reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Hej hej
Mam jedno pod drugim teraz ale mialam kiedys jeden obok siebie.Teraz juz wiem ze musi byc odstep w podpisach w sygnaturce i wtedy wszystko wyglada tak jak trzeba.
Corcia mi dzis daje czadu,ciagle chce sie baiwc,wiec nie mam szans posiedziec przy kompie:baffled: dluzej.22 ego ide wlasnie na tolerancje glukozy ...naczczo na 8 rano:szok:.Taki glodomor ze mnie..chyba sobie buleczke przemyce w torebce;-) na pozniej,chyba ze w szpitalu bar znajde:-D.Milego wieczorku
 
reklama
Ewelcia u Ciebie jest jeden suwaczek a u MR sa trzy ale wszytskie w jednej lini onok siebie
Moze pokonbinujcie cos tam by pozmieniac:tak:
Ewelcia tak patrz a TY juz prawie 30 tydzien szok zlecialo jak nie wiem:-)
 
M*R* masz wszystko obok siebie.
Truda tak jeden bo jeden usunelam z dwa tygodnie temu bo mialam obok siebie i pomyslalam ze jak usune jeden suwaczek to dodam podpis ze bedziemy mieli synka,a tu d**** jest to samo.
No u mnie juz prawie 30tydz,zlecialo szybciutko:-)jeszcze troche i bede rodzic:szok::szok::szok:Sara tez juz prawie 30tydz:szok:
Jutro pokombinuje bo dzis mi sie juz nie chce,gotuje kakao na kolacje a do tego kanapki z dzemem nioe jestem zbyt tworcza dzisiaj:nerd:
 
Acha no to ja nie wiem nie znam sie tak na tym
Czekam na swoja druga polowke i cos dojechac sierotka nie moze echh i jak sobie pomysle ze bedzie znowu dzis mecz bleeee bo to taki fanatyk tego sportu ale wole zeby mial takie uzaleznienia niz zeby palil a co gorsze pił:tak:
Kuba juz w łóżku jutro jego wazny dzień bo ma przedstawienia jak juz pisałam jest św. Józefem hehe ciekawe jak wypadnie w tym stroju itp pewnie bedzie extra:tak:
Wstep na wystep jeden cukierek:-Dmoge dać kilo by tylko zobaczyc
 
M*R* masz wszystko obok siebie.
Truda tak jeden bo jeden usunelam z dwa tygodnie temu bo mialam obok siebie i pomyslalam ze jak usune jeden suwaczek to dodam podpis ze bedziemy mieli synka,a tu d**** jest to samo.
No u mnie juz prawie 30tydz,zlecialo szybciutko:-)jeszcze troche i bede rodzic:szok::szok::szok:Sara tez juz prawie 30tydz:szok:
Jutro pokombinuje bo dzis mi sie juz nie chce,gotuje kakao na kolacje a do tego kanapki z dzemem nioe jestem zbyt tworcza dzisiaj:nerd:

Ha ja tez dzis padam naprawde mialam sile tylko sobie zrobic kanapki z szynka i ogorkiem a na kakao hmmm moze ne dzis ale herbatka koperkowa pychaaaaaa opijam sie nia ostatnio i napic sie nie moge wiadrami mi lejcie i malo bedzie:-)
 
hej wpadłam na chwilę wlasnie się soba nacieszamy :)))) hehehe :) i zamowiony mamy juz wozek dla małej i szukam jakiegos fajnego ale nie za b drogiego łozeczka
 
Cześć Dziewczyny
Ja też przyznaję że czytam Was codziennie a piszę dość rzadko:zawstydzona/y:. Wynika to z tego, że siedzę cały dzień w domu i nic ciekawego sie nie dzieje. A poza tym to muszę prawie cały czas leżeć bo boli mnie brzuch. Jak siedzę lub wstaję to mi sie od razu robi twardy jak kamień na dole. Czy to skurcze?:confused: Byłam tydzień temu u lekarza i stwierdził że wszystko ok, szyjka długa zamknięta i że mi nie da żadnych leków. i że mam odpoczywać. Tylko ile można? Na leżąco można co najwyżej poczytać forum ale z pisaniem to już nie tak fajnie. Nudzę się strasznie i martwię tym bólem.
Nie mam jeszcze wyprawki dla małej, w sumie to nie mam jeszcze nic i powoli spędza mi to sen z powiek. Widzę ile Wy już macie i ile potrzeba tego wszystkiego. Kiedy ja to wszystko zgromadzę:confused:
Niestety nie należę do tych szczęściar co niektóre z Was - nie mogę liczyć na rodzinę ani na to że mi ktoś coś da. Boję się że przez to że muszę ciągle leżeć tak naprawdę nie będę mogła pojeździć i poszukać tego co mnie interesuje. A nie chcę kupować byle czego aby szybko.
Co do świąt to nic nie robię bo nie mogę:-( sprzątanie spada na mojego faceta ale u nas od zawsze jest taki podział że kuchnia należy do mnie a sprzątanie do niego i jakoś nam z tym dobrze. Nikt nie narzeka.

Wiecie co, jestem już zmęczona tą ciązą, tym że ciągle coś jest nie tak. Dwa razy brali mnie do szpitala, trzymali po tygodniu, wypuszczali i miało być lepiej a nie jest. Wiem że ciąża to piękny czas, chciałabym się z niej cieszyć, dumnie nosić brzuszek, a zamiast tego ciągle się martwię i czuję ból. I jak tu się cieszyć? Naprawdę chciałabym zasnąć i obudzić się w marcu:-)

ech coś mam dziś doła:no: kończę bo nie chcę psuć Wam dobrego nastroju
 
reklama
Serio widzicie wszystko w jednej lini:szok:..ja widze zawsze jedno pod drugim:-D.To ja pokombinuje i jak sie uda to krzyczcie:-)

P.S Usunelam napis ze czekamy na synka i chyba jest jedno pod drugim ?
 
Ostatnia edycja:
Do góry