Ja uważam że złobek nie jest zła instytucja, oczywiscie jesli sie dobrze wybierze Ale mi się kompletnie nie opłaca wysyłać małej do żłobka bo mam super nianie za te same pieniadze. Wbrew pozorom żłobki wcale tansze nie są o czym ostatnio zostałam uświadomiona Oczywiscie nie mówie o panstwowych ale o takim to mogę pomarzyć :-( Biore jeszcze pod uwage troche wychowawczego ale jakos nie usmiecha mi sie nie zarabiac. No a problem sie sam rozwiąże jesli uda nam sie w miare szybko zmajstrowac kolejnego dziecia.
reklama
Ja tak sobie myślę że wszystkiego są plusy i minusy. Prowadzę własną działalność i jak byłam w ciąży i Was podczytywałam to zazdrościłam że większość z Was mogła być w domku na zwolnieniu i cieszyć się ciążą i nie zaprzątać sobie głowy pracą. Ja aktywnie pracowałam do końca 8 miesiąca a w 9 pracowałam tylko w domu. Jednak przez całą ciąże towarzyszył ciągły stres związany z prowadzeniem własnego biznesu i mnóstwem spraw na głowie. Bałam się jak to będzie po urodzeniu maluszka. Odkąd skończył 2 miesiące raz lub dwa razy w tygodniu zostaje z jedną lub drugą babcią, staram się aby nie było to dłużej niż 4 godzinki narazie, jeśli muszę pracować w sobotę to z synkiem zostaje tatuś. Jakoś sobie radzimy, mały jest pogodnym dzieckiem i nie robi problemów zostając z babciami. Całe szczęści mama jak i teściowa nie są problematyczne teściowa oprócz ciągłej chęci przykrywania małego kocykiem słucha co do niej mówie i raczej się dostosowuje, wie, że inaczej byłaby wojna. Choć mimo że musiałam małego zacząć zostawiać tak wcześnie to mimo stresów itp. mam na pewno łatwiej niż na etacie bo mogę sama sobie ustalać kiedy i ile będę pracować. Na pewno byłoby mi ciężko zostawiać maluszka codziennie na 6-8 godzin. A co do żłobków, choć Marcel do niego nie pójdzie (nie mamy takowego w pobliżu, będzie chodził do przdszkola) to ja jestem jak najbardziej za, ja chodziłam do żłobka, przedszkola i zerówki i pamiętam że wszędzie mi się podobało bo dużo dzieci było:-) (niestety nie mam rodzeństwa:-(). Nie podoba mi się jak dziecko do czasu szkoły chowane jest tylko przez dorosłych bo często wyrasta z niego taki mały dorosły. Przynajmniej ja spotykałam taie dzieci.
Mam nadzieje że u Bartusia Madzi wszystko dobrze bo chyba nie widziałam żeby się dziś odezwała.
Mam nadzieje że u Bartusia Madzi wszystko dobrze bo chyba nie widziałam żeby się dziś odezwała.
Co do radia dla dzieci, zajrzyjcie tutaj: ZET Kids - Kanały muzyczne - Radio ZET
Moj synek śmieje się od ucha do ucha gdy mu śpiewam razem z radiem.
Moj synek śmieje się od ucha do ucha gdy mu śpiewam razem z radiem.
artystka92
Fanka BB :)
Witam dziewczyny.
Synka urodziłam 18 marca i ma juz 2 miesiace i tydzien, dopiero próbuje łapać zabawki, na 2 sekundy... Ale np jak leży a brzuchu to głowy nie podniesie. Jak go trzymam na rekach to twardo ale na brzuchu to na sekunde podniesie raz na kilka dni.. To normalne?
A nie wiecie może jak pomóc mu żeby był troszke silniejszy czy cos? Czy raczej za wczesnie zeby podnosił głowe (chociaż mojej koleżanki synek ma miesiac czasu i juz grzechotkami sie bawi i podnosi glowe.)
Synka urodziłam 18 marca i ma juz 2 miesiace i tydzien, dopiero próbuje łapać zabawki, na 2 sekundy... Ale np jak leży a brzuchu to głowy nie podniesie. Jak go trzymam na rekach to twardo ale na brzuchu to na sekunde podniesie raz na kilka dni.. To normalne?
A nie wiecie może jak pomóc mu żeby był troszke silniejszy czy cos? Czy raczej za wczesnie zeby podnosił głowe (chociaż mojej koleżanki synek ma miesiac czasu i juz grzechotkami sie bawi i podnosi glowe.)
hej,
może spróbuj podłożyć zwinięty ręcznik pod pachy, może wtedy troche poleży, najlepeij mięśnie ćwiczyć kładąc na brzusiu
eh moja nie łapie jeszcze zabawek, narazie odkryła swoje rączki i się nimi powoli bawi, ale moja niuńka jest wcześniakiem , więc do roku czasu najprawdopodobniej rozwój jej będzie się odbywał z miesięcznym opóźnieniem, z racji tego że się miesiąc wcześniej wykluła
może spróbuj podłożyć zwinięty ręcznik pod pachy, może wtedy troche poleży, najlepeij mięśnie ćwiczyć kładąc na brzusiu
eh moja nie łapie jeszcze zabawek, narazie odkryła swoje rączki i się nimi powoli bawi, ale moja niuńka jest wcześniakiem , więc do roku czasu najprawdopodobniej rozwój jej będzie się odbywał z miesięcznym opóźnieniem, z racji tego że się miesiąc wcześniej wykluła
Dziewczny nie wiem co sie dzis dzieje z moja corcia. Od jakiegos czasu spala mi w ciagu dnia kilka razy ale tak po 20-30 min, a dzis pierwsza drzemka trwala ok 30 min a potem kolejna 2,5 h po tym czasie obudzila sie, posmiala troszke, zjadla i znow poszla spac na 45 min, po czym znow sie obudzila na jedzenie, posmiala si etroche i za jakis czas zasnela i spi juz prawie 1,5 h. Nie wiem czy cos jej sie poprzestawialo z tym spaniem czy moze cos jej dolega?
Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Nie martw sie, kazdy dzidzius jest inny, jedne lapia zabawki szybciej, drugie wolniej.Witam dziewczyny.
Synka urodziłam 18 marca i ma juz 2 miesiace i tydzien, dopiero próbuje łapać zabawki, na 2 sekundy... Ale np jak leży a brzuchu to głowy nie podniesie. Jak go trzymam na rekach to twardo ale na brzuchu to na sekunde podniesie raz na kilka dni.. To normalne?
A nie wiecie może jak pomóc mu żeby był troszke silniejszy czy cos? Czy raczej za wczesnie zeby podnosił głowe (chociaż mojej koleżanki synek ma miesiac czasu i juz grzechotkami sie bawi i podnosi glowe.)
Moj Alex nie chcial za bardzo glowki podnosic, ale konsekwentnie kladlam go kilka razy dziennie na brzuszku po pare minut. I przynioslo niesamowite rezultaty, teraz polezy dosyc dlugo i glowke pieknie trzyma :-) Takze probuj :-)
Dziewczny nie wiem co sie dzis dzieje z moja corcia. Od jakiegos czasu spala mi w ciagu dnia kilka razy ale tak po 20-30 min, a dzis pierwsza drzemka trwala ok 30 min a potem kolejna 2,5 h po tym czasie obudzila sie, posmiala troszke, zjadla i znow poszla spac na 45 min, po czym znow sie obudzila na jedzenie, posmiala si etroche i za jakis czas zasnela i spi juz prawie 1,5 h. Nie wiem czy cos jej sie poprzestawialo z tym spaniem czy moze cos jej dolega?
czym Ty sie martwisz?ja bym sie cieszyla.Moj tez ostatnio caly dzien przespal nawet jezsc nie chcial.Dzieciaki nam rosną więc spią.Nic w tym nienormalnego.
reklama
Nie martw sie, kazdy dzidzius jest inny, jedne lapia zabawki szybciej, drugie wolniej.
Moj Alex nie chcial za bardzo glowki podnosic, ale konsekwentnie kladlam go kilka razy dziennie na brzuszku po pare minut. I przynioslo niesamowite rezultaty, teraz polezy dosyc dlugo i glowke pieknie trzyma :-) Takze probuj :-)
no mój nadal nie poleży dłużej niż 2 -3 sekundy( i się drze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 720
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: