MARTYNKA 26tydz, 900g, 37,5 cm

[alicja_23]

Witam cioteczki
Mrartynka waży 5500gr fika z pleców na brzuszek z brzuszka na plecy praktycznie skacze po całym pokoju. głowkę trzyma coraz lepiej byłyśmy u ortopedy następna wizyta jak mała zacznie chodzić je dużo nawet bardzo praktycznie prawie 3 słoiczki na dzień i ponad litr mleka zageszczonego kaszką. Wszyscy są z niej dumni nawet pani psycholog powiedziała że robi bardzo duże postępy i szybko nadrabia a i jeszcze paniczka siadać już chce tylko coś złapie i już się podnosi mało tego zaraz prostuje nogi żeby stać tak że ubaw z nią na całego
Pozdrawiam

 

[wiktoria12]

Martynka jest śliczna i bardzo dzielna tak trzymaj Martynko

 

[EVE81]

Przeczytałam cały wątek. Bardzo wzruszjący co przeszłyście razem Wspaniale, że wszystko skończyło się dobrze. Tak sobie myślę, że chyba gdybyś urodzila w terminie nasze córki były by z jednego miesiaca :-)

 

[mamoośka]

Martynka to zuch dziewuszka- powodzenia

 

[alicja_23]

Witam
U nas jak najbardziej wszystko super, ja wróciłam do pracy fakt na 4 godziny ale zawsze Martynka jest z babcią lub tatą. Pozatym jesteśmy po konsultacji kardiologa i dziurka w sercu jest tak malutka że nie ma żadnego zagrożenia następna kontrola dopiero w lutym, bo kolejnym badaniu słuchu jest bardzo dobrze .Martynka robi szybko postępy siada, podnosi się i chce już wstawać, oczywiście nadal jeździmy na rechabilitacje.Pozdrawiam

 

[Beti333]

Super, super, super zuch dziewczyna:-) idzie do przodu jak burza tak trzymać.
Zdrówka życzymy

 

[marz21]

Wow! Jestem wzruszona najpierw przeczytałam pierwszą stronę a później ostatnią i jestem w szoku jaka fajna dziewczynka. Super życze dużżżo zdrówka

 

[wiktoria12]

Witaj co tam u was słychac jak Martyka nic nie piszecie napisz cos jak bedziesz na BB i prosze o fotke Martynki Pozdrawiam

 

[alicja_23]

Witam
W końcu wpadłam ale z czasem krucho to dla tego
U nas wszystko super no Martynka miała zapalenie oskrzeli:-( ale bardzo szybko pokonała chorobe miała tylko wziewy w domku i do szpitala dzięki Bogu nie musiała iść.
Martyna zaczeła świetnie sama siedzieć no i pomału zaczyna raczkować bo jak na razie to pełza jak ślimak po całym domu. Je już praktycznie wszystko a najbardziej lubi kluskiCo oczywiście widać po wadze przekroczyła już szóstke waży 6500Na rechabilitacje jeździmy już raz w tygodniu, neurolog powiedziała że rechabilitacja będzie napewno aż mała nie zacznie chodzić a Martyna oczywiście już wstaje, tylko do czegoś podpełznie złapie i już fik stoi śmiesznie to wygląda bo taki mały skrzacik pupa jej jeszcze lata na wszytkie strony a ona sobie wstaje:-) W łóżeczku już też nie poleży za długo wspina sie po tych szczebelkach jak pająk.
Jest naprawde dobrze każdego dnia dziękuje Bogu że mi jej nie zabrał a gdy wspominam te wszystkie złe chwile to czasem patrząc na nią sama nie potrafie uwierzyć że tyle przeszła.
Pozdrawiam

 

[dowikla]

Ale sie ciesze ze Martynka tak szybciutko nadrabia zaleglosciMozesz byc z Niej dumna:-)
Jest sliczna i bardzo silna dzieczynka
Buziaczki od e-cioci:-)