reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

reklama
czesc kobiety:-)
ja oczywiscie dalej 2w1 no bo jakze by inaczej ale pisalam na innym wtaku ze to dopiero 5dni po czasie wiec co tam:-p młoda pewnie mysli ze ma czas do Świąt to siedzi...moze cos w tym jest ze sie chca rodzic dzieci jak najblizej dat rodzinnych bo ja tez mam urodzinki 9kwietnia. Ale tyle to juz chyba nie pociagne:sorry2:
 
Modroklejka, ja też myślałam, że Ty już rodzisz...

A moje Maleństwo (o ile znowu mnie nie cofną z cc) urodzi się w pierwszą rocznicę naszego ślubu - piękny prezent :-D
 
dziewczynki ja tylko wpadłam sie przywitac na tym watku.
pozdrowionka dla Was od całej naszej rodzinki i trzymam kcuki za te w terminie jak i te po terminie:-) powodzenia na porodówkach:-)
 
No właśnie cisza taka...:baffled: większość mamuś na mamusiowych wątkach...

Ja właśnie skończyłam pucowanie kuchni, żeby nie było że się obijam:-) przy pracy jakoś szybciej czas leci:-)

a Wasi mężowie/partnerzy biorą (wzięli już) opiekę po porodzie??? Mój właśnie dzwonił z pracy i oświadczył że bierze. 2 tygodnie będzie z nami w domku:-)
 
Mój napewno będzie brał, bo kończymy wykańczanie naszego domu, więc pare dni wolnych napewno mu się przyda:)

A co do tych urodzin to syn tatusiowi prezentu nie zrobił wczoraj, a ja mam nadzieję, że nie będzie chciał zrobić prezentu mi i urodzić się 26 kwietnia:) Chwała Bogu jest to raczej nie możliwe:)
 
reklama
no no... ja mam urodziny 14 kwietnia i mam nadzieję, że też aż tyle nie będę czekać szczególnie, że czeka na mnie ten szpital...:baffled: w sumie termin mam na 3 kwietnia więc wszystko mozliwe :-D ale aż strach gdyby tak miało być...


to zaczyna być denerwujące, że wszystkie przeniosły się na wątki mamusiowe prawda?:eek: teraz dziewczyny dyskutują o sposobach na odparzoną pupę, krostki i karmienie, a jak my urodzimy to znowu bedziemy zapóźnione w wątku... znów bedziemy poruszać wszystko od nowa...:happy:

trochę mi przeszły nerwy. posprzatałam, poukładalam rzeczy Zuzi (po raz milionowy chyba:tak:) w szufladach... musze się jeszcze dopadkować do torby i jutro do szpitala. mam nadzieję, że mnie przyjmą. Ciagle się boje ale jakas spokojniejsza chyba jestem. Ale to może po obiedzie po prostu mi ciężko.... a nie spokojniej;-) Musze się wyluzować.... Chociaz i tak czuje,że nerowowa noc przede mną.

Ciekawa jestemjak tam miotlica... czekałam na nią myślałam, że wróci po tym cc i opowie jak było. a tak sama musze sprawdzić. ciekawa jestem też jak mirka... czy przy dzidzi tez tak biega po domu... obiadki desery...;-)
 
Do góry