reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej wam

miałam takiego weekendowego lenia, że nie chciało mi się nawet wam odpisać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: - tylko czytałam

od 3 dni nie mogę spać, tak mnie boli krzyż i spojenie łonowe - no maskara jakaś:dry:

marti
my dopiero idziemy do banku, ale mojemu bratu załatwienie kredytu w PKO zajęło miesiąc - także to chyba zależy od banku i do tego czy macie już gotowe papiery
 
reklama
Ja tez od jakiegos czasu mam stracha jakiegos na temat porodu....przeciez to moze byc juz niedlugo...termin co prawda 26/27 marzec ale.....z moja szyja i rozwarciem to roznie bywa.....18 lutego mam wizyte dopiero u ginki i sie zobaczy czy juz cos tam sie szykuje
 
hej wam

miałam takiego weekendowego lenia, że nie chciało mi się nawet wam odpisać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: - tylko czytałam

od 3 dni nie mogę spać, tak mnie boli krzyż i spojenie łonowe - no maskara jakaś:dry:

marti
my dopiero idziemy do banku, ale mojemu bratu załatwienie kredytu w PKO zajęło miesiąc - także to chyba zależy od banku i do tego czy macie już gotowe papiery
no juz wszystko mamy, na szczęście i dzisiaj zanosimy wszycho do banku( a właściwie nasz doradca zanosi) i będziemy czekam, mam nadzieje że nie za długo....

M mi wczoraj przepowiedział że urodzę za 4 tygodnie, hehe mogłoby się sprawdzić
 
To ja jestem chyba z tych co to wydaje im się , że poród to dopiero gdzieś za pół roku :-D:-D:-D Ile to czasu jeszcze...:-D:-D:-D

Oprócz ogólnej ciężkości i nieporadności nic mi nie dolega:szok::szok:

Brzuch wysoko, młody głową do góry... gdyby nie planowane cc to czuje ,że przenosiłabym tą ciąże:tak:
 
a ja obrączke zakładam tylko jak gdzieś wychodzę.
Poza domem przeszkadza mi jak nie mam - ciągle mi czegoś brak, a w domu przeszkadza mi jak mam :-D, nieraz to zdążyłam wejśc do domu i odrazu ściągnięta - a potem zastanawiałam się kiedy i gdzie ją zdjełam- tzn tak mam z całą biżuterią.

Marela, ja mam tak samo, czasem odkładam biżuterię w takie dziwne miejsca, że szukam jej parę dni (a potem jaki stres, że zgubiłam obrączkę!!! :laugh2:)

Ale fajnie, że już luty, za 3 tygodnie Mała będzie mogła się bezpiecznie urodzić, mam nadzieję, że dotrzymam... I skończy się wreszcie to uziemienie w łóżku, a zacznie normalne życie. Mam wrażenie,że ostatnie pół roku ktoś mi wyciął z życia, bo polegało tylko na leżeniu i "zabawie w inkubator". Ale już końcówka na szczęście :happy:

PS. Do dziewczyn z Poznania - ja chyba też pojadę rodzić na Lutycką :)
 
Witam się i ja:-)
Jakoś od dwóch nocy nie wstaje na siuisu!:-D Jestem szczęśliwa bo wreszcie się wysypiam:tak::-)
M zrobił śniadanko, chlebek w jajeczku:)
Matko juz luty...:szok: Mnie coraz bardziej stresik dopada.. ale nie daje się, co ma byc to będzie;-)
 
Neska my wlasnie dlatego zmienilismy, poprzednie co prawda czterodrzwiowe,fajne i wygodne ale male wlasnie:/ a teraz kupilismy wielkiego kombi, takze miejsca ze ho ho i pies tez bedzie mial swoje miejsce. Oby tylko sie auto sprawowalo, bo ostatnio mamy pecha do samochodow..:)

A co do strachu przed porodem, to ja mam znow na odwrot, jakos przestalam sie bac, spokojnie do tego podchodze, nawet obejrzalam sobie porod, i moja reakcja nie byla taka zla, takze luz..i mam nadzieje ze moje podejscie sie juz nie zmieni :)

Mieszkanko mam ogarniete, teraz chwila odpoczynku i pod prysznic:)
 
Witajcie Brzucholki:-)

Boshe uświdomilyscie mi ze to już LUTY :szok: troche zaczynam łapać stracha że już niedługo bedzie po wszytkim....oj te słodkie kopniczki i gliżdzenie się będę tesknić za tym!! Wczoraj tak mi dała mała popalic ze sie wystraszyłam że owinęła się pępowiną lub coś bo waliła jak opętana:dry: Głową, rękami , pupą się wypinała że moj M powiedział : "ale silna w Tatusia ale teraz śpij " :-D

Dowiedzialam się że kolejna koleżanka jest w ciąży - termin na sierpień :-D I śmialiśmy się ze teraz na naszych grilach to bedzie stypa bo az 4 pary w tym roku beda mieli dziecinki i tylko bedzie: "ścisz muzyke, podgrzej mleko, przewiń dziecko" :-D:-D:-D A tylko 2 pary nie dzieciate :sorry2: chyba beda mili dosc jak zacznie sie rozmowa o siarze, pierwszej smółce, porodzie itp

Byliśmy też na "zakupach" ale wyprzedaze w Tesco się skończyły:-( i wogle już prawie nic nie ma w galeriach-zostaje mi allegro a musze jeszcze kombinezonik kupic i pare wizytowych ubranek bo lista gości się wydłuża jak nasza mała sie urodzi:sorry2:
 
reklama
No i ja się przywitam poniedziałkowo!!
Mała z tatą na pół godzinki na sanki więc ja do Was:tak:1
Super że już Luty, ja nie mogę się już doczekać aż zobaczę małą..chcę miec to zgłowy i mam nadzieję że będzie krócej i bez większych problemów (nie jak za pierwszym razem:baffled: )
Mała ma cichsze dni i mniej się rusza tylk mam problemy ze wstawaniem bo tak mi ciśnie na spojenie że szok:szok:!
Jutro do szpitala na badanie na paciorkowca i poproszę o KTG bo to już czas!
Miłego dnia dziewczynki!:happy2:
 
Do góry