reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

ło matko, Ty Ola to masz z tą swoją córą.... NIka też tak miała?? My odpukać mimo kataru jakoś sobier radzimy. młoda nie budzi się częściej niż zwykle. pierwsza noc była straszna, ale potem już jakoś szło. nawet nie jest jakaś niespokojna... albo ja mam więcej cierpliwości, bo m w domu:-D jutro i tak z nią idę do lekarza, nich obejrzy, bo teraz jeszcze kaszel się pojawił... pewnie jako naturalne następstwo kataru, ale jednak:tak: nie ma to jak przewrażliwiona mamuśka... A wizyty na grobach spokojne, ale mroźne... ja jeszcze w spódnicy... zimno w nogi jak nie wiem. dobrze, że cmentarz tylko jeden, że nie trzeba jeździć po całym mieście - a takie mam wspomnienia z dzieciństwa. podróże wiecznie wypełnionymi autobusami, które nigdy nie przyjeżdżały na czas.........i zimno okropne... dla dziecka to chyba nie jest fajne święto. a dzisiaj na cmentarzu z m widzieliśmy nie tylko balony i obwarzanki, różne świecące gadżety ale też......... rogi diabła świecące w ciemności. czaicie???? śmialiśmy się, że też w przyszłym roku trzeba będzie balona/ czy świecące coś kupić... tylko jak dziecku wytłumaczyć, żeby nie włączało na cmentarzu? chociaż dzieci to jednak zawsze dzieci...
 
reklama
a my z m dzisiaj rano dyskutowaliśmy, że jeszcze ze 2 i pół roku i Zuzka wstanie i sama włączy sobie bajkę - a my pośpimy jeszcze z pół godziny... uznaliśmy, że a) kiepska to perspektywa na wyspanie b) jeśli chcemy mieć drugie dziecko to 2 i pół roku raczej jest najlepszym terminem, bo jak będzie druga dzidzia to i tak spać nie pozwoli...
 
Justyna uśmiałam się z tych świecących rogów i innych gadżetów:-D MAją ludzie pomysły:eek:

A z przemyślniemi nad kolejnym maluszkiem to faktycznie konkrety! Lepiej za jednym razem odpękać niespanie:-D
 
Też bym wolała drugie jak najszybciej - zarwane noce jedne i pieluchy ciągiem, no i wreszcie nie odkładałabym za małych ciuszków - miałabym miejsce na coś innego :)))

Justyna - te rogi to naprawdę przegięcie hahahaha już sobie wyobrażam diabełka na cmentarzu :D
 
Też uważam że to już przesada! Takie święta powinny mieć swój charakter a nie upodabniać się do jarmarków czy odpustów:wściekła/y:
Jak byłam mała i jeździłam na groby to atrakcją dla mnie było maczanie paluchów w roztopionym wosku a teraz co...rogi świecące, może za rok piszczałki będą:wściekła/y:
 
A ja wam powiem że na naszym cmentarzu zawsze brakowało mi czegos ciepłego do picia żeby odwiedzić wszystkie groby to trzeba się nieźle nałazić,zwłaszcza jak są porozrzucane w Szczecinie jest jeden z największych cmentarzy w Polsce a trzeci w Europie mozna porządnie przemarznąć chodząc od grobu do grobu.
A co do baloników i rogów to trochę przesada :eek:
 
reklama
Ja też maczałam palce!! :))) i ten zapach wosku - brakuje mi go teraz, te sztuczne świeczki nie pachną woskiem :(
 
Do góry