reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Najszersze wyrazy wspolczucia dla Emilki i Meza...to takie niesprawiedliwe, myslami jestem z Wami i zycze Wam duzo sily i wsparcia ze strony najblizszych...
[*]




 
Emilko i Krzysku, strasznie mi przykro... Lzy cisna sie same do oczu, kiedy slyszy sie o takiej tragedii :-(
Badzcie silni!
To takie niesprawiedliwe :-(
(*) Aniolku Malutki...
 
Krzysiu, Emilko strasznie mi przykro!! Fo nie fair !!! Żaden rodzic nie powinien żyć dłużej niż jego dziecko. Prosto z serca Głębokie Wyrazy Współczucia. Trzymajcie Się!!
 
Witajcie,

też mam termin ma marzec ... podczytuję Was od jakiegoś czasu. Jest mi strasznie przykro z powodu straty Emilki i Krzysztofa :-( . Sama straciłam swoje pierwsze maleństwo, więc bardzo rozumiem co oznacza ten ból :-(.

Emilko, Krzysztofie jeżeli będziecie mieli siły zapraszam Was do kącika zadumy na tym forum. Tam w dziale poronienia są wspaniałe osoby, które przeżyły podobne tragedie. Mnie bardzo pomogły przez to wszystko przejść.Niestety jest nas bardzo dużo :-(. Za dużo :-(.

Dla Waszego syneczka zapalam [*]. Współczuje Wam z całego serca :-(
 
Jak zwykle po pracy zagladam i ........................nie wiem co napisac szok ,bol i pustka i rycze jak glupia bo sa rzeczy ktorych nigdy nie zrozumiem DLACZEGO :(((((((((((

Antosiu odeszłeś zbyt szybko ... o całe życie za wcześnie ...
Spoczywaj w pokoju mały Aniołku
[*]
[*]
[*] Skopiowalam od ktorejs z was tak ladnie napisane .

Mam dola i ............cholernie sie boje :(
 
czesc dziewczyny :-( jestem juz w domu wypisalam sie na rzadanie bo saa nocy w szpitalu bym nie zniosla ...
nikt nie wiem czemu nagle mi sie tak zrobilo lekarz nie wie nawet... wszystko bylo ok i nagle...a pamietacie jak wam pisalam o dolegliwosciach jelitowych w mniedziele?? wydaje mi sie ze to moglo byc przyczyna dlatego dziewczyny kochane pamietajcie nie lekcewazcie nic :no:

Antos starl sie o zycie i walczyl 7 godzinek a ja nawet na niego nie mialam jak patrzec nawet go nie widzialam na oczy :-( co jest dla mnie bardzo przykre i bolesne... mam prosbe wpiszcie go do dzieciaczkow urodzonych i napiszcie ze sie stal aniolkiem... :sad: ja nie wiem co ja mam zrobic :-( tak mnie to wszystko boli cala ta sytuacja... dwa tyognie wiecej bym wytrzymala i mialby wieksze szanse ale nie dalo rady lezalam do gory z nogami caly dzien nawet na siku nie wstawalam jadlam i sikalam do gory nogami i nie pomoglo :-( dlatego prosze was uwazajcie na siebie

Antoś synek Krzysia i Emilki urodzil sie 12 listopada 2009r o 23.10 walczyl o zycie 7 godzin i zmarl o 6.12 :-( wiecie co ja mam go odebrac w poniedzialek i sie zastanawiam czy bede ogla na niego choc tna chwile spojrzec choc pocalo wac w czolko zeby byl grzeczny w niebie do ostatnich chwil kopal nozkami a ja to czulam :-( chcem u dac do grobku maskotke kaczuszke ktora mu przykladalam do brzuszka zeby mial sie do kogo przytulac... przepraszam ze wprowadzam taki nastroj na forum ale tak mi ciezko i nie mam komu sie wygadac procz meza.... :-( bedzie dobrze za 5-6 miesiecy sprobujey znow zaoza mi szwy na szyjce na wszelki wypadek i bedzie dobrze i antos wroci tylko troszku pozniej niz mial :-(
 
reklama
Do góry