reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mój synuś od jakiegoś czasu nie budzi się już w nocy na karmienie, z czego jestem bardzo zadowolona:-) Pobudka jest o 5 - 6 rano, a po karmieniu zazwyczaj jeszcze trochę pośpi. Chyba najbardziej cieszy mnie fakt, że we wrześniu po powrocie do pracy będę mogła się jako tako wyspać. Mam nadzieję, że mu się nie zmieni.
 
reklama
witajcie
caroline super:-)

wiecie co super pogoda ale u nas to bardzo meczace, mlody non stop chce pic i karmie dzis co godzine, nawet na spacerze spal gora godzine co mu sie nigdy nie zdarza... i znow karmienie w parku;-)
a z butli nie pije i koniec!:no: nadal probujemy...;-)
poza tym jak spal mi dluuugo to teraz znow jak zasnie po 21 to budzi sie kolo 2-3 moze glodny bo wiekszy? nie doczekam sie kiedy dostanie cos tresciwszego i bedzie znow spal do rana:-)
co do bardziej treściwego jedzenia, to nie byłabym taka pewna, ze synuś będzie po nim lepiej spał. Ja starszej córci kaszkę wprowadziłam tak żeby jadła na kolację- miał być niby lepszy sen, a wyszlo tak samo jak na piersi. po prostu dzieci karmione naturalnie czasem wcale nie są głodne tylko chcą sobie pociumkac cycusia i przytulic sie do mamy:)
 
Tez gdzies czytalam ze po szczepionce powinien byc slad i to powinien sprawdzac pediatra na nastepnym szczepieniu.

Bosze jakie Wy macie duze dzieci :szok: Mój Hank z 21 lutego a 2 tygodnie temu wazyła 5250 i 65cm :-D malizna taka ale raczki i uda tłuscutkie. Ale chyba sie ciesze bo to dziewczynka to niech mała bedzie. Do tego od kilku dni chce byc ciagle noszona. Nawet na wózek sie obraziła i trzeba ja nosic...
Moja Lila tez nieduża, pojutrze idę na szczepienie to zobaczymy ile waży obstawiam jakieś 5500. Aha moja Lilkę od kilku dni wózek też gryzie. Jak chcę ją wlożyc to jest darcie że ho ho, ale dzisiaj po południu zawzięłam sie na nią i przetrzymywałam ją w wózku, to było trochę spokoju. Bardzo byłam zdziwiona jej zachowaniem, bo generalnie tak małe dzieci raczej w wózku spią, a tu chwila drzemki i nuda.
 
hehe kobity odkopujecie jakies stare sprawy ze az musialam przekopac watek o co chodziło bo przegapiłam :-D I powiem szczerze że kompletnie nie wiem o co był foch :-D karmiące cyckiem jedno a butelkowe drugie... a jakie to ma znaczenie? Wazne że dziecko nakarmione i kochane. Ja karmie cycem i jest mi tak wygodnie bo nie mam żadnych problemów, ale pewnie gdyby cokolwiek było nie tak to bym sobie darowała bo po co sie katowac jesli sa dobre alternatywy? Tym bardziej że zawsze miałam obrzydzenie do tego- teraz juz sie przekonałam ale wcale mnie to nie zachwyca- ot jeden z kilku mozliwych sposobów karmienia. Ja jestem butelkowym dzieckiem i mam sie dobrze a przeciez dawniej mleko było koszmarne w porównaniu do tego co jest obecnie. Króliczatko nie badz obrazalska, a Ty yra mniej agresji ;-)
 
Helol :-)
Tabasia udanej podróży, widoki przecudne będą :) na Dingle w pewnym momencie kończą się angielskie nazwy, tylko irlandzkie drogowskazy są, kiedys się zgubiliśmy, hehe, bo mapa swoje, a droga swoje ;P
I wrocilsmy :happy2: Faktycznie pieknie tam :-) Ten guesthouse taki se, ale co tam, cala reszta udana. Droga przez gory daje rade :tak: No i plaze... Echhh szkoda, ze tak krotko :sorry2: Wczoraj zawinelam Alka w chuste i dawaj na spacer. Dzis pogoda sie popsula, wiec zwiedzanie bylo z auta.
Dziecko moje bylo grzeczniutkie cala droge tam i z powrotem (czyli razem jakies 500km) :szok: Troche spal, troche sie bawil, a pol godziny od domu strzelil shita, ale juz bez sensu bylo sie zatrzymywac i go przewijac :-D
Wczoraj usnal na noc bezproblemowo, pomimo innego lozka. I wszystko ogolnie tak jak codziennie. Ale tak mu sie mordka ucieszyla jak weszlismy do domu, ze bylam normalnie w szoku :szok:
Zrobil nam tylko cyrk przed kapiela, bez powodu zaczal sie drzec w nieboglosy, wiec kapiel trwala minute, a pozniej sie uspokoil, zjadl i poszedl spac. Wiec nie wiem o co mu chodzilo. Moze zmeczenie...

Dzieki tej wycieczce udowodnilam sobie dzis, ze dziecko nie ogranicza w zaden sposob. Trzeba tylko wiecej walizek zabrac :-D Nie boje sie juz podrozowac z Alkiem. No ale druga kwestia to taka, ze on jest bardzo grzecznym dzieckiem. I oby tak zostalo ;-)
Ja chyba nie kupię jednak tej cienkiej chusty, chyba że sprzedam starą...
A ja wczoraj zawiazalam 2x i faktycznie przewiewne to :-) wiec chyba nie bede kupowac innej.

Dziękuje za wszystkie kciuki!!!!!!! Słuch Natalki jest w porządku, jak ja odetchnęłam z ulgą!!
Super, super, super :-)

Madzia, rehabilitujcie sie i wracajcie ;-)
 
Helol :-)



A ja wczoraj zawiazalam 2x i faktycznie przewiewne to :-) wiec chyba nie bede kupowac innej.
To ja jutro spróbuję, może faktycznie będzie lepiej. Dziś to nawet z wózkiem się ze mnie lało:dry:

Kochana dobrze zrozumiałaś!!

Dziękuje za wszystkie kciuki!!!!!!! Słuch Natalki jest w porządku, jak ja odetchnęłam z ulgą!!

Obudziłam się o 4 rano, córcię obudziłam dopiero o 6 :) wizyta była na 8 a ta cwaniara usnęła w samochodzie i za Chiny nie mogłam jej obudzić!! Stukałam, grzechotałam, a ona spałą jak zabita!! Troszkę płakała przy przyklejaniu elektrod, ale nie było źle, teraz czeka mnie odklejenie ich, a nie będzie łatwe, bo ma je na włoskach:/ muszę je namoczyć.

Poza tym byliśmy również u ortopedy, bioderka w porządku kolejna wizyta za 3 miesiące.
świetne wieści:tak:

My jutro do szczepienia. Brrrrrr:crazy:
No i dowiem się, co lekarka myśli na temat wagi Kuby:sorry2::eek:
 
kurcze, a ja nawet wage dla niemowlaków mam w domu, ale jakoś przed kąpielą szybko szybko i nie ma czasu na ważenie... zresztą, musze iść do połoznej, żeby oficjalnie zważyć i wpisać w siatkę... w czwartek idę. mam nadzieję, ze Olcia wazy już z 5500...

Tabasia- pewnie że małe dziecko nie ogranicza :) ale powiem Ci, ze w piątek (wyprawa do Dub.) i wczoraj (cały dzień na pikniku w lesie) mała była mega grzeczna, az do powrotu do domu ;) potem dawała popis jak nigdy. obstawiam zmeczenie i nadmiar wrażeń.

mam pytanko: ile czasu może się utrzymywać alergia na konkretne jedzenie? tzn jeśli dałam jabłko w sobotę, wczoraj wyszła wysypka, to kiedy zniknie? kiedy mogę powtórzyć jabłko, żeby sie przekonać, że to było to?
 
Dziękuję dziewczyny :) Dzisiaj od razu obudziłam się w lepszym humorze :)

Co do alergii nie mam pojęcia, na szczęście ona nas nie dotyczy.

U nas pogoda średnia, strasznie wieję, ale mam nadzieję, że do południa się poprawi. Także życzę miłego dnia :)
 
reklama
co do bardziej treściwego jedzenia, to nie byłabym taka pewna, ze synuś będzie po nim lepiej spał. Ja starszej córci kaszkę wprowadziłam tak żeby jadła na kolację- miał być niby lepszy sen, a wyszlo tak samo jak na piersi. po prostu dzieci karmione naturalnie czasem wcale nie są głodne tylko chcą sobie pociumkac cycusia i przytulic sie do mamy:)

no tak ale ja w zamierzeniu mam skonczyc calkowicie z karmieniem piersia:tak:, dlatego mam nadzieje ze juz nie bedzie pobudek, bo modyfikowanego o 3 czy 4 rano nie mam zamiaru podawac...:no: cholernie nie chce mi sie wstawac cycka dawac;-) a co dopiero przygotowywac, w ksiazce 1 rok zycia dziecka cos na ten temat czytalam ze od 3 czy 4 miesiaca mozna dziecko jakos uczyc spac bez jedzenia ale co z tego wyjdzie to nie wiem:-D co o tym sadzicie?

ale dzis i tak pawelek byl super i obudzil sie o 4 zjadl i wstal po 7 a teraz znowu ucina drzemke;-)

a tak apropos do mam karmiacych piersia, do kiedy macie zamiar karmic??

u nas pogoda ladna ale znowu goraco ma byc 33 stopnie wiec nie wiem na spacerku to bede tylko z cyckiem siedziec bo pewnie nie skosztuje nawet tej wody ktora chce mu wziac do butelki lol
 
Do góry