reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Nasze mebelki będą jutro :)

Mąż niestety musi jechać, jeśli zacznę rodzić zadzwonię po szefa :-D:-D To również mój szef. Żartuję oczywiście byłaby to ostatnia osoba, którą poprosiłabym o pomoc, mam nadzieję, że mała nie zrobi psikusa :-p

moniSkaBe Dokładnie taki sam mi się robi kształt brzuszka :)
 
O właśnie dziewczyny ja mam pytanko jedno.... Jak to jest z tymi pierwszymi paznokietkami??? One mają same się skruszyć, czy wziąć je obciąć? Bo zapomniałam się zapytać tej położnej.... Niby jej się same odłamują, ale w pierwszym tygodniu życia jej się poodłamywały, a teraz znowu ma za opuszek... no i sama nie wiem :-p
Obetnij koniecznie! Uchroni to malutka przed podrapaniem sobie buziaczka gdy np. zdejmie niedrapkę, a po wtóre obcięte pznokietki nie są tak ostre jak ułamane, no i nie ma obawy ze z nadłamanym paznokciem będzie sobie gmerac przy oczku i kawalątek wpadanie do oczka...

Co do karmienia-ja tez małej nie wybudzałam ale ona równo co 2 a potem co 3 godziny się budziła na karmienie więc nie było takiej potzreby. Rozmawialam ostatnio z koleżanką która urodziła miesiąc temu i jej położna kazała wybudzać córę. Podobno wtedy dziecko je regularnie i tyle co tzreba a jak sie nie wybudzi po np. 5 godzinach to dorwie sie do cycy, będzie jadło jak opętane, nałyka się powietrza i bół brzucha i kolki murowane.Koleżanka posłuchała połoznej ale wcale nie było dobrze. Mała strasznie się darła po każdym karmieniu. I nie przybierała.Podejrzewaliśmy refluks albo nietolerancję laktozy. A wiecie co sie okazało?
Że mała po prostu głodna była. Jedna piers jej nie wystarczała. Teraz wcina 2 cycki przy każdym karmieniu i jeszcze trochę z butli. I przybiera jak ta lala. I nie płacze:-)

W szoku byłam jak mi opowiadała.
Także, nie ma co radzić... Każde dziecko jest inne i u każdego o co innego chodzi:tak:Pozostaje metoda prób i błędów:-)
 
moj tez ma chyba pupcie po lewej, bo wypycha mi sie taka wielka gula czasami :-D
a najfajniej wyglada jak wypchnie tyleczek po lewej, zaprze sie nozkami po drugiej stronie brzucha i na wysokosci pepka mam plaskie , tak jakby mi brzuch zelazkiem przeprasowali :-D

o tak...:-D zawsze wtedy łaskoczę Mikiego po stopkach :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Dziewczyny musze sie Wam wyżalić:no: wlasnie sie dowiedzialam ze najprawdopodobniej bede miala cesarkę:no::szok: wskazaniem jest moja krótkowzroczność, jestem załamana bo wogole nie brałam cesarki pod uwage i bardzo chcialam rodzic naturalnie:-( okulistka zbadała mi oczy i mówi ze z siatkówką wszystko jest w porzadku tylko ze mam za wysoka krótkowzroczność (-5,5) i podczas parcia MOŻE mi sie odkleic. Od reki wypisala mi wskazanie do cesarki a mi poprostu opadły ręce. Odrazu umowilam sie jeszcze do jednej okulistki i ide do niej w czwartek, chce sprawdzić czy powie mi to samo. A moja gin mowi ze jak mam takie zaswiadczenie to napewno zrobia mi cesarke bo dzisiaj nikt nie bedzie ryzykowal biegania po sadach jakby coś sie stalo!!!
Jestem poprostu przybita ta wiadomościa i boje sie cesarskiego ciecia - przeciez to normalna operacja:szok:

Kochana cc da się przeżyć,uwierz mi miałam .Boli.Ale tak jak bóle prodowe zapomina się o tym i żyje się dalej, musisz sobie tylko tłumaczyć, że tak będzie lepiej, a jak by coś Ci się stało podczas porodu to co potem????Lepiej zapobiegać niż potem cierpieć, z oczami nie ma żartów.

kamikaa a jak Cię znowu wezmą bóle i skurcze to do tego samego szpitala jedziesz??? Bo może jak tam ten doktorek znowu będzie chciał Cie zatrzymać do 40tyg...to może lepiej zmienić szpital??? a odnośnie ciąży latem - to się ciesz że Cie ominęła...wtedy dopiero miałabys dość...Moja siostra w lecie brzucha miała...szybko się męczyła w upały, przysznic to chyba z 5razy dziennie, puchła itd.
ja tam się cieszę że mnie ominęły upały:tak::tak::tak:






uuuuu niezły kolosek...to ja już się nie martwię o mojego :-D mój to może z 3500już waży :-p


justy83 współczuję cesarki ... ja mam wadę -2 i zapytałam gina czy robić takie badanie wzroku...powiedział ze nie koniecznie ale przejść się mogę...no i się zastanawiam...bo i tak boję się sama z mieszkania wychodzić :sorry:



O tak z Igorkiem chodziłam latem i to było okropne, puchnięcie, gorąc.
O nie :no::no: cieszę się ,że teraz jestem w ciąży zimą, przynajmniej mogę ukryć swoje grube nogi i ręce przed ludźmi :-D:-D:-D:-D
 
Alescie sie przez kilka godzin rozpisaly :szok:
ale wazne ze nikt w ty mczasie nie urodzil :-p
MoniSkaBe - te nerwy zwiazane ze sprzedawca ci zdecydowanie nie sluza... No ale jak jzu masz rozwarcie i nie masz czopa to w sumie duzo czasu ci nie zostalo...

Ja sie wzielam do roboty i POPRASOWALAM ubranka :tak::tak::tak::tak::rofl2:
Ba! i to nie tylk ote ktore biore d ospzitala dla Adasia, ale tez te ktore zostaja w domu (56-62) - no i widze ze mam wystarczajaco - po okolo 6 sztuk (6 body, 6 kaftanikow i 6 spioszkow) - spokojnie wystarczy :tak::tak::tak:
Spakowalam tez takei ktorych uzywac jzu nei bede na pewno i zostawie je w szpitalu - pewnie zdarzaja im sie pacjentki ktorych nie stac na rzeczy dla dziecka, co? :sorry: Te tez wyprasowalam - po prostu sama w szoku jestem :-D

Jeszcze pieluchy poprasowac, przygotowac lozeczko i generlanie wszystko jzu bedzie gotowe. Torba jeszcze niespakwoana ale jzu coraz wiecej rzeczy lezy na wierzchu wiec tylko wziac i wrzucic do torby :laugh2:

Obchalam sie obiadem - teraz ide sie dobic marcepanem :-D
 
O tak z Igorkiem chodziłam latem i to było okropne, puchnięcie, gorąc.
O nie :no::no: cieszę się ,że teraz jestem w ciąży zimą, przynajmniej mogę ukryć swoje grube nogi i ręce przed ludźmi :-D:-D:-D:-D

dokładnie..ja z Julkiem przezyłam 8/9 miesiac w lipcu/siepniu...umierałam:sorry: teraz to kurtka sweter i gra...

a a propos ubran..co za dzien..przerwały mi sie na udach (tam mi niestety najwiecej tłuszczyku poszło) moje ulubione spodnie ciazowe..zaraz przed koncem..wiec chcialam zalozyc druga pare..jeansy tez ciazowe ale znikneły:eek: wiec nie wiem teraz..w spódniczce bede jakiejs chodzic te ostatnie tyg bo nie oplaca mi sie kupowac niczego nowego:eek: cholera co za pech...co za kilogramy..co za spodnie!!!:laugh2:
 
MoniSkaBe - te nerwy zwiazane ze sprzedawca ci zdecydowanie nie sluza... No ale jak jzu masz rozwarcie i nie masz czopa to w sumie duzo czasu ci nie zostalo...

a no wlasnie sie zastanawiam. A co jezeli dzidzia nie bedzie chciala wyjsc i bede tak lazic z tym rozwarciem i bez czopa?
myslicie ze istnieje taka opcja?

Karol mi dzisiaj zabronil rodzic, bo ma trening eheheheh :-D

Dziewczyny bierzecie rozek do szpitala?
 
reklama
Dziewczyny musze sie Wam wyżalić:no: wlasnie sie dowiedzialam ze najprawdopodobniej bede miala cesarkę:no::szok: wskazaniem jest moja krótkowzroczność, jestem załamana bo wogole nie brałam cesarki pod uwage i bardzo chcialam rodzic naturalnie:-( okulistka zbadała mi oczy i mówi ze z siatkówką wszystko jest w porzadku tylko ze mam za wysoka krótkowzroczność (-5,5) i podczas parcia MOŻE mi sie odkleic. Od reki wypisala mi wskazanie do cesarki a mi poprostu opadły ręce. Odrazu umowilam sie jeszcze do jednej okulistki i ide do niej w czwartek, chce sprawdzić czy powie mi to samo. A moja gin mowi ze jak mam takie zaswiadczenie to napewno zrobia mi cesarke bo dzisiaj nikt nie bedzie ryzykowal biegania po sadach jakby coś sie stalo!!!
Jestem poprostu przybita ta wiadomościa i boje sie cesarskiego ciecia - przeciez to normalna operacja:szok:
Dziwna jakaś ta okulistka jak dla mnie. Ja mam co prawda mniejszą wadę (-3,75), ale za to mam astygmatyzm i zarówno przed pierwszym porodem, jak i teraz dostałam zgodę na poród sn. Po pierwszym porodzie nie tylko mi się wada nie pogłębiła, ale wręcz zaczęła się cofać - to raczej zasługa wieku, a nie porodu, ale poród na pewno nie zaszkodził :no:
 
Do góry