WITAM W TEN PIEKNY DZIEN
Tak dla nas jest on wyjątkowy dziś mija rok od przyjścia na świat naszej Calineczki
OH już rok dziś czas wspomniej i refleksji.....gdy patrze na moje uśmiechnięte dziecko wydaje mi się że to wszystko co przeżyłam przez ten rok to sen.....ale to rzeczywistość.
Co czułam równy rok tem:-( strach i bezradność och jak wielkie poczucie winy wtedy było we mnie, patrzałam na te maleństwo i płakałam łzy lały się jak z kranu.Potem ten pobyt w szpitalu każdy dzień walka o życie, walka o każdy gram było ciężko no i te chwile gdy musiałam się żegnać z małą bo miała nie przeżyć do rana.....
Te tysiące rułek i dźwięk maszyn jeszcze dziś gdy się mocno skupieje to je słyszłe:-(Tak było niby to rok temu ale tak jakby to było wczoraj:-(
No a dziś Martynka zaczyna robić pierwsze samodzielne kroki
, jest pogodnym uśmiechniętym dzieckiem,
pierwsze psoty też już ma za sobą
rechabilitacja już tylko raz w miesiącu,vojty koniec
każdy dzień z nią jest pełen niespodzinek i uśmiechu.
Dziś już nikt nie wierzy że była taka malutka, nawet w kościele nie wyróżniała się od innych roczniaków
Ten rok przeleciał jak woda, wiele nowych doświadczenie nam przyniósł, wiele łez i to nie tylko tych złych ale i szczęśliwych.
Dziś wiem że mogę góry przenościć i wiem że wszytko człowiek może przetrzymać grunt to się nie poddawać.
Nauczyła mnie tego moja mała Calineczka