Witam
Czas leci ...dzieci rosną i Martyna ma już prawie 5 lat
Jest zdrowym dzielnym PRZEDSZKOLAKIEM rośnie jak na drożdżach, Dogoniła swoich rówieśników :-) Nikt nie widzi różnicy że się urodziła tak malutka. A ja czasem tak na nią patrzę jak coś nabroi i myślę sobie jesteś zdrowa i Bóg dał ci silę broić to broi ale oczywiście z umiarem ;-). Martynka jest naprawdę żywym dzieckiem jedynie co jej zostało po wcześniactwie to wada wzroku ale po za tym nic a nic. Nosi dzielnie okularki które trzeba co jakiś czas dać do naprawy
ale cóż my dzielnie chodzimy do optyka a Pani optyk z uśmiechem systematycznie naprawia.
Mogę powiedzieć dziś już na 100 procent Nasza historia o wcześniactwie się zakończyła. Dzięki Bogu wszytko się udało Martynie się udało.
Jestem dumna z Niej że była taka silna i wytrwała. Oczywiście jest już na takim etapie i jest tak cwana, że nie można już jej pobłażać i traktujemy ją jak już dużego przedszkolaka bo choć urodziła się w 27 grudnia 2008 do przedszkola chodzi z dziećmi z całego rocznika 2008 i 2007. Czasem naprawdę jest ciężko aby nauczyć ją niektórego materiału ale po woli po woli udaje nam się.
W tym miejscu chciała bym podziękować za każde słowo, otuchy, wsparcia, modlitwy i przesyłania dobrej energii wszystkim mamą i tatą.
Mam nadzieje że wszystkie moje wpisy były czasem pomocne innym rodzicom wcześniaków, że po przeczytaniu wpisu otrzymaliście ode mnie zapewnienie że będzie dobrze. Ja też miałam czas załamania i zwątpienia ale wiem jedno gdybym się wtedy poddała to dziś moja Calineczka nie biegała by tak po domu. Martyna jest małym uparciuchem które niestety nie usiedzi na miejscu, wszędzie jej pełno i czasem naprawdę zachodzi nam za skórę ale cóż jak każde dziecko otrzymuje kary i nagrody a gdy kara jej się nie podoba wtedy przychodzi do mnie i staje taka poważna i mówi " Mamusiu jak mnie będziesz denerwować to wiesz ja już nie będę twoją Calineczka"
no i co wtedy mama robi .... niestety muszę być stanowcza bo wiem że wieczorem przed spaniem powie "OK mamusi będę twoją Calineczką"
Taka to moja mała Calineczka.
Więc życzę aby każda mama wcześniaka po 5 latach mogła powiedzieć UDAŁO SIĘ.
Powodzenia.