Witajcie!
Ja dzisiaj strasznie zabiegana. Rano do pracy zanieść L4 i przekazać wszystko koleżance, która mnie zastępuje. A potem do gina. Na szczęście wszystko ok. Szyjka przestała się skracać. Mała przybiera na wadze - ma 2250, co jak na 35 tydzień jest podobno w normie, ale do gigantów należeć nie będzie;-)Siedzi główką w kanale rodnym i macha łapkami. Aha i gin mówił, że zamiast 2 marca, mam się szykować na polowę lutego, bo on tak po wieku łożyska wnioskuje. No cóż, ja bym się na walentynkowego malucha nie obraziła :-)
co do moich storczykow to ja do nich zaglądam raz na tydzien (nie częściej) i do wiaderka albo miski wlewam wode (czasem dodaje nawoz do storczykow ale to nie zawsze moja mama np nie daje nawozu i rosną jej te storczyki lepiej niz moje

) potem do tej wody wsadzam doniczke ze storczykiem i sie to tak moczy co najmniej pol godziny jak sie namoczy to go wyciągam i wstawiam na podstawek albo drugą doniczke ale juz taką bez dziurek i odkladam na miejsce nie podlewam ich pozniej i po tygodniu znowu taka kąpiel

no i tak w kółko
Bardzo Dziękuję za radę

:-)
tabasiawspółczuję szpitalnych przeżyć i rozumiem decyzję o wyjściu na własne żądanie, bo ja też swój piątkowy wypis wymarudziłam, a jakby nie dali, sama bym wyszła, bo warunki sanitarne na oddziale takie sobie, a oni mi ciągle jakieś bakterie znajdowali i leczyli tabsami, a to również można w domu i co... miałam rację, bo dziś kontrola u mojego gina z wynikami i po bakteriach ani śladu.


Nie wiem jak to jest w Irlandii, ale w PL to mam wrażenie, że trzymają Cię na siłę, by jak najwięcej kasy z NFZ dostać, a totalnie nic nie robią, Ty leżysz, gapisz się w sufit, a odwiedzin nie ma, bo wiadomo... świńska grypa i kobiety z zagrożoną ciążą muszą schodzić na dół i stać w przedsionku, bo męża nawet na korytarz nie wpuszczą, jak Ci wodę do picia przyniósł

Agnieszkom szczęśliwego rozwiązania i wszystkiego naj!!!
mloda_mamusia1 Biedna jesteś z tym leżeniem, ale chyba nie masz wyboru, bo to poważne zagrożenie dla maluszka. Trzymaj się cieplutko. Będzie dobrze

nadia25 Jeszcze tylko troszkę, dzielna z Ciebie kobietka, to wytrzymasz.

Izulkawspółczuje prodlemów z nerkami. Trzymaj się biedactwo:-(