reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

gaba ja nie biorę zadnych ubrtanek wiec nie pakuje do niczego:Dmaz mi tylko ubranka na wyjscie przywiezie ktore za pewne wloze do reklamówy.

A U NAS SLONECZKO SWIECI:D
 
reklama
nadia25- nie martw sie lekarz wie co robi. Ja też miałam rozwarcie w pierwszej ciąży od czerwca do sierpnia (a poród i tak wywoływany). Kiedy masz wizytę? Coś - to pewnie chodzi o skurcze, odejście czopa, sączenie sie wód...
Co do tego rozwarcia, to dziewczynaz od "nas" z sierpnia miała na 2 cm i jeszcze z małym synkiem latała na plac zabaw i donosiła ciąże. Jak cię cokolwiek zaniepokoi to dzwoń do niego, albo jedź na izbę i cie zbadają czy wszystko ok:tak:
 
Dziewczynki jak teraz leżę i myślę tak sobie...wszystkie dziewczynki z rozwarciem są w szpitalu.
A ja w domu z 1cm rozwarciem leżę na lekach:szok;
Lekarz powiedział,że jak coś się będzie dziać to mam jechać do szpitala...a co to znaczy coś??? Częstsze skurcze, ból brzucha itp.??? Bo ja już wariuje :eek:
Chyba już wolalabym leżeć w szpitalu i mieć wszystko pod kontrolą.

Wydaje mi się, że chodzi o skurcze częstsze oraz bóle.

a ja z jeszzce innej beczki: gdzie pakujecie ubranka dla niuni? tzn. wiem że do torby dużej, no ale wczesniej, do jakiejśc siatki, czy reklamówki jednorazowej?

U nas położna na szkole rodzenia mówiła, żeby mieć osobną reklamówkę na porodówkę : kaftanik, śpiochy skarpetki, niedrapki, rożek i pampersa i chusteczki.
A resztę do torby razem z pozostałymi rzeczami.
 
nadia25- nie martw sie lekarz wie co robi. Ja też miałam rozwarcie w pierwszej ciąży od czerwca do sierpnia (a poród i tak wywoływany). Kiedy masz wizytę? Coś - to pewnie chodzi o skurcze, odejście czopa, sączenie sie wód...
Co do tego rozwarcia, to dziewczynaz od "nas" z sierpnia miała na 2 cm i jeszcze z małym synkiem latała na plac zabaw i donosiła ciąże. Jak cię cokolwiek zaniepokoi to dzwoń do niego, albo jedź na izbę i cie zbadają czy wszystko ok:tak:
Dziękuje uspokoiłaś mnie troszkę:-Dtego potrzebowałam:cool2:;-)
Wizytę mam za tydzień dopiero:shocked2: Narazie chyba wszystko ok więc nie panikuje ;-)
Twardnień nie mam więcej a nawet powiedziałabym,że mniej po fenoterolu więc narazie leżę i czekam do następnej wizyty:blink:
 
Rybka, spory synuś, ale to i tak nie jest nigdy dokładna waga. Ty się jeszcze chwilę trzymaj, to wszystko będzie dobrze.



Gosia trzymam kciuki, żebyś jeszcze ze dwa tygi wytrzymała. No ale za 4 dni luty i pewnie się marcówki zaczną rozsypywać. Ja tam na szarym końcu jestem, więc może i nawet o kwiecień zahaczę, chociaż bym wolała chwilę szybciej.
Izulka ja to jestem uparta i bym nie uległa, ani mi się śni iść do niego i będzie zadowolony, że mu uległaś. Według mnie to on straszy. I już zdążył "zerwać" przez dwie godziny. On się sam pewnie denerwuje i miota co robić. A swoją drogą może się przestraszył? Ale przecież wiedział, że bierze Was w pakiecie. Co do rozwodu,to zanim on złoży pozew to musi swoje odleżeć, trzeba najpierw zapłacić, kiedyś kumpela płaciła 600zł, ale to jakieś 7 lat temu. I przede wszystkim z jego winy,że się rozmyślił po niecałym miesiącu. A pieniędzy żadnych Ty mu nie oddawaj. Dla dzidzi są potrzebne. Powiedz mu, że musisz jechać do szpitala i to jest dla Ciebie teraz najważniejsze, a on niech sobie przemyśli na przykład przez tydzien i tyłka nie zawraca. A swoją drogą jak Twoje skurcze od rana?

Ja byłam po zakupy, truskawy kupione już zmiksowane i wypiłam kubek, do tego wczorajszego naleśnika z mięsem zjadłam polanego sosem od fasolki, a to wszystko zagryzłam gruszką, ciekawe czy do kibla dolece???? hihii
Idę poleźakować, bo w lewą nogę coś mi wlazło i nawala, ciągnie od poślada do samej stopy!

No skurcze mam, ale słabe i nieregularne. Za to boli mnie cały czas brzuch :( i pachwiny i kręgosłup. Mam 37,5 st temperatury ;/ A na dodatek mnie mdli.. Aa, i jeszcze prawa nerka daje o sobie znać.. :( Wszystko od tego stresu..
 
Cześć Dziewczynki,od dwóch dni w zasadzie sie nie udzielałam (miałam lenia) ale czytałam was regularnie:tak:dzisiaj jest już ze mną trochę lepiej,o 7.00 z rana wstałam,posprzatałam w domciu i jest git.A teraz mocze sobie nózki w misce z wodą i specjalną solą na opuchnięte i zmęczone stopy,bo normalnie moje kostki wygladają jakbym oponki na nie załozyła:-D
Gaba-ja popakowałam gotowe komplety dla dzidzi w oddzielne małe torebki,co by pózniej w szpitalu nie szukać jak połozna po nie przyjdzie rzeby małego przebrać:tak:
Izulka-bardzo Ci współczuje i nie bardzo wiem co napisać,kazda z nas ma inne zdanie na ten temat a ja nie chce nikogo urazić,ale zgodzę się że to było małe przemyslane ( ten spontaniczny ślub) i jak widać on też się nad tym powaznie nie zastanowił skoro teraz takie numery wykręca,napewno po części go to przerasta,a z drugiej strony powinien być świadom jaka to odpowiedziałnosc ( kobieta z dzieckiem).Według mnie to pomysl teraz o dziecku a nie o chłopie...moze pójdzie po rozum do głowy,ja osobiście bym sie do niego nie wyprowadziła,chyba ze rzeczywiście taka straszna krzywda mu się działa u twoich rodziców ( ale z tego co piszesz to nie)
 
a ja z jeszzce innej beczki: gdzie pakujecie ubranka dla niuni? tzn. wiem że do torby dużej, no ale wczesniej, do jakiejśc siatki, czy reklamówki jednorazowej?

właśnie też sie zastanawiam...dzis muszę dużą torbę wyprać i jutro się spakuję...i chyba też najpierw w reklamówkę wsadzę ubranka :sorry2:
 
No i odszedł ode mnie.. Siedze i jestem w lekkim szoku.. Widocznie mnie nie kochał.. ;( Nie wiem jak sobie teraz poradze.. Rodzice mi pomogą, ale jest jeszcze dużo do kupienia.. A to co dostane becikowego to bede musiała jemu oddać.. Czemu życie jest takie okropne? ;(

:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: na takiego faceta to cisną się na usta same niecenzuralne słowa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
To że on powiedział tak, nie znaczy, że masz coś mu oddawać...skąd on ma takie info??? prawnie będzie uważany za ojca dziecka, więc ma też obowiązek je utrzymywać (musiałby wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa, żeby uznano, że nie jest ojcem).
Z tego co piszesz to z nim jest mocno nie tak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A póki co zbieraj się do szpitala!!!!!!!!!!!
 
xXxIzuLQaxXx Współczuję sytuacji!! :-( Powinnaś jechać do szpitala!! Pomyśl, że maleństwo jest najważniejsze!


Co do rzeczy dla dziecka do szpitala, ja osobiście spakowałam w torbę od wózka :) sporo się w niej mieści.
 
reklama
Jejku znow mnie kuje co jakis czas. ... Lekarz mowil ze to dlatego ze kruszynki sie "kłócą" główkami, która pierwsza ma wyjsc... A ja sobie tak myśle, ze moze rozwarcie mi sie powiększa. CHOLERA nwet mi tego nie sprawdzą, Badana bylam w piątek, a do teraz nic. Mogliby sprawdzic no nie?
 
Do góry