reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

heheh ionka a coz to za testy???
czujesz sie na dziewczynke???
ja w pierwszej ciazy nie moglam patrzec na mleko jogurty... a fuuuuu... podobo jak sie nie je mlecznych rzeczy to chlopiec;-);-)
ja jak narazie wcinam wszytsko;-);-)

oj, takie głupawe internetowe testy, hahaha można sie nieźle pośmiać :-p
najfajniejszy był na podstawie mądrości ludowych :-D
no i mój prywatny pogląd, że to dziewczynka.... no nie wiem, dlaczego ;-)
się zobaczy :-)
no, ale jeśli chodzi o jogurty, to nie mogę na nie patrzeć!! ohyda ostatnimi czasy :no:
za to na banany mnie wzięło ;-)
więc że tak powiem, symptomy mam sprzeczne ;-)
chyba, że to bliźniaki :-p:szok: :-)

piękna tęcza u mnie za oknem :-) od razu przyjemniej :-)
 
reklama
Szok! Ale widzisz w IRL jest tak, ze czasem przez cala ciaze nie zbadaja Cie ginekologicznie ani raz, bo wlasnie tu u nich jest wszystko takie ... normalne i naturalne! Jak sie kobieta dobrze czuje, to znaczy, ze dziecko tez... Paranoja jakas... Ale pomimo wszystko, to chyba ciut lepiej to wyglada niz w PL. Chociazby znieczulenie, jest za darmo i nie musisz sie o nie prosic. Po prostu, mowisz, ze chcesz i jak nie ma zadnych przeciwwskazan za chwile je dostajesz :-) Ze szpitala przyslali mi list, ze informuja mnie, ze od tej pory jestem objeta bezplatna opieka i nalezy mi sie to i tamto.

no moich koleżanek nikt nie badał ani razu, znaczy, że ciąże były wzorcowe...
a z tą bezpłatną opieką, to prawda.
nawet jak zachorowałam na anginę, wizyty miałam za darmo :-)
(normalnie się płaci 50euro za wizytę u rodzinnego).
no, ale nie ma tak różowo, pierwsze usg wyznaczyli mi na 14 tydzień, więc idę prywatnie ;-)
 
Mag no pefffnie, ze tak :-) Chociaz moja znajoma to dopiero przezyla szok, bo lekarz zdiagnozowal coreczke, wszystko przygotowane, kupione, imie wybrane. I.... urodzil sie chopczyk!!!!!!! :szok: 3 dni nie mial imienia biedaczek :-D Tak sie czasem zdarza :)
Te nasze forumowe blizniaki mnie bardzo fascynuja! :-) Samo bycie w ciazy jest cudownym i niezapomnianym przezyciem, a co dopiero w podwojnej... Echhh Dziewczynki trzymajcie sie dzielnie! ;-)
Ionka ale sama przyznasz, ze u nas w PL to niedopomyslenia :-D co wizyta - zapraszam pania na fotel :-D no moze nie na kazdej ;-)
 
ale poprawcie mnie, jeśli się mylę: czy to nie jest tak, że w Pl prawie wszystkie ciężarne chodzą na prywatne wizyty?? nawet jak czytam nasze forum, to takie mam wrażenie.
w sumie jak płacisz, to sie spodziewasz jakiś konkretów :blink: czyli badania, a nie zmierzenia ciśnienia i pytania o samopoczucie ;-)

co do płci- oczywięcie, że chcę wiedzieć!! :tak:
chociaż spotkałam się ze stwierdzeniem, że lepiej nie wiedzieć, bo po ciężkim porodzie to taka niespodzianka :blink:
ja tam obstawiam sobie łatwy poród i chcę znać tego kogoś w środku! :-)
 
Nawet po ciężkim porodzie, bo tak oceniam swój :) radość jest niesamowita, ból zapomina się po chwili.

A co do wizyt w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie, teraz chodzę na NFZ lekarz bardzo miły i sympatyczny, przyjmuję tylko na fundusz i pracuję w tym szpitalu, w którym chcę rodzić, nie mogę ocenić go jeszcze pod względem badań, ale koleżanki zadowolone z jego opieki.

Ja bym chciała trójeczkę :) ale trzecie za kilka lat.
 
reklama
ale poprawcie mnie, jeśli się mylę: czy to nie jest tak, że w Pl prawie wszystkie ciężarne chodzą na prywatne wizyty?? nawet jak czytam nasze forum, to takie mam wrażenie.
w sumie jak płacisz, to sie spodziewasz jakiś konkretów :blink: czyli badania, a nie zmierzenia ciśnienia i pytania o samopoczucie ;-)

co do płci- oczywięcie, że chcę wiedzieć!! :tak:
chociaż spotkałam się ze stwierdzeniem, że lepiej nie wiedzieć, bo po ciężkim porodzie to taka niespodzianka :blink:
ja tam obstawiam sobie łatwy poród i chcę znać tego kogoś w środku! :-)

Doskonałe podejście :-)
Nie wiem czy większość chodzi prywatnie. Ja akurat chodzę, bo nie znam lekarza, który by mi odpowiadał, a przyjmuje państwowo. A paru przetestowałam. I już od lat chodzę prywatnie. Choć na to nie ma reguły, bo wcześniej tez chodziłam prywatnie do jednego dość długo, ale chyba woda sodowa mu uderzyła do głowy, bo stał się nie do wytrzymania.
 
Do góry