reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

ja dzisiaj znowu dostałam paczke:tak: ksiazke, kaszke, mleko i łańcuszek do smoczka w takiej teczce wszystko było:tak: ale sie ucieszyłam:-D jak dziecko normalnie:-D
 
reklama
Czesc znowu...wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć Wam, że informacja o tym, że Szymon ma zęba jest NIEAKTUALNA......................ON MA DWA ZĘBY!!!!!!!!!:szok::szok::szok: dwie jedynki na dole.....załamana jestem...tak szybko......to normalne?????
 
Czesc znowu...wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć Wam, że informacja o tym, że Szymon ma zęba jest NIEAKTUALNA......................ON MA DWA ZĘBY!!!!!!!!!:szok::szok::szok: dwie jedynki na dole.....załamana jestem...tak szybko......to normalne?????



:tak::tak::tak: gratulacje.
my nadal bezzebni:tak: ale ja się ciesze:tak:
 
ATsonia... nie wiem czy to normalne ale mój mały też tak dostał ząbków szybko... Ponoć mogą być słabsze... :-( nie wiem ile w tym prawdy....
 
cześć dziewuszki...

jednak nie dam rady nadrobić wszystkiego...:zawstydzona/y: główny watek tylko... mam tak wolnego neta, że jak wwczoraj wziełam się za czytanie to się zrobiła północ... a rano przecież trzeba wstać...:-p no ale na zamknietym nie zdążyłam jeszcze. obiecuję, że zdjęcia i TAMTEN wątek nadrobię - ale jak wrócę. zdjęcia otwoerają się masakryczbie wolno...
U nas dzisiaj super. Malutka pierwszy dzień miała trudny. mieliśmy 3 przerwy po drodze, ona się budziła - wyjmowaliśmy ją z fotelika za każdym razem... jak przyjechaliśmy to padało, było zimno... więc pogoda pierwszego dnia do dupy. ale następnego dnia od rana było pochmurno ael potem wyszło słoneczko. pojechaliśmy nawet na plaże, ale Zuzka cały czas w długim rękawku... Mama nie pozwoliła mi jej z wózka wyjąć... i miała rację. wiało bardzo. dzisiaj od rana deszcz - wracaliśmy ze spaceru zanim na dobre udało nam się na niego wyjść, ja poszłam spać - mojej mamie i jej męzowi udało się uśpić Zuzię na 2 i pół godziny!!!!!:szok: ja też pospałam, potem poszliśmy do pobliskiego miasteczka połazić - wracaliśy plażą. ale dzisiaj ciężko byo plażą przejść naszym wózkiem. ogólnie do prowadzenia quinny buzz - trójkołowca, na plaży potrzebne są 3 osoby...:-p wczoraj morze było jakies inne i dało się w pojedynkę pchać wózek, a dzisiaj juz pchala moja mama i jej mąż...:-D i jeszcze pies do tego, który ciagnie do wody już dwa kilometry wcześniej... śmieszny widok. zostawiam wam zdjęcia, jak mi się załadują.:-D
 
taaaa.... mam nadzieję, że będzie ciepło bo nabrałam krótkich rękawków dla Zu i leżą i się kurzą. o rampersach krótkich które kupiłam specjalnie na wyjazd nie wspomnę...

dużo? ja, mama, jej mąż, który jutro wyjeżdża Zuzia i pies:-D fajnie jest nie mogę powiedzieć... i chyba odpoczęłam:):tak:

a no i byłby jeszcze mój mąż - w sobotę i w niedzielę by sobie po południu pojechał. ale musiał wrócić w sobotę zaraz jak nas przywiózł. tak się wkur,..... że nie wiem co. wiecie dlaczego? poprosił kunpla żeby w razie awarii pojechał za niego. zostawił mu swój samochód!!! dzwoni do niego przed wyjazdem - trzy godziny dokłanie - a on mówi, że nie pojedzie... mąż mi nie powiedział - jaka dokładnie była wymówka - ale z tego co usłyszałam... żona mu nie pozwolila... noż ku.... mać!!!!!!!!!!!!! pominę fakt, że chłopak pracuje bo mój m bez przerwy go ciągnie do roboty i załatwia...:baffled: stałej pracy nie ma więc jednak coś mojemu m zawdzięcza. zawsze do każdej roboty go ciągnie. pojechali teraz w podróż poślubną - i mój m zastępował go w robocie. jak gdzieś szli to Adam po nich jechał/.... a jak y potrzebowaliśmy to dupa!!!!!!!!!:wściekła/y: nie ważne, że mamy małe dziecko a Adam latem nie ma urlopu i gdyby cos to chodziło o dwa dni - żeby w razie awarii pojechał (której nie musiało być!!) i że może chcielibyśmy spędzić trochę czasu razem, albo, że m poukładał tak sobie dzień, że nie spał przed wyjazdem w piątek bo wiedział, że nad morzem zostane do niedzieli a wracał zmęczony jak licho... gdyby cos mu się stało, to vhyba bym jej gardło ukręciła!!!!!! jak ją spotkam to jej powiem co o niej myslę, a z niego to baba a nie facet.:wściekła/y:
 
Firehead-że są słabsze to nie słyszałam, ale siłą rzeczy narażone są na "niebezpieczeństwo"- moj Szymko jeszcze ulewa, wiec ząbki jeszcze troche będa narażone na te kwasy z żołądka, była w aptece, pierwsze preparaty do czyszczenia tych małych ząbków są od 6 miesiąca, więc mam zamiar kupić takie nakładki na palce-mini szczoteczki i chochaż troche mu samą woda czyścić....A Ty dbasz jakoś o te ząbki???
 
reklama
Justyna spojrzałam teraz na pogode 16-dniową, i pocieszam, że nie bedzie tak źle, chociaż upałów też nie przewidują. My wyjeżdzamy w sobotę na 2 tyg na Mazury a prosto z Mazury, na 2 tyg nad morze, nie bedzie nas miesiąc w domu. Aż boję się pakowania! Na Mazury jedziemy z teściami, wynajęliśmy dom nad jeziorem, a nad morzem w Dębkach moja siostra ma dom, więc korzystamy z jej gościnności.
Na spacery po plazy to najlepsza jest chusta lub nosidło, jak byliśmy w czerwcu nad morzem to praktycznie wózka nie używaliśmy, mąż wkładał małą w nosidło i spacerowaliśmy brzegiem morza, a inne rodziny z wózkami stali przy wejściu na plażę, tak więc na takie wyjazdy koniecznie trzeba się zaopatrzyć w coś do noszenia dziecka.
 
Do góry