Lepiej to wygląda jak sa na wieszaczkach... ja nigdy nie lubiłam grzebać w tych koszach.... no a te na wieszaczkach też mogą być na kg
reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
Mazia i chyba to bedzie najlepsze.
moniSkaBe
Fanka BB :)
no i dodatkowo mamy zamiar wprowadzi tez odziez ciazowa.
co myslicie?
co myslicie?
powiem Ci Monia że odważna jesteś z otwieraniem swojej działalności. 
Mi też by się coś przydało ale niestety jestem boi-dupa i straszna pesymistka hehe:-)
no nic...będę się martwić jak mi się macierzyński skończy;-)
Mi też by się coś przydało ale niestety jestem boi-dupa i straszna pesymistka hehe:-)
no nic...będę się martwić jak mi się macierzyński skończy;-)
moniSkaBe
Fanka BB :)
mnie sie konczy :-)
wiesz.. tak naprawde to nie jest jakas strasznie duza inwestycja, tylko kilkanascie tysiecy. Jak nie wyjdzie to trudno, kredyt sie jakos splaci. Gdybym kilkadziesiat lub kilka set tysiecy miala wlozyc.. to bym sie naprawde zastanowila...
wiesz.. tak naprawde to nie jest jakas strasznie duza inwestycja, tylko kilkanascie tysiecy. Jak nie wyjdzie to trudno, kredyt sie jakos splaci. Gdybym kilkadziesiat lub kilka set tysiecy miala wlozyc.. to bym sie naprawde zastanowila...
moniSkaBe
Fanka BB :)
Moniska powodzenia życzę
nie dziekuje :-)
Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Hej!
U nas dobrze, ale mielismy wczoraj dzien dziecka i Alex poszedl spac po 22
A wszystko przez to, ze nie spal popoludniu i zrobil sobie krotka drzemke po kapieli
Noc super, prawie nie plakal, zab sie przebil, teraz moze gryzc
Jutro na szczepienie
A za tydz. fruuuuuuu na wakacje :-) Tez sie stresuje masakrycznie, jak kiedys lubilam latac, to teraz sram po gaciach. Jeszcze dzis w nocy snilo mi sie, ze samolot, ktorym lecialam (bylam sama na szczescie) sie rozbil, az sie wzdrygnelam przez sen
Koszmar!!!
Czarnuszka strasznie Ci wspolczuje :-( Mam nadzieje, ze ten dol szybko minie...
Chlopaki beda coraz wieksze, wiec bedzie latwiej. Musisz to przetrzymac!
Moniskabe ja wole na wieszakach
Justynaa 8 lat? Jak to wytrzymalas psychicznie przede wszystkim? Ale najwazniejsze, ze sie udalo i w koncu macie swoj upragniony Skarb :-)
Moj juz usnal po sniadaniu, wiec i ja przymkne oko ;-) Ale zanim to zrobie zagladne jeszcze na inne watki
U nas dobrze, ale mielismy wczoraj dzien dziecka i Alex poszedl spac po 22
A wszystko przez to, ze nie spal popoludniu i zrobil sobie krotka drzemke po kapieli
Noc super, prawie nie plakal, zab sie przebil, teraz moze gryzc
Jutro na szczepienie
A za tydz. fruuuuuuu na wakacje :-) Tez sie stresuje masakrycznie, jak kiedys lubilam latac, to teraz sram po gaciach. Jeszcze dzis w nocy snilo mi sie, ze samolot, ktorym lecialam (bylam sama na szczescie) sie rozbil, az sie wzdrygnelam przez sen
Koszmar!!!Czarnuszka strasznie Ci wspolczuje :-( Mam nadzieje, ze ten dol szybko minie...
Chlopaki beda coraz wieksze, wiec bedzie latwiej. Musisz to przetrzymac!
Moniskabe ja wole na wieszakach
Justynaa 8 lat? Jak to wytrzymalas psychicznie przede wszystkim? Ale najwazniejsze, ze sie udalo i w koncu macie swoj upragniony Skarb :-)
Moj juz usnal po sniadaniu, wiec i ja przymkne oko ;-) Ale zanim to zrobie zagladne jeszcze na inne watki
reklama
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Hej, wczoraj byłam z mała na kontroli u chirurga, i wszystko ok, w pon mam jechać na zdjęcie szwów, wypis odebrać, kiedy będę miała czas, a za 2 tyg zadzwonić do szpitala co to było byłam dzisiaj z małą u siebie w przychodni, bo w nocy zerwała sobie plaster przeźrozysty ściągający, i najlepsze, bo oni takich nie mają! :-o w aptece też nie mieli! szok! i kazali mi zostać z takim oderwanym... a jak ją będę kąpać? to mi odpowiedzieli, że do poniedziałku mam jej nie kąpać, coś mi się wydaje, że kupie sobie ten plaster w innej aptece, i sama go przykleję i zdezynfekuję.... Co za ludzie ;/
Dzisiaj rozmawiałam z babką od mieszkania, co teraz Ł tam jest, i ma czas do sierpnia, pod koniec sierpnia się ma wyprowadzić, a za czynsz, kobitka sobie z kaucji będzie, ja mieszkam u rodziców, i póki co jest ok.
byłam dzisiaj z małą u siebie w przychodni, bo w nocy zerwała sobie plaster przeźrozysty ściągający, i najlepsze, bo oni takich nie mają! :-o w aptece też nie mieli! szok! i kazali mi zostać z takim oderwanym... a jak ją będę kąpać? to mi odpowiedzieli, że do poniedziałku mam jej nie kąpać, coś mi się wydaje, że kupie sobie ten plaster w innej aptece, i sama go przykleję i zdezynfekuję.... Co za ludzie ;/Dzisiaj rozmawiałam z babką od mieszkania, co teraz Ł tam jest, i ma czas do sierpnia, pod koniec sierpnia się ma wyprowadzić, a za czynsz, kobitka sobie z kaucji będzie, ja mieszkam u rodziców, i póki co jest ok.
