reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

No mnie tez cos lapie ale dostane kubeczek mleczka z czosnkiem bleeee i do jutra mi przejdzie:-) ide sie szykowac bo lecimy roznieść reszte zaproszen na wesele a tak mi sie nie chce:-(pozdrawiam i do uslyszenia
 
reklama
widze ze brak apetytu nie tylko mi doskwiera.... zastanawiam sie tylko dlaczego przed chwila pozarlam paczka popijajac mlekiem....
teraz znowu mi nie dobrze....


az strach jak pomysle o tych wirusach jesiennych..... mlody do przedszkola pierwszy rok chodzi wiec pewnie zacznie sie niebawem....mam nadzieje ze mnie ominie...


spokojnej nocki marcoweczki
 
Witam serdecznie nowe Marcóweczki! Fajnie, że jest nas tak dużo.

Czytam o tym Waszym braku apetytu - ja mam wręcz przeciwnie - pałaszowałabym wszystko, prócz słodyczy. Ostatnio "chodzą" za mną cheesburgery - na razie się opieram, bo to nie najzdrowsze jedzenie, ale nie wiem jak długo. Nieraz mi przyjdzie ochota na pizzę, Colę, itd. Świetnie:baffled:

Pogoda tragiczna - zimnica listopadowa i pada okropnie. Nie chce się z domu wychodzić, wróciłam z pracy i palę sobie w kominku. I zrobiłam sobie zapiekanki - mam nadzieję, że domowe zapiekanki nie są takie niezdrowe.
 
Własnie wróciłam z psem pogoda okropna taka listopadowa a czasami wrzesień był taki ładny a tu beeee:baffled::baffled::baffled::baffled: dzisiaj z mężem podjelismy decyzje co do wyboru imienia dla naszej dzidzi ja wybieram dla córci on dla synka a jako że konsultujemy to tylko przez skypa to mamy tez wesoło,a czy wy już mysilicie nad imionami??:-)
 
Hej dziewczyny!!!!!
Kooooope lat mnie tu nie bylo:-D:-D:-D
postaram sie poprawic u nas wszystko ok jutro mam usg ,wizyte u poloznej w piatek mialam,czuje sie ok i byloby zupelnie dobrze gdybym tak juz pracowac nie musiala....
A po 3 dniowym urlopie jutro musze znow do pracy a tak mi dobrze w domu bylo z syneczkiem:-) i moimi dziewuchami:tak::tak::tak:
 
Imiona?? u mnie w domku to temat nr 1..synuś się spiera z tatusiem..a mi głowa pęka.. a jak pojadę do rodziców to tam też tylko o imionach..moja bratowa rodzi w październiku.. brat w niebowzięty bo po dwóch córeczkch będzie synek (podobno!!) .. Mój ojiec też skacze z radości bo to pierwszy chłopak który przedłuży życie rodu i nazwisko..
wracam do domu a tu chłopaki debatują Zuzia czy Zosia, Maksio czy Bartuś... czasami jest śmiesznie czasami beznadziejnie... A mój Jasio mówi że jak będzie chłopak to tylko CZESIO!!!

A zimno strasznie!! Mały w szkole, duży w pracy a ja z Perełką dzisiaj w łóżeczku.Muszę wyleżeć to przeziębienie. Wczoraj wieczorem normalnie czułam się jak królowa!! Wysłałam gońca do apteki i do sklepu po gołąbki ze słoika (coś miałam smaka), a potem dostałam mleczko do łóżka..hehe..
Szkoda tylko, że powiedział że za pół roku mi sie to skończy!!:-:)-:)laugh2::laugh2:

Pozdrawiam dziwczynki i słoneczka życzę!!:-)
 
Hej dziewczyny!
Pogoda beznadziejna , zimno , mokro i nic sie nie chce! I mnie chyba znow cos bierze , musze lezec mimo to , ale dzis ze strachem musze wygramolic sie z lozka i isc do szkoly , bo niestety nie ma komu tam pojsc a wychowawca mojego synka juz sie czepia!Wrrr...Jestem wsciekla na babe!
Co chwila cos wymysla! Ostatnio powiedziala mojemu synkowi , ze ja to nie interesuje , ze mama nie moze chodzic i ze ja mam go odbierac ze szkoly bo inaczej gdzies zglosi , ze zaniedbuje dziecko!!!Co za babsztyl!!!Moj Fifis to wrocil tak zaplakany i przerazony , ze dzieciaka nie moglam uspokoic:-( Ja juz nie wiem czy u nas sa same takie wredne zolzy? Zeby ze szkoly do domu bylo daleko , to rozumiem , ale to tylko 50 metrow i przejscie przez osiedlowy parking!
Dziewczyny ,wiem ze wsrod was sa nauczycielki! Ratujcie , co mam powiedziec temu babsztylowi zeby sie odczepil!!!Ja juz nie mam sily , cala nerwowa chodze a niepowinnam!
W ogle to jak ja tam dojde na tym relanium i co ja bede gadac??? Jestem bardzo ciekawa...
 
Bez sensu..U nas to tylko trzeba odbierać dziecko z zerówki..ale powiem szczerze, że pani ich wypuszcza z klasy a potem sie nie interesuje czy ktoś je zabrał czy też nie..Pierwszaki odbierają rodzice bo to początek roku i są obawy jak dadzą sobie same radę..ale później same chodzą..ja osobiście nie pamiętam, żeby mnie mama odbierała ze szkoły. Sama naginałam i to ponad kilometr chodnikiem przy głównej ulicy..czasami z siostrą, niewiele starszą... Nie masz wyjścia musisz iść bo będzie się odgryzać na twoim synku.. masakra..są ludzie i "ludzie"..
 
Wiesz u mnie to jest taka sytuacja , ze moj synek chodzi dopiero do I klasy , z tego powodu ,ze praktycznie caly zeszly rok szkolny przebywal w szpitalach:-( ale mimo to moim zdaniem jest duzym i bystrym chlopcem zeby dojsc prosto do domu! Ja tez pamietam jak z siostra same zasowalysmy do szkoly i z powrotem( dobry kawalek drogi) a teraz to co sie dzieje to jest masakra! A swoja droga, to jak mozna sie odgrywac na dziecku?
 
reklama
Dokladnie!! Mój mały chodzi do zerówki ale w szkole. I nie w Gorzowie tylko w miejscowości gdzie mieszkają moi rodzice, codziennie rano mój mężuś go wiezie bo ma po drodze do pracy. Potem urywa się z pracy i albo przywozi go do domu albo zawozi do dziadków i mały zostaje tam do godz. 16.
Jestem pewna, że gdyby nikt po niego nie przyszedł to trafiłby sam do babci, albo pani dyrektor sama by go zawiozła a nie mówiła, że musi to gdzieś zgłosić.
Dziecko jest niewinne.
A w ogóle to dlaczego do ciebie nie zadzwoniła tylko przekazuje takie sprawy przez małego chłopca??
 
Do góry