reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witam lutowo... ja już się cieszę... jutro mi się zacznie 35 tydzien :tak:

Tabasia dobrze, że wiesz na czym stoisz. Teraz cesarki są inne, jesteś świadoma i wogole... bedzie dobrze :tak:

ewcia daj znać co ci lekarz powiedział.

ehh lece do spółdzielni po kasiążeczkę... ale sypie ZIMA MA MIESIĄĆ BY STĄD ODEJŚĆ... później to chce już wiosne i spacerki z wózkiem!!!!:wściekła/y:
 
reklama
Nie ma co panikować z brodawkami...z reguły 50 % matek ma problem przez pierwsze 3 dni z karmieniem bo i maluch się musi nauczyć i mama też, jak trzymać , jak podać pierś itp...ja tak naprawdę zaczęłam dobrze karmić po powrocie do domu. W szpitalu ryczałam i ja i moja córcia...skończyło się niezłym nawałem i zastoiną w piersiach...laktator ręczny był niezbędny i pomógł prysznic połączony z masażem. Brodawki:sorry2: same się przystosują!!!
 
witajcie
ja dzisiaj wyspana :) od wczoraj nie biore juz fenoterolu i jak na razie jest ok, a moje cukry są zdecydowanie nizsze jak nie biore tych proszeczkow :)
w srode ide do szpitala na jedną albo dwie doby (lepiej na jedna) nigdy jeszcze wczesniej nie spalam w szpitalu, beda mi robi jakies badanka ciekawe ile maluch urosl bo ostatnio u gina byla 2 tygodnie temu
 
A właśnie kiedy pierwsze KTG powinno sie wykonac:confused: Bo moja kolezanka dopiero w 38tc miala pierwsze...mi sie wydaje ze troche pozno no ale nie znam się a wiem ze juz niektore z was mialy KTG:dry:
Mi jutro zaczyna się 33tc i mam wizyte kontrolna - ciekawe co mi tam wymaca znowu:baffled:
 
Hej Dziewuszki :-)

mamy luty :-D leci ten czas cholernie szybko..

wczoraj zapakowalam 20 pampersow w torebke i odlozylam w jedno miejsce razem z chusteczkami. Chyba mnie zaczyna brac na pakowanie. Szkoda tylko , ze nie jeszcze nie mam wszystkiego.
Ale to musi czekac do mojej zusowskiej wyplaty.

Noce coraz gorsze w moim wykonaniu, bol bioder doprowadza mnie do szalu. A jeszcze bardziej bol w pachwinie od strony wewnetrznej, blizej posladka. Jak wstaje z lozka to z 15 minut nie moge zrobic kroka ani przeniesc ciezaru ciala na lewa noge, bo czuje sie jakby mi ktos gwozdz wbijal. Porazka :-)

Dzisiaj moze dojdzie moje reklamowane lozeczko. MOZE.. bo sprzedawca napisal, ze w piatek mialo byc wyslane.. ale z nim to roznie bywa...
 
Hej! U nas nocka niefajna. Brzuchol pobolewa no i skurcze jakies niefajne czasami bleee. Koszmary tragiczne...teściowa mnie kopała i biła po brzuchu, później szwagierki na mnie krzyczały..aaaaa i tak cała noc:-( jestem wykonczona. Teraz zjadłam śniadanko, wziełam leki i leze w łózku. Jestem sama i nic nie robie. Myśle nad wizytą jutro u mojego gina. Zobaczymy. Bo coś nie za fajnie sie czuje. Boli mnie ten brzuchol na dole. Jak leże to nic a jak wstane to boli...:-(jejku jeszcze 3 tygodnie i bedzie 36 tc. Najpierw mówil że do 34tc wytrzymać...teraz mówi że do 36tc a później bedzie że do 38tc hehehe.
witajcie
ja dzisiaj wyspana :) od wczoraj nie biore juz fenoterolu i jak na razie jest ok, a moje cukry są zdecydowanie nizsze jak nie biore tych proszeczkow :)
w srode ide do szpitala na jedną albo dwie doby (lepiej na jedna) nigdy jeszcze wczesniej nie spalam w szpitalu, beda mi robi jakies badanka ciekawe ile maluch urosl bo ostatnio u gina byla 2 tygodnie temu
a czemu już odstawiacie Fenoterol? ciekawska jestem hehe :-)
 
Witam!!!

Jej 2 tygodnie mnie tu nie było więc na nadrobienie nie mam szans. Ale przynajmniej spróbuję, jadąc dziś do taty zastanawiałam się w jakiej Wy jesteście formie?
Ja jakoś się "kulam":-). Ale ostatnie dwa tygodnie były koszmarne.Początek ferii zimowych, a moje dwa starsze szkraby rozchorowały się i to na paskudne grypsko.
Bałam się zarazić, ale na szczęście mnie nie wzięło. Miałam jednak chrzest bojowy ze wstawaniem w nocy do na zmianę gorączkujących i marudzących dzieciaków. Tydzień wyjęty z życiorysu prawie. Nieprzespane noce, marudzące dzieci, na szczęście wyleżały i wyzdrowiały. Drugi tydzień uziemiona przez mrozy w domu byłam. Nie wystawiałam nosa na dwór bo ostro trzymało -17 w dzień a -28 w nocy...

Dziś powrót do normalności, dzieci w przedszkolu a ja pędem do taty ugotować mu normalny obiad, ale tak będzie tylko do końca lutego już nie daję rady pokonywać tych tras, mimo iż poruszam się komunikacją miejską. Strasznie się męczę. Więc z dniem 1 marca dzieci urlopuję w przedszkolu, choć już Pani w zerówce kreci nosem, że kto będzie nadrabiał za mojego synka i w ogóle, i będziemy w domku się uczyć ;-) A mój tato będzie musiał po obiadki do mnie przychodzić :tak: ciekawe czy ten pomysł przejdzie.

Mój M. powoli zaczyna panikować :-) to on ciągle sprawdza listę co jeszcze mamy do zrobienia i kupienia przed narodzinami najmłodszego członka rodziny i wzrusza mnie chwilami.

A najbardziej wzruszyła Nas wczoraj córeczka mówiąc do Nas całkiem poważnie, że mamy obiecać że kolejny dzidziuś będzie dziewczynką, bo ona chce siostrę i koniec. Zatkało Nas na początku... Spojrzeliśmy tylko na siebie...I chyba oboje nie wyobrażamy sobie czwórki dzieci :szok: mimo naszej miłości do dzieciaków...
 
Witajcie Brzucholki:-)

Boshe uświdomilyscie mi ze to już LUTY :szok: troche zaczynam łapać stracha że już niedługo bedzie po wszytkim....oj te słodkie kopniczki i gliżdzenie się będę tesknić za tym!! Wczoraj tak mi dała mała popalic ze sie wystraszyłam że owinęła się pępowiną lub coś bo waliła jak opętana:dry: Głową, rękami , pupą się wypinała że moj M powiedział : "ale silna w Tatusia ale teraz śpij " :-D

Dowiedzialam się że kolejna koleżanka jest w ciąży - termin na sierpień :-D I śmialiśmy się ze teraz na naszych grilach to bedzie stypa bo az 4 pary w tym roku beda mieli dziecinki i tylko bedzie: "ścisz muzyke, podgrzej mleko, przewiń dziecko" :-D:-D:-D A tylko 2 pary nie dzieciate :sorry2: chyba beda mili dosc jak zacznie sie rozmowa o siarze, pierwszej smółce, porodzie itp

Byliśmy też na "zakupach" ale wyprzedaze w Tesco się skończyły:-( i wogle już prawie nic nie ma w galeriach-zostaje mi allegro a musze jeszcze kombinezonik kupic i pare wizytowych ubranek bo lista gości się wydłuża jak nasza mała sie urodzi:sorry2:
wiesz co kochana...moja (jak myslałam ) przyjaciolka odwrocila sie ode mnie jak urodzilam sebasianka . teraz nic nie napisze nie przyjdzie...zreszta jej facet tez juz nie przychodzi do mojego mez.a...co przyjaznili sie niemalze od urodzenia...bo juz nie pojdziemy razem na impreze chlopy nie beda chclac codziennie jak zawsze jej facet ciagnal mlodego.....troche to przykre bo ona wielka pani studentka i mam wrazenie ze ona uwaza ze ja jestem od niej gorsza..bo mam tylko srednie wyksztalcenie.....jakies takie glupie aluzje zawsze...:baffled:


dziewczyny ja miałam ktg w 34 tygodniu jak wylądowałam w szpitalu bo maly sie dlugo nie ruszal od wieczora do nastepnego dnia rana i pojechalam na IP i okazalo sie ze sie ruszal tylko ja tego nie czułam...
 
reklama
a czemu już odstawiacie Fenoterol? ciekawska jestem hehe :-)
w sumie to dokladnie nie wiem, ale mi po fenoterolu wyszla cukrzyca ciążowa, no i teraz mam miec robioną glikemie i lekarz mowil wlasnie zeby kilka dni przed odstawic ten fenoterol, zobaczymy, moze jak wyjde ze szpitala to jeszcze bedzie mi go kazal brac, a moze juz nie, choc wolalabym juz nie brac lekow
 
Do góry