reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Izulqa - oby z M bylo ta kdalej - mzoe faktycznie cos zrozumial... moze ze swoja matka rozmawial na przykald (albo z kimkolwiek innym) i mu uswiadomila ze podjal pewna decyzje i bylby szczeniakiem gdyby tak po prostu sie z niej wycofal...

A ja mialam pobudke o 4:30 :szok: PRzyszedl nagle do mnei moj synek z nareczem pluszakow bo nei mogl spac i tak sie kotlowal do 6:00 a ja razem z nim... :baffled:
Potem pospalismy do 9:00 a teraz idziemy na zakupy jakies z nasza wspaniala torba na kolkach :cool2:

Milej soboty i swietnego samopoczucia zycze :tak::tak::tak:
 
Cześć dziewczyny. To ja, Molly_anna. Zepsuł mi się komp, a za żadne skarby świata nie mogę sobie przypomnieć poprzedniego hasła i maila, na który się rejestrowałam.
Chyba ta ciąża rzuciła mi się na mózg:-p

W życiu Was nie nadrobię, wybaczcie:baffled:
Chciałam się tylko przywitać, chociaż i tak pewnie mało kto mnie pamięta.
 
Czesć wszystkim mamusiom:-)
Ja dzisiaj wyspana, pojedzona, piję kawkę i nabieram sił na sprzątanko:tak: Mam o 14 gości to muszę domek odpucować. Ostatnio oszalałam na punkcie naleśników z serkiem homogenizowanym, podpiekanych na masełku i z truskawkami- codziennie wcinam od tygodnia i się nie nudzą:tak:
Pogoda u nas przecudna- wszystkie okna otwarłam i wdychamy sobie z maluszkiem:tak:
Agniesiak85- no to masz supcio tego mężusia, fajnie się czyta, że tacy jeszcze istnieją, bo na forum to ostatnio same dranie się uchodowały :szok: Ja na mojego też nie narzekam, też mi czasem robi śniadanko i pomaga sprzątać:tak:

Ogólnie to chyba nastroje na forum dobre, pewnie przez tę pogodę, więc życzę super humorku do samego wieczora:tak:
 
dziendobry
rzeczywiscie pogoda super nastaja do zycia :-):-):-)
spacerek bedzie dzis na pewno... chociaz wczoraj po wycieczce do sklepu zmasakrowana bylam:-D
sprzatamy i ogarniamy

potem sie pewnie pojawie:tak:

milej soboty brzuszki
 
Cześć dziewczyny. To ja, Molly_anna. Zepsuł mi się komp, a za żadne skarby świata nie mogę sobie przypomnieć poprzedniego hasła i maila, na który się rejestrowałam.
Chyba ta ciąża rzuciła mi się na mózg:-p

W życiu Was nie nadrobię, wybaczcie:baffled:
Chciałam się tylko przywitać, chociaż i tak pewnie mało kto mnie pamięta.
Hejcia :) ja poznałam po fotce w avatrze :)

Witam porannie kochane moje :):*

Nocka za mną nawet nawet :) No, nie licząc wstawania na siusiu.. heh, bo tego dużo było.. ;/ Jejku, ale dziś śliczna pogoda.. no super po prostu :) Szkoda że nie moge iść na spacer :( Ale otworzyłam sobie okno, przykryłam się kołderką i pisze z Wami :) Tyle mam co sobie pooddycham świeżym powietrzem i posłucham spiewu ptaszków ;] Eh, Mąż pojechał zawieźć moje L4 do szkoły. W ogóle strasznie miły jest.. Wiecie, śniadanko do łóżka, podaje mi wszystko co chce, co chwile pyta czy wygodnie mi się leży, jaki film chcę obejrzeć, co ma mi kupić dobrego, itd :) Cud mąż :) Ale nie zachwalam.. Bo nie wiem czy to jest tylko tak żeby mnie udobruchac czy po prostu faktycznie zrozumiał niektóre rzeczy.. Bo jak byłam w szpitalu, to przyszedł w niedziele na odwiedziny do mnie i strasznie się pokłóciliśmy.. ;/ i wtedy mu powiedziałam że mam go dość i ma wyjść. Nie wyszedł. Siedział i czekał aż mi przejdzie i mnie przeprosił. I od wtedy jest taki milutki..

Wskoczyło mi na 37 tydzień! Juuupi!!! ;**
- jejciu!!!!!!!!!!!!!!! mozesz juz rodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a z mezem super ze sie układa!! moze sie opamietał . Zdarzaja sie takie cuda :))



Ja juz obiadek nastawiony . Mlody spi. Potem pojde na spacerk u nas 3 stopnie na plusiee:szok:
 
molly_anna a teraz fiołkowa jak możesz tak mówić!!:wściekła/y:;-);-) oczywiście że cię pamiętamy:tak::tak:

A tak wogóle to dobry dzień!

U mnie za oknem szaro i wietrzno, także nie zapiękna pogoda, ale i tak sie nigdzie dzisiaj nie wybieram. :wściekła/y: Nocka nawet niezła, bo tylko raz do kibelka, ale co z tego jak za każdym przekręceniem się budziłam:baffled:

Poza tym bardzo możliwe, że będę się bronić 19 lutego, jeśli tylko promotor się wyrobi ze sprawdzaniem mojej pracy. Cieszę sie bo to oznacza, że dam radę się obronić przed porodem, bo kolejny termin będzie dopiero w marcu, a z drugiej strony na samą myśl trzęsę porami:unsure:
Niby wiem, że to tylko formalność i chwila wstydu, niby już się raz broniłam, ale to i tak za każdym razem stres jest duży, bo się człowiek boi że zrobi z siebie tylko idiotę, za co dostanie dyplom:zawstydzona/y:;-)

izulqa dobrze, ze jest dobrze, myślę że to po prostu była pierwsza prawdziwa małżeńska kłótnia i że dalej będzie już ok;-);-) niestety tak to jest w małzeństwie, ze trzeba się najpierw dotrzeć. Ja to ze swoim na początku darłam takie koty aż wkońcu się ułożyło:tak:

Dzisiaj na obiadek robię kotlety z piersi kurczaka, ziemniaczki (albo ryż) i marchewkę z groszkiem. Poza tym muszę dokończyć sprzątanko, bo wczoraj zaczęłam i tyle obowiązków na dzisiaj.
 
Muszę się troszkę wyżalić - tydzień temu trafiłam na SOR z dusznością i zawrotami głowy. Porobili mi przeróżne badania, na szczęście wyszło, że nic mi nie jest, a podejrzewali jakąś zatorowość płucną. Ja od dawna borykam się z arytmią i mój kardiolog stwierdził, że to teraz jest na tle nerwowym. Kazał zażywać pół tabletki Hydroxyzinum na noc. Że niby mnie uspokoi.
Wiem, że mój stres odbija się na dziecku i dlatego łykam to świństwo, ale wcale nie jestem przekonana:no:
Dobrze, że już niedługo do porodu...
 
hej. Ja rowniez sie melduje z "rana" :-D

Moj Karol niestety w pracy, bo maja tyle roboty, ze caly tydzien siedzieli codziennie 2 h dluzej i jeszcze musieli dzisiaj przyjsc, bo sie nie wyrabiaja. Szkoda mi go. Ale On sie cieszy, ze bedzie wiecej kasy. W sumie jeszcze 2 h i bedzie w domku :-)

mysle co zrobic na obiad. I chyba beda to nalesniki z dzemem, bo mieso mi sie skonczylo. Mam mieso na gulasz, ale gulasz byl w czwartek. :-D mialam isc na zakupy, ale jestem z deka nie ogarnieta, mialam sie kapac, myc wlosy i wylezc na dwor, ale moj szanowny tata wlazl sie kapac i gra sobie na telefonie, a woda lecii :dry::dry:
 
reklama
Do góry