoraj się wkurzyłam na moją teściowa, bo wspomniałam jej, że mnie ta skóra tak swędzi i że tabletki mi nie pomagają, i że chyba ginek bedzie mi musiał zapisać mocniejsze, a ona na mnie, ze ja zadnych tabletek nie powinnam brać, bo Emila( moja głupia szwagierka) powiedziała....ble ble ble... A ja jej na to, ze jakby Emila była taka mądra, to w ciąży nie chodziłaby obrabiać do chlewa(mają gospodarstwo) lepiej by się odzywiała itp, a dzięki temu jak o siebie dbała urodziła wcześniaka, więc niech sie odemnie odwali, a ja słuchać będę lekarza i swojej intuicji, a nie ich...A mój kochany teść na szczescie mnie poparł:-)
Wogóle to wczoraj się wykończyłam, cały dzień pikłam, gotowałam itp, potem zostaliśmy zaproszeni na urodziny chrześniaka męża, a że nie mieliśmy prezentu, to jeszcze pojechaliśmy na zakupy, wieczorem poprostu byłam up...

Ewelcia, fajnie, że już jesteś w domciu, teraz z dnia na dzień przyzwyczaisz się do nowej sytuacji i będzie wszystko w porządku:tak::-)
 
Olu mój mały to nie jest jakiś mega grzeczny ale też mie jest bardzo niegrzeczny chyba jak każde dziecko w tym wieku kształtuje sie mu charakter i chce czasami rządzić . A obawiam się o małego bo jak siostra urodziła to ściagał małą za nogę i do tej pory klapnie ją ręką jest zazdrosny.
Wiecie co przez to leżenie nauczyłam się wklejać suwaczki tylko ślubny nie chce się wkleić ale będę próbować .
Jesteście nie możliwe teraz to i mi chce sie zapiekanki
 
reklama
HEj mamuski tez przyszle i te obecne!!!

Ja nie nadrobie tych wszytskich postow ale teraz postaram sie byc z wami caly czas

U nas hmmm wielkie szalenstwo ale juz powoli wchodzi harmonia i wszytsko sie normuje juz ogarniete i teraz spokoj tylko wozek nam zostal i takie pierdolki do pokoju

A ja z dupskiem rozwalonym tez dochodze do siebie mam dosc szwow zalozonych na zewnatrz 4 i w srodku tez myslalam ze po porodzie bedzie gorzej ale jakos brzuch mi sie wciaga i nie jest zle mam nadzieje ze dojde szybko do siebie
Rozstepy sa ale sie tym nie przejmuje moze pozniej cos z tym zrobie jest ich naszczescie nieduzo
Malutka rosnie zmienia sie powoli w bobaska cera jej ladnieje itp jest kochana bo spokojna i grzeczniutka w ogole jej nie slychac a jakie minki robi hehe najlepiej jak sie usmiechnie to serducho sie raduje :-)
Maz duzo pomaga i swietnie mu idzie jest wniebowziety
Kuba tez jest obecny w pomaganiu choc juz czeka az urosnie bo chce sie bawic hehehe
Nic moze pozniej opisze porod bo to historiqa nie do podrobienia i duzo tu pisac:-Dteraz sie smieje ale nie bylo tak wesolo hohoho nie nie nie
buziole trzymam kciuki
 
Do góry