reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej od kilku dni mam okropne bóle kości miednicy ale takie ze jest mi ciezko chodzic a wczoraj jak wróciłam z zakupów dla małego to wieczorem nie byłam w stanie wstac z łóżka od bioder w dół mnie wszystko bolało jeszcze w nocy złapał mnie taki skurcz łydki ze masakra a tak było pieknie do tej pory ale widze ze zaczynają sie prawdziwe dolegliwosci:-:)-:)-(
 
reklama
Ja również witam weekendowo:)
Wczoraj byłam u gina i powiedział, że wszystko zamknięte jest i szyjka ma jeszcze ok 3cm. Także na poród wcześniejszy się nie zanosi. Serduszko dzidziusia słyszałam i chyba jest wszystko ok:-)

Z jednej strony dobrze, że się trzymam, bo przed 19 się nie mogę rozsypać, ale przenosić jakoś bardzo też bym nie chciała.... Wymagania to ja mam!

Mirosia - tak, a propos może będziemy broniły się w tym samym dniu :cool2:Przynajmniej raźniej będzie!

Dzisiaj też z rana pojechałam z mężusiem do sklepu i kupiłam sobie torbę na kółkach do szpitala i na wyjazdy oczywiście. Zastanawiam się, czy nie będzie za duża i mnie tam nie wyśmieją w szpitalu. Ale w sumie tych rzeczy do zabrania to trochę jest - i tak musiałam sobie kupić, bo mi się stara rozleciała....
Po sklepiku przemeblowaliśmy sypialnie i ustawiliśmy w końcu łóżeczko dla dzidzi. To znaczy mężuś przemeblowywał, a ja stałam i drygowałam :cool:

Teraz o obiadku trzeba pomyśleć...
Miłego dzionka życzę:)
 
to ja sie witam poznownie :tak:
Ale zrobiolam zakupy... Bogu dziek iza ta torbe na kolkach bo zesr...bym sie jakbym to miala wszystk odzwiga. Niby nic - wedlina, mieso ,pieczywo, owoce, warzywa a rob isie tego tyle ze ja dziekuje... I jeszcze Jasiek za reke wiec tez nieco zdyszana dotarlam do domu.
Odebralam wyniki na posiew - paciorkowca nie ma :tak: jest grzyb :dry: W poniedzialek do lekarza po L-4 no i recepte zeby to swinstwo wyleczyc.

Ogolnei pomimo zmeczenia to ja na przyklad czuej sie dobrze :tak: Jasne ze jak szlam z tych zakupow (zeszly nam 2 godziny :szok:) to czulam jak Maly uciska w dole brzucha, no ale tak juz przeciez musi byc. Wazne ze nie jest zle, bo jak tak Was czytam to nic tylko wspolczuc... Maly spac mi daje, a to bardzo wazne :-D


Ubranka do szpitala ktore lezaly an fotelu tydzien i czekaly na wyprasowanie schowalam do worka... Pewnie wyprasuej je w ostatniej chwili... :zawstydzona/y:
 
Pączusie bardzo dobre:tak:ale nie potrzebnie przy ostatniej partii zwiekszyłam gaz bo na wieszchu się przypiekły a w środku były surowe ( i poszły do kosza) ale to co były dobre to już znikły z talerza ( kurcze wieczorem muszę jeszcze dla męża usmazyć)teraz zjadłam jeszcze 10pierogów z miesem i jeszcze bym coś zjadła,chyba się wezmę za te naleśniki...więc na koniec dnia to chyba się okocę:-D


wypiłam herbatę i już jednak nic nie ruszę...idę poleżeć,a raczej idę dotoczyć się do łóżka...
 
Witam się popołudniowo:-)
Domek wysprzątany- nawet podłogi wymyłam:tak: Goście już sobie poszli,ale ale... bratowa przyniosła mi całą reklamówkę ciuszków po swojej rocznej córeczce- są prześliczne, dobrych firm, zadbane i świeżo wyprane:tak:- chociaż pewnie je jeszcze raz wypiorę, bo jak sama sobie zrobię to wiem, że mam dobrze. Strasznie się cieszę, są prześliczne:tak:
Ja poczekam na pączusie do czwartku- coraz bardziej się boję moich dodatkowych kg:szok:
Z tym posiewem pochwy to są jaja, ale moja gin jest zapobiegliwa i dała mi 3-tyg temu globulki przeciwgrzybiczne, a posiew robimy w poniedziałek- to może mi nic nie wyjdzie:tak:
Poza tym to ja też już opadam z sił, teraz należny odpoczynek, a potem może wybiorę się z wizytą do mojej mamy- bo męża dziś nie ma w domku i mi trochę smutno:-(
 
kiedyś odstałam fajne proszki na jelitówkę i też dla dzieci ale kurcze jakieś niemieckie... a co do jedzenia w tym czasie to wiem, że jeszcze można banany jeść :tak: i one dużo potasu mają to choć trochę można uzupełnić... może banana zje... a i mleka lepiej nie podawać, ale to chyba wiesz :blink:
Co do bananów słyszałam, mleka mu nie podaję, sama nie wiem co on może jeść, za bardzo nie ma apetytu, ale to już się ciągnie pięć dni :baffled: Idę zaraz zrobię kisielek. A dostaliśmy syrop na biegunkę, lakcid i taką wodę do pica aby się nie odwodnił, której za chiny nie chce wypić.
Wrocilam ze spacerku....tak sie nameczylam ze teraz mam skurcze.... jeden potem za 9 nastepny teraz 4 minuty... licze dalej....kregoslup boli jak cholera!!!!!!!!!!!!1 boje sie:wściekła/y:

Kochana oszczędzaj się bardziej!! Ja w taką pogodę wolę za daleko nie wychodzić :baffled: Oczywiście pisz jak u Ciebie.
 
a ja poprasowałam poscielkę dla małej i powiem Wam szczerze, że nabluzgałam jak mało kiedy :wściekła/y:
3 komplety, teoretycznie takie same, ale każdy ma inny wymiar :wściekła/y: a do tego tak krzywo poszyte, że się złożyć prosto nie da :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
niby każdy 100% bawełna, ale w dotyku czuć różnicę w materiale :crazy:

wiem, że nie były drogie (z allegro) no ale kurde!!!! za taką jakość to szkoda nawet i tyle :crazy:

a teraz siedzę i jem chipsy, dopiero zgaga mnie czeka :-p
 
Wrocilam ze spacerku....tak sie nameczylam ze teraz mam skurcze.... jeden potem za 9 nastepny teraz 4 minuty... licze dalej....kregoslup boli jak cholera!!!!!!!!!!!!1 boje sie:wściekła/y:

Trzymaj się i jeszcze nie myśl nawet o rozpakowywaniu:wściekła/y: Ty nie powinnaś tyle chodzić, po tych swoich przebojach. Hmmm... a tak mi przyszlo do głowy, że Ty kiedys pisałaś, że w domku mieszkacie. Jak tam jest ogrodzone, to może byś mogła jakies krzesło wziąć i na zewnątrz usiąść, a Sebuś niech trochę polata - i tak będziesz go przecież widzieć. :tak:
 
reklama
Wszystkie jecza toja tez :) wszystko mnie nadal boli spac po nocach nie moge :/ chodzic ciezko :/ byla taka piekna pogoda slonce swiecilo az grzech bylo siedziec w domu to polazlam na spacer nie dosc ze cala mokra tak mi goraca i tak sie poce bo nie moge sie normalnie ruszac tylko dreptam jak kaczka :/ to juz wracac pieszo nie dalam rady i musialam autobusem .Moja tesciowa jest w Polandi i spotkala moja matke (niestety od czerwca z nia nie gadam ) i powiedziala jej ze bedzie babcia ....hmmmm obojetnie czasem tak musi byc .Szkoda ze nie moze byc normalnie bo chcialabym sie zapytac jaki ona miala porod (ze mna ) i w ktorym tg sie urodzilam ale niestety nie da rady :/Popijam soczek i oczy mi sie zamykaja taka spiaca jestem :)Jutro 36 zaczniemy jupiiiiiiiiii
 
Do góry