ja na szczescie wesela nie bede miala
poprostu nie chcialam
tez wierze ze to TEN JEDYNY. W przeszlosci nie bylismy razem pol roku i jednak po tym czasie zrozumielismy ze bez siebie zyc nie umiemy. Wiec mam nadzieje ze sie nie mylimy.
ale stresik mnie bierze wlasnie pod katem , ze wszyscy beda na nas patrzec, ze o czyms zapomnialam i nie zalatwilam czegos, a potem bedzie za pozno itp.
dziewczyny dzisiaj musimy isc do spowiedzi.. a nie bylismy chyba z 8 lat.. wstyd sie przyznac... ale nie wiem co mam powiedziec ksiedzu... kiedys mowilam ze klamalam i pyskowalam mamie, a teraz jako dorosla kobieta, ktora od poltora roku mieszka z facetem i do tego jest w 4 miesiacu ciazy... poprostu nie wiem, nie chcialabym zeby mi rozgrzeszenia przed samym slubem nie dal :/