reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

dostałam fajną historyjkę może się wam spodoba ja dostałam od koleżanki i się popłakałam taka jestem ostatnio tkliwa :-:)-:)-(

Pewnego razu było dziecko gotowe, aby się urodzić.. Więc któregoś dnia zapytało Boga: -mówią ,że chcesz mnie jutro posłać na ziemie, ale jak ja mam tak żyć skoro jestem takie małe i bezbronne? -Spomiędzy wielu Aniołów wybiorę dla Ciebie jednego. On będzie na Ciebie czekał i zaopiekuje się Tobą. -ale powiedz mi Boże, tu w Niebie nie robiłem nic tylko śpiewałem i uśmiechałem się-to mi wystarczyło by być szczęśliwym.. -Twój Anioł będzie Ci śpiewał i uśmiechał się do Ciebie każdego dnia… i będziesz miał Jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy! -a jak będę rozumiał co ludzie do mnie mówią skoro nie znam języka jakim się porozumiewają? -Twój Anioł powie Ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś i z wielka cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. -słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie.. kto mnie ochroni? -Twój Anioł będzie Cię chronił nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. -a co będę miał robić kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą Boże? -Twój Anioł złoży Twoje rączki i nauczy Cię jak się modlić.. W tym czasie w Niebie panował spokój, ale juz dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: -Boże jeśli już zaraz mam tam podarzyć ,powiedz mi proszę imię Mojego Anioła... -Imię Twojego anioła nie ma znaczenia. Będziesz na niego wołał MAMUSIU
 
reklama
Witam ,rozczulajaca ta opowiesc,tylko trzeba dodac ze maly dzidzius pozniej zmienia sie w starszego diabelka;-):tak::-D.Wczoraj moje dziecie doprowadzilo mnie do bialosci.....takie bylo kochane.
Wieczorem popstrykalam sie z mezem ,wstalam z bardzo zlym nastrojem,kolo poludnia ide na badania..mialam cos kupic memu mezowi na dzien chlopa bo to dzis 10 marca...ale nie zasluzyl.....choc on na 8 marca kupil mi piekna wiazanke z roz...
Jestem juz umeczona,zla,rozdrazniona....nie wiem co sie ze mna dzieje...
 
Wlasnie wrocilam ze sklepu i przy okazji krotkiego spacerku ;-) zaraz wezme sie za obieranie ziemniaczkow na obiad i sprzatanie mieszkanka

KasiulkaW jednak dzidzi dobrze jest w Twoim brzuszku :-p

Gosia8005 fajna ta opowiesc :-)
 
Witam sie z Wami!!!
Gosia historyjka bardzo fajna a i lezka zakrecila sie w oku :)).
Miotlica to Ty nie zla jestes jak czopa wysnilas i odszedl.
Pamietacie Sofik??? jej odszedl czop chyba w ta niedziele lub w ta sobote i w tym samym dniu urodzila synka Filipa.
Jednak chyba nie u kazdej kobiety tak jest ze jak odejdzie czop to porod moze byc za 2tyg lub za kilka dni okazuje sie ze moze byc w tym samym dniu.

U mnie noc koszmarna chcialam troszke odespac ale nie moglam zasnac-zimno mi bylo.
KasiulkaW a co Ty tu jeszcze robisz? ja myslalam ze rodzisz:-).

Ciekawe kto nastepny??
Ruszac sie laski,nie blokowac kolejek.

Ciekawe co z Eve ona sie wogole nie odzywa!!??
 
Witajcie
a ja dla odmiany miałam dziś fatalną noc, cały czas chciało mi się kupkę a jak już poszłam do wc i coś chciałam zrobić to dla odmiany chciało mi się wymiotować i tak całą noc, nałaziłam się że szok, myślałam że ta noc nigdy się nie skończy, a najgorsze że nadal mi niedobrze :baffled: zupełnie jak bym się czum zatruła i coś by mi leżało na żołądku a przecież nic takiego nie jadłam:no: nie wiem o co chodzi :dry::confused:
Gosia wolałam tego nie czytać bo na pewno bym się poryczała jak bubr :-p
KasiulkaW współczuje i zazdroszcze bo coś się dzieje a współczucie że tak się męczysz, ehh chyba nas wszystkie to czeka, może dziś coś się rozkręci?? :-)
 
Ja również witam:)
Noc minęła dość spokojnie- gorzej było wieczorem...ale jak zwykle skończyło się na niczym....mój Michał (synek) jak wczoraj widział jak mnie boli to spakował mi łosia-maskotkę do torby i powiedział : no jedź już do tego szpitala urodzić Lenke! A jak po godz. skurcze przeszły to się na mnie obraził, że nic z tego nie wyszło:-)
Miłego dnia!!!
 
reklama
czesc dziewczyny witam w dwupaku:-)
widze ze cos sie zaczyna rozkrecac mocniej, juz kazda jakies objawy ma... ja sie w sumie ciesze bo juz 3noc z rzedu taka wlasnie "objawowa" tzn z okropnymi bolami, niedobrze mi itd. wiec moze cos sie zbliza??:-p Przeczytalam o tej pełni, naprawde niezwykle ale ja święcie w to wierze i licze ze moj przypadek to potwierdzi:tak: a jak nie to i tak jutro wizyta u ginki i ktg...
gosia, fajna opowiesc, ja oczywiscie sie poplakalam,taka to czula teraz jestem;-)
a ja ciekawa jestem co z Laila, ma ktoras do niej kontakt?? U niej tez sie cos działo a od jakiegos czasu ani widu ani słychu:confused:
 
Do góry