reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Czesc dzieczynki:-)
A ja to wczoraj u lekarza bylam..i z naszym maluszkiem jest wszystko w porzadku..ma juz 10cm:tak:no i lekarz nawet powiedzial mi ze juz na pewno nie poronie a na przedwczesny porod to jeszcze za wczesnie:-Da wiec powidzial ze jest SUPER!!! A co najlepsze tw=eraz az za 6 tygodni idziemy na wizyte!!Dostalam zdjecie ale niestety bracki skaner wzial do siebie i wam sie niestety narazie nie pochwale:sorry2:
Nawet pogoda mnie nie rusza jestem TAKA SZCZESLIWA:rofl2:
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze jest u was jest tez wszystko w porzadku:-p
 
reklama
Volcan, jakoś dopiero teraz poczytałam wcześniejsze posty i aż we mnie zawrzało. Ja też jestem nauczycielką, ale oczywiście jak w każdym zawodzie ludzie są różni, z tym, że do tego zawodu pewni ludzie nie powinni być w ogóle dopuszczani. Jak słyszę o nauczycielkach przez które dzieci się boją i płaczą to coś mnie skręca.
Przede wszystkim prawo jest takie, że Ty jesteś rodzicem i Ty decydujesz. Ponieważ rzeczywiście nauczyciel odpowiada za dziecko w szkole, musi mieć Twoją zgodę, najlepiej na piśmie, że Twój syn może samodzielnie wracać do domu. To zamyka sprawę. Ja tak postąpiłam z moimi chłopcami, którzy też ze względu na to że leżę musza byc bardzo samodzielni - kartka z moją zgodą do wychowawcy i wracają sami.
Inna sprawa, że warto by z babą porozmawiać na temat tego, że nie wolno absolutnie dzieci obarczać sprawami dorosłych i to w taki sposób! Jak to nie odniesie skutku, trudno, zostaje rozmowa z dyrekcją. Dbaj o siebie, leż.
 
Ostatnia edycja:
Volcan,
Też jestem nauczycielką i po prostu jak czytam takie historie to 10 razy bardziej się wkurzam niż każdy inny. Zgadzam się z tym, co napisała Vinniki. Niedopuszczalne jest jakiekolwiek angażowanie przez nauczyciela w taką sprawę dziecka - pokazała tutaj swój absolutny brak profesjonalizmu. Twoje pisemne oświadczenie, że wyrażasz zgodę na to, by dziecko samo przychodziło do domu załatwi sprawę - tak jest w każdej normalnej szkole. Ale mimo wszystko warto porozmawiać z tą panią, że nie życzysz sobie aby wylewała swoje frustracje na chłopca.

Anita&maciek - gratuluję i cieszę się:-) Wierzę, że nawet dziś dla Ciebie w serduchu jest słonecznie:-) Ja idę do ginka w czwartek - tez już miesiąc nie widziałam Dzidziusia, ale mój lekarz podobno nie robi za każdym razem USG, więc nie nastawiam się na to.
 
Julia moj synek tyle samo wazy i nawet jak byl chory nie podnosze go najwyej co na kolana biore albo przytulam sie do niego....unikaj brania go na rece na stojaco dziecko wazne to ale i to w brzusiu....dbaj o siebie



mamusia ja sie wlasnie tego najbardziej obawialam posylajac Huberta do przedszkola teraz....rozyczki, teoretycznie jesli szczepiona bylas w szkole nie powinnas sie zarazic ....poza tym mam tesciowa pielegniarke pracuje w szkole i mowi ze teraz zadko na rozyczke choruja maluchy ...mam nadzieje ze to nie rozyczka i szybko sie wygoi....daj znac jak bedziecie juz po wizycie..
 
Witam wszystkie mamy:-)
Jestem w 14-tym tygodniu ciąży(druga).Mam syna ma 5 lat i teraz czekam na córeczkę:-D.Mieszkamy w Irlandii i nie jestem zadowolona z opieki medycznej tutaj,dlatego 28 września wybieram się do Polski na normalne badania:tak:.Dzisiaj poczułam pierwsze ruchy(bardzo delikatne ale ja wiem że to ruchy dzidziusia).Pozdrawiam wszystkich obecnych:happy:.
 
To znowu ja trochę się uspokoiłam to nie różyczka tylko szkarlatyna
Ach te przedszkole 2 tygodnie pochodziła i już choróbsko bnic siedzimy teraz cały tydzień w domu i się leczymy .
Jutro z młodszą córką do kontroli .
I tak biegam sobie po tych lekarzach.
pozdrawiam
 
Mamusia, rozmawiałam właśnie z Mamą- lekarką-pediatrą - jak byłaś szczepiona, to nie zachorujesz! Prosze, nie stresuj sie tak, bo to szkodzi dzidzi. Będzie dobrze.
Anita&Maciek, cieszę się :-):-):-)
Paulina, witaj :-)
Julia - przykro mi, trzymam kciuki by szybko było dobrze
 
Ostatnia edycja:
Vinniki dzięki na szczęście to nie różyczka tylko szkarlatyna :wściekła/y:
Uroki przedszkola i chorób dziecięcych teraz tylko pytanie czy młodsza też to chwyci oby nie no i czy ja to chwycę bo też chyba nie miałam :no:
Paulina witaj z tego wszystkiego przeoczyłam nową marcówkę
 
Mamusia, szkarlatyna w przeciwieństwie do różyczki czy ospy wietrznej jest mało zakaźna, szanse duże, że młodsza nie złapie. Trzeba jednak bardzo uważnie śledzić przebieg szkarlatyny i porządnie przeleczyć, bo po niej lubią być powikłania. Dobry pediatra ważny! Mój młodszy syn miał szkarlatynę, starszy się nie zaraził. Pozdrawiam, trzymaj się, wiem jakie to trudne gdy maluszki chore.
 
reklama
Do góry