reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

candy, a próbowałaś go kłaść, kiedy jest wesoły i najedzony? Bo Kuba tylko pod takim warunkiem poleży dłużej na brzuszku. Jak się zbliża pora karmienia, to też jest wrzask.
 
reklama
Ja tam z Fridy jestem zadowolona :-) Ten Katarek podlaczany do odkurzacza to jakos mnei nei przkeonuje - balabym sie ze ciag moze byc za duzy i naczynia krwionosne w nosku sie uszkodza.
Ciąg w Katarku jest ograniczany jakimś systemem próżniowym i zawsze jest taki jak ma być (tak piszą na opakowaniu).

Frida jest dobra do codziennej higieny noska, nie wyobrażam sobie odkurzacza do tego używać :-D. Ale kataru nie ma szans Fridą wyciągnąć porządnie :no:. Wierzcie mi - mam jedno i drugie i nie ma porównania - Fridą ledwo co się daje wyciągnąć, a Katarek ciągnie szpiki aż furczy ;-). Poza tym 2 lekarki, które były u Adasia bardzo chwaliły ten Katarek, a jedna nawet mówiła, że rodzice się tego boją, a tu nie ma czego :-).

Mam nadzieje u Madzi i Blueberry wszystko dobrze i synki zdrowe.
No mój dalej chory, ale nic złego się nie dzieje. Dzięki za zainteresowanie :-).
 
Ionka bede jutro w L, ale bez sensu sie spotkac jak Alex chory :-( Jak wyzdrowieje zabiore go na wycieczke i Was odwiedzimy :happy2:

Pomimo tej choroby moje Dziecie jest prawie IDEALNE :-p Caly dzien byl taki grzeczniutki, ze posprzatalam chate, zrobilam gore prasowania, ""ugotowalam" obiad, obnizylam mu lozeczko o jeden poziom, wykapalam go, nakarmilam i usnal, a ja teraz sie luzuje jedzac lody :-) Normalnie tyle rzeczy zrobilam, ze szok :szok: M musial dzis dluzej zostac w pracy, wiec tak sobie siedzimy sami... Ale zaraz wroci na szczescie :-)

Wlasnie ogladam Ciaze z zaskoczenia, w koncu mam ten program. Ja po prostu nie moge w to uwierzyc!!! Jak te laski nie wiedzialy, ze sa w ciazy!!! Ok, nieregularne cykle jeszcze rozumiem, ale przeciez dzidzius w koncu zaczyna kopac, tyle zmian zachodzi w organizme kobiety... Jak mozna tego nie zauwazyc? :confused:
 
ja tu jestem, ale jakos weny nie mam i nie pisałam...
Tabasia- nic straconego, zapoznamy swoje dzieci nastepnym razem :tak: teraz najważniejsze, żeby Alex był zdrowy :tak: no i daj znać jak ten pediatra :sorry: czy jakiś sensowny, chociaż może lepszy taki, niz żaden ;-)

u nas dziś ok, Olcia przechodzi samą siebie w gadaniu i śpiewaniu :-D noz taka słodka jest, że tylko schrupać :happy2:

co do body- Early Days sa dobre :tak: i taniutkie :tak: z Mothercare kupiłam raz, jak jeszcze Ola była malutka i byłam z nich okropnie niezadowolona! :no: drogie jak piorun, a jakość... niby bawełna grubsza, w opakowaniu każda sztuka była inna :szok: np. długa i "chuda" albo krótka i jakaś rozciągnięta wszerz :dry:

aaale :-) przez kilka nocy Ola spała w samym body i śpiworku, bo ciepło było, ale teraz się ochłodziło, więc nakładam jej pajaca... i okazały się wszystkie za małe :-D musiałam wyciągać te o rozmiar większe :-D


kupujecie coś dzieciom na Dzień Dziecka? :-) ja na pewno się skuszę, heheh bardziej dla siebie niż dla małej ;-)
 
eh dziewczyny normalnie nie moge uwierzyć, nasze dziecko które zasypiało w wielkich trudach ok 23-24 z płaczem itp. od 5-6 dni kładzone o 22 do łóżeczka po jedzeniu chwilkę marudzi albo nawet wcale i zasypia , normalnie szok, aż trudno uwierzyć ( odpukać oby tak dalej ) :)
 
Hej :)

Ale dziś pochmurno... A miało być słońce i miałam się wygrzewać na działce:dry:
Wlasnie ogladam Ciaze z zaskoczenia, w koncu mam ten program. Ja po prostu nie moge w to uwierzyc!!! Jak te laski nie wiedzialy, ze sa w ciazy!!! Ok, nieregularne cykle jeszcze rozumiem, ale przeciez dzidzius w koncu zaczyna kopac, tyle zmian zachodzi w organizme kobiety... Jak mozna tego nie zauwazyc? :confused:
Mnie się wydaje, że to strasznie wyreżyserowane i zupełnie nieprawdziwe. Teściowa mi opowiada ciągle jakieś fragmenty, najbardziej mnie rozwaliło, jak podobno jakiejś nie rósł brzuch, bo dziecko umiejscowiło się z tyłu przy kręgosłupie:-D:-D:-D Co za bzdury:-p
 
z Mothercare kupiłam raz, jak jeszcze Ola była malutka i byłam z nich okropnie niezadowolona! :no: drogie jak piorun, a jakość... niby bawełna grubsza, w opakowaniu każda sztuka była inna :szok: np. długa i "chuda" albo krótka i jakaś rozciągnięta wszerz :dry:
To ja widocznie dobrze trafiłam, bo nie miałam takich "kwiatków". W sklepie faktycznie drogo, ale na Allegro ceny dość przyzwoite. Ja akurat kupiłam w sklepie, ale na wyprzedaży - 3-pak body z długim rękawem kosztował 40 zł (a normalna cena 80 :szok:)
 
Wiecie co dziewczyny moja mala coreczka wczoraj jak zasnela o 17:40 to ja ja obudzilam o 22 na jedzenie, potem zasnela o 23:30 i spala do 4 w nocy, nastepnie zasnela ok 5:40 i spala do 7:35, Teraz sobie lezy i smieje sie sama do siebie. Mysle, ze nic jej nie dolega, ale zobaczymy jak nam minie dzien. Tylko wczoraj przez to jej spanie nawet jej nie umylismy. Moze to i fajnie, ze tak spala bo ja tez sie wyspalam, ale myslalam, ze mi piersi rozsadzi od tego mleka w nocy:)
 
reklama
ale mialam wieczor wczoraj...
maly dał troszke popalic biedulek. plakal chyba z 3 godziny ..zwymiotowal 3 razy moim mlekiem musialam zjesc cos nie halo..chyba pierogi kupne z miesem eh...dalam mu butle modyfikowanego i bylo ok i spal smacznie zmeczony..

teraz spi jak aniołek :)

a bylismy na bioderkach i są OK nie musimy pieluszkowac szeroko :)
 
Do góry