Marcówki-codzienne rozmówki:))

[k_aralajna]

witajcie

ja juz po sniadaku troszke was poczytalam i widze ze zastanawiacie sie nad firmami kosmetykow, tez caly czas o tym mysle i nie wiem na co sie ostatecznie zdecyduje a dzisiaj wybieramy sie z mezem na zakupy
no i mysle i mysle nad firma butelek, wszystkie piszecie ze aventu sa najlepsze i chyba sie ostatecznie na nie zdecyduje, chyba ze ktoras zna jeszcze jakąs dobrą sprawdzoną firmę
nie wiem czy laktator kupowac juz teraz czy wstrzymac sie do czasu az okaze sie byc mi potrzebny, tak jak sie rozglądałam to ten aventu jest chyba najdrozszy na rynku, bo najtaniej widzialam za 150 taki reczny, a taki jakis zwykly innej firmy najtanszy chyba 22 zl kosztowal, wiec rozbeznosc cenowa jest ogromna
i jeszcze jedno pytanko czy zamierzacie miedzy materacyk a przescieradlo wkladac jakąs specjalna ceratke zeby sie materacyk nie zamoczyl?? ja bylabym sklonna kupic te ceratki, a maz zadaje mi pytania czy one nie powodują ze powietrze jest nieprzepuszczane

butelki dr browns sa jeszcze dobre

 

[marela]

Witam
Katrinka- kosmetyki to i mi spać nie dają- tyle tego jest i nie wiadomo na co się zdecydować żeby było najlepiej.Ja osobiście chyba z oliwki zrezygnuję na korzyść olilatum. JAkiś krem na pupę no ja najwyżej coś do mycia. Ale zamierzam ograniczać kosmetyki na początku i narazie nie szaleję z zakupami.

Butelkę na razie mam jedną mała i niestety z aventu- polecona przez sklepową. Dziewczyny pisały coś o tomme Tipe czy jakoś tak to się pisze , że chyba dobre - mi osobiście do termoopakowania nie pasują.
A co do laktatora - to ja osobiście się wstrzymuję, jak będzie potrzebny to spokojnie zdążę kupić.
A cerartkę pod prześciaradło zamierzam kupić- cana nie jest duża a gdyby okazało się że nie spełnia roli to najwyżej nie będę korzystać.

Już po zakupach, tylko że M mnie podwiózł :-), miałam ogromną ochotę na spacer ale jak zobaczyłam ten śnieg to zrezygnowałam .

 

[mirosia]

Joł!!:-)

Aaaaale zimucha za oknem, wieje i sypie a ja oczywiście muszę wyjść z domu, bo przecież zawsze mam uczelnię czy jakieś załatwienia, kiedy jest taki wypi... A dzisiaj jadę do chirurga z kontrolą ręki, zabiegi skończyłam w listopadzie i ciągle mi sie nie chciało do niego wybrać. To teraz mam nauczkę i muszę załatwiać sprawy w taką pogodę sama i to autobusem

Musze Wam powiedzieć że skonczyłam 3 rozdział pracy :-) Tylko wstep i podsumowanie i bedzie całosc. Haha a pewnie w piatek promotorka powie mi ze mam połowe pozmieniac ;-)

No to gratulacje:-) Tobie przynajmniej promotorka sprawdzi do piątku, a mi promotor powiedział, ze napewno nie wcześniej niż za dwa tygodnie coś czarno widzę moją obronę przed porodem widząc zapał mojego promotora

Poza tym to przedwczoraj zrobiłam pierwsze pranie rzeczy dla niuni, a wczoraj to wyprasowałam... myślałam, ze zejdę.. niby to takie małe, ale kurde schodzi się, żeby te gówienka poprasować, a nie dość że nie znoszę prasowania, to teraz ciężko stać przy desce jak się waży tyle co słoń, nogi w tyłek mi właziły, stóp nie czułam i kręgosłup nawalał Ale się przemogłam i jakoś dałam radę.. ale spociłam się przy tym jak prosię

Dzisiaj mam zamiar drugą pralkę nastawić, ale jak sobie pomyślę o kolejnym prasowaniu to mi się słabo robi

No nic idę się szykować powoli bo się nie wyrobię. Do potem!

 

[nadia25]

Witam Was dziewczynki
Ja też się przyłączam do dziewczyn,które mieszkają na 4 piętrze Ale ja mam to szczęście,że już nie długo przeprowadzam się na drugie:-)
Izula dobrze,że pojechałaś do szpitala w porę Tobie wyciszą skurcze i będzie dobrze:-)

 

[Moni27]

Witam mamuśki z ranka ja po śniadanku, kawusia wypita a teraz pączkiem poprawiam i jak tu kilogramów ma nie przybywać.

Młoda mamuśka a to w Słupsku płaci się za poród rodzinny, u nas we wszystkich szpitalach jest już za darmo bo kilka lat wstecz jeszcze pobierali kase ale wyszło cos że jest to niezgodne z prawem

Co do pogody to u nas też wieje i sypie, dzisiaj chyba znów nigdzie nie wyjde mam już dość tej zimy.

 

[mirosia]

No nie myslalam ze tutaj cos napisze a jednak :-( wszytskie wyniki idealne ale z jedna rzecza sobie nie radze a jest coraz gorzej
Nie daje mi życ moja kośc ogonowa. Ogólnie z kregosłupem mam problemy ale tego sie moglam spodziewac bo ja powypadkowa jestem, biodra bola jak leze albo chce wstac- ale to normalne w ciazy i da sie z tym zyc. Ale ta kość! No ja sie pytam po co to? Bo zadnego uzasadnienia nie widze... wiem ze tak bywa ale kurcze przecie to nie miednica zeby sie cos rozszerzało albo rozluźniało. To taki ból jak przy stłuczeniu kosci ogonowej tylko mocniejszy- siedziec sie nie da, dłuzej stac sie nie da, wstawanie z lozka jest męką a jak wstaje z krzesła to łzy w oczach. O co chodzi?? Wiecie może co z tym zrobic?
Najgorsze ze znam przypadek jak dziewczyna po porodzie takiego bólu dostała i juz ja rok trzyma

Ja miałam taki ból gdzieś od czwartego miesiąca ciaży i przeszło mi jakoś może z miesiąc temu.. nie wiem z czego mnie bolała ta cholerna kość, ale przeszła sama z siebie

 

[marela]

o ja też na drugie sie przeprowadzam tylko, ze ja z domku jednorodzinnego i śmieję się że awansuje o 1 piętro w górę

 

[blueberry77]

Koza, to może być nerw kulszowy

 

[k_aralajna]

mirosia ja prasuje na siedzaco na stojaka to bym nie dala rady a siedzac jakos idzie to ogarnac

a tu kolejna pralka sie pierze

 

[Moni27]

Ja dostałam karte od gina w 30 tyg więc zaznaczam, tylko gin kazał mi traktować ciąg ruchów jako 1 żeby nie było tak że do 9:30 mam już komplet 10 ruchów bo to nie o to chodzi
Moja niuńka ma komplet ruchów tak pomiędzy 12 a 15:30 zależy od dnia