reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam sie i tu.
wywaliło mi znowu neta :/ aaaa i sie okazało, że jednak ktos nam kradł, sprawdziliśmy i wyszło, że 3 kompy są podłączone, a my mamy tylko 2. ktoś z sąsiadów taki złodziej. nie dość, ze drzwiamy łomoczą, że dziecko się budzi, to jeszcze to. no ale M. zrobił jakąś blokadę i teraz niech się wypchają ;)

Ol jeszcze śpi. właściwie bez śniadania, od 2:30 głodna :( chyba zaraz ja obudzę i dam obiad.

Monia- ja wolałabym na wieszkach :)

Tabasia i Heronek- ja tez sram po gaciach jak pomyślę o podróży samolotem z małą!!!!!!!!! a to już jutro w nocy!!!!!!!!!! i kurcze też nie mogę się napić dla relaksu, chyba melisę będę żłopać, albo zjem te kropelki Viburcol, co je mam dla Olci. az mnie żołądek boli :(
lekarka kazała małej pic dać w czasie startu i lądowania, a ona nawet śniadania nie chce, przeciez to niemożliwe, żeby wzięła picie!!

Yra spoko z tą pracą :) oby sie udało :)

ja, jak wrócę z wakacji, muszę iść do swojej i się wypowiedzieć ;) ciekawe, co powiedzą ;)

idę budzić małą. musi coś zjeść!!
 
reklama
witam sie i tu.
wywaliło mi znowu neta :/ aaaa i sie okazało, że jednak ktos nam kradł, sprawdziliśmy i wyszło, że 3 kompy są podłączone, a my mamy tylko 2. ktoś z sąsiadów taki złodziej. nie dość, ze drzwiamy łomoczą, że dziecko się budzi, to jeszcze to. no ale M. zrobił jakąś blokadę i teraz niech się wypchają ;)

Ol jeszcze śpi. właściwie bez śniadania, od 2:30 głodna :( chyba zaraz ja obudzę i dam obiad.

Monia- ja wolałabym na wieszkach :)

Tabasia i Heronek- ja tez sram po gaciach jak pomyślę o podróży samolotem z małą!!!!!!!!! a to już jutro w nocy!!!!!!!!!! i kurcze też nie mogę się napić dla relaksu, chyba melisę będę żłopać, albo zjem te kropelki Viburcol, co je mam dla Olci. az mnie żołądek boli :(
lekarka kazała małej pic dać w czasie startu i lądowania, a ona nawet śniadania nie chce, przeciez to niemożliwe, żeby wzięła picie!!

Yra spoko z tą pracą :) oby sie udało :)

ja, jak wrócę z wakacji, muszę iść do swojej i się wypowiedzieć ;) ciekawe, co powiedzą ;)

idę budzić małą. musi coś zjeść!!



pewnie założył blokadę hasła my też mamy bo sąsiedzi potrafią kraść neta , widocznie macie rutera i dlatego wam ciągnął :)
 
pewnie założył blokadę hasła my też mamy bo sąsiedzi potrafią kraść neta , widocznie macie rutera i dlatego wam ciągnął :)

ja się nie znam ;) ale masz rację, jaką blokadę zrobił :)


aaaa i Czarnuszka kochana, nie łam się. idealne matki, które nigdy się nie złoszczą, nie płaczą ze zmęczenia i z uśmiechem na ustach zmywają rysynki ze ścian istnieja tylko w reklamach.
ja też czasem się złoszczę, tracę cierpliwość... siedze całymi dniami sama z Olą, ona kochana jest, ale to nie zmienia faktu, że potrzebuję dorosłego towarzystwa z dorosłymi rozmowami, a nie tylko "a tutaj zegarek robi tik-tak" czy "zobaczymy, co sie ukrywa w tej pieluszce"
wymus na mężu popołudnie tylko dla siebie, idź na zakupy, gdziekolwiek, nic mu się nie stanie, jak z dziećmi troche pobedzie.
a jak nie będzie chcial, to skłam, że MUSISZ iść do lekarza, nie wiem, do dentysty, spędzisz tam ze 3 godziny i z dziećmi nie możesz na pewno.
powiem Wam, że tak strasznie czekałam na druga tute wyborów, baaardzo sie bałam ich samych zostawić po pierwszej ;) ale jak poszłam i ci wszyscy dorośli ludzie przychodzili.... achhh ;) cudownie ;) a potem nie mogłam sie doczekać, kiedy przytulę moją myszkę :)
 
Na mnie melisa nie dziala :-D
Najgorsze u nas to, ze Alex spi jakies 30 min. po poludniu, ale zawsze usypia w wozku lub lozeczku, czasem w foteliku jak jedziemy na zakupy. A tu bedzie doopa, bo na rekach w samolocie na pewno nie usnie :-( Wezme chuste, najwyzej go do niej wsadze i jakos sprobuje "pospacerowac" tym ciasnym przejsciem :nerd:
Ja Cie Heronek podziwiam bo Ty chyba sama lecisz? Tez mialam tak zrobic, ale paszport nie przyszedl na czas, wiec w sumie dobrze, bo z M to inaczej.
My lecimy o 16:20, wiec prawie w porze karmienia, mu dam butle. Z tym, ze pomimo nutritonu czasem zdarzy mu sie ulac, oby na nikogo nie polecialo :-D:-D
 
mysza a może spróbuj dodać do tego bebilonu trochę glukozy??? te mleka apteczne sa strasznie gorzkie więc moze jak osłodzisz to Franko załapie?!?!?:sorry2:
 
Tabasia tak lece sama, sama sie sobie dziwie, jak ja to zdecydowalam sie...ale na razie trzeba byc pozytywnym...tylko, zeby maly nie przestraszyl sie tego tloku w samolocie i zeby ktos sie znalazl pomocny, by mi torbe pomogl dzwignac do schowka....ja to w ogole czesto biegunki dostaje z tego stresu przed lotem, oby teraz bylo inaczej!!!A z tym paszportem to macie istne jaja...Co za kraj!
 
hej dziewczyny...ale miałam 2 dni ciezkie...

dwie doby spedziłam w spzitalu z małym...
od drugiej w nocy Niki mi sie zaczał nagle dusić, juz kaszlał predzej ale był czysty bo był zbadany na doraznej... wstał o 2 na mleko ( dziwne ale nie miał apetytu juz) i po mleku aczal sie DUSIC!!!! wezwałam pogotowie ...biedulek mały kiepsko wyglądal...no i zostalismy w spzitlau zapalenie górnych drug oddechowych..lezleismy z niemowlakami chorymi na zapalenie płuc i oskrzeli PORAZKA......
ile te dzieci muszą wycierpiec...Niki przebadany od stop do głow...tak mi zal tych dzieci jak one płakały:(((( podziwiam mamy ktore siedza miesiacami w spzitlau ja 2 doby i wymiekalam..
teraz jestesmy w domu alem usimy dojezdzac na leki i musi Niki coś wdychac....oby było ok kupa strachu...

dziewczyny z Pn. Szpital na Krysiewicza okazał się mega porażką nigdy wiecej nie zawiozę tam dziecka!!

wyobrazcie sobie ze 4 pediatrów go badało..miał rtg płuc i czysty ekg echo czysty..ale kaszel brzydki ciagle jest i charczy...przyjechalam o 2 w nocy 4 pediatra dał mu LEK o 22 szok...cały dzien sie meczył...
teraz lpeiej ale wenflonik go meczy :((
ide dacm u kropelki do noska..i spac bo nocka na ziemi spedzona..
ps. biedulek 2 dni mi nie je :( dzis od 2 w nocy zjadł tylko 75ml mleka ehhhhhhhhhh

p. uwazajcie na pociechy pannuje ponoć jaki wirus!!!! spzital peka w szwach
 
reklama
nie wiem czy pisałam, ale Amelka dostała wczoraj od mojej mamy niekapek Canpol babies, z ustnikiem sylikonowym takim jak smoczek, i załapała od razu picie! Tak jej sie spodobało, że teraz nie ma mowy, jak chcę jej dać herbatkę w butelce! hehe, dzisiaj na obiadek mamy zupkę marchewkową z mm, zobaczymy czy posmakuje, poki co mała śpi od 12.00 :szok:
 
Do góry