reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja od 3 miesięcy się byczę na zwolnieniu,ale czasami to już z nudów nie wyrabiam,jutro znowu bedą na nas krzyczały że nadrobić po nocy BB nie mogą przez nasze charce:-D kamikaa chętnie się podzielę:))
mag- ja mam 20 na plusie i mam to gdzieś... już się tyle razy w życiu odchudzałam że zrobie to jeszcze raz bezproblemowo:)
 
reklama
mag349 ja tez caly czas patrze na moje te wszystkie rzeczy i dostaje wariata :)A teraz mi sie chce chlebka od Ani ze smalcem i skwarkami i ogorka kiszonego ,ogorki mam :) tak kiedys jadlam.Chlebek swiezy jeszcze cieply z piekarni i smalec i te skwarki i teraz moj jezyk do podogi siega i obcieka jak tym psom :-D
 
Haha a was znowu na pogaduchy zbiera? Tak o jedzeniu i mnie teraz bedzie meczyło. Jadłam banany w ciescie ale chyba to nie do konca było to bo znowu bym cos wszamała- coś mi sie wydaje że mnie też kanapki skuszą.
Siedze i mecze moja prace. Mecze bo pisaniem tego nie da sie nazwac :baffled:
Do tego Hanka upodobała sobie mój pray bok i regularnie co pare minut wypycha nogę, tak z całej siły brrr Aż mój małż był pod wrazeniem że "tak mocno kopyt wypycha"
Dziewczyny skoro Wam sie nudzi po nocach to moze napiszecie mi po kilka stron pracy? hehe
 
laski, może spać pójdziecie? :-D
a tak to o żarciu gadają i kuszą :-D
ja spadam się zaraz myć i spać, niestety na zwolnieniu nie jestem :-(

ja wzielam plasterek sera zoltego i mam serek homogenizowany o smaku wanoliowym :)

Kamikaa- niezłe połączenie :-D
ja wczoraj o pólnocy wszamałam kilka plasterków szynki i zagryzłam nutellą :-p :-D
 
Mój też niby nic nie psioczy, ale ja tam wiem, co sobie naprawdę myśli? ;-)
Ale wiercenie samo w sobie jest naprawdę okropne, bo mam czasem wrażenie, że wytrzymuję góra pół godziny na jednym boku, a potem muszę się obracać...:wściekła/y:
A do tego śpię z 2 poduszkami: jedną między nogami, a drugą pod brzuchem i muszę się obracać z całym tym majdanem :wściekła/y:
Czasem chyba podświadomie nie wytrzymuję i budzę się na plecach i mam wyrzuty sumienia...
A chyba z dnia na dzień będzie gorzej, a nie lepiej...:no:
hehe, mam tak samo, poducha pod brzusio i miedzy kolana plus zawinieta koldra pod nogi... a dzis czuje sie wybitnie napuchnieta i ociezala... I tez czasem budze sie na plecach :-p

My poskładaliśmy łóżeczko (pachnie mi pięknie drewnem w pokoju), jutro jeszcze jedno pranie (m.in. pościeli), potem małe prasowanko, wizyta w aptece i praktycznie jestem gotowa (choć nie spakowana). Dziś nogi spuchnięte na potege (dosłownie nie mam kostek), jakies dziwne skurcze miałam (az się darłam z bólu), potem mnie jajniki szarpały. A rano biegunka!
Jejku kochana, coraz mniej, jeszcze jakis miesiac :szok: Moze mialas juz te przepowiadajace??? :confused:

Kamikaa NIE DENERWUJ sie!!!!!!!!!! Ja to tez przerabialam, z gondolka do wozka. I co? Jestem stratna 50e, ale mu napisalam, zeby sobie ta kase w buty wsadzil. Dupek!
A jak bedziesz sie tyle stresowac, to Marcysia bedzie nerwowa tez i plakac duzo bedzie. Wiec prosze sie uspokoic :blink:

Czarnuszka nie bagatelizuj tego! Krystianek jeszcze malutki i niech posiedzi w brzuszku, a rozwarcie i skracajaca sie szyjka to nie przelewki.
Tesciowa jaka jest to jest, ale tez mysle, ze wnukowi krzywdy nie zrobi...


Zmykam spac, bo padam ze zmeczenia.
A jutro znowu 6:20 bleeeeeee :baffled:
 
Ania tyle nas tutaj jest ze mozna sie pogubic i pewnie juz o tym pisalas ale ja zapytam :)co robilas zanim poszlas na zwolnienie ?Ja pracowalam w sklepie z ciuszkami :-D znasz ZERO ?Wlasie M mi oznajmil ze potrzebuje stika wrrrrrrrrr bo on sie uczy na jutro na klasowke i musze mu dac :( a chcialam pisac z toba :(
 
Tabasia - może i tak. Któż to wie :)
Koza - a co masz za temat? Może się skusimy ;-) Ja chyba jeszcze całkiem z wprawy nie wyszłam :tak:
Kamikaa - przeczytałam, ze sitka potrzebuje i myślę sobie, ze co, nie może wstać i sobie wziąć? :-D
 
Ja też w sklepie ale niestety nie z ciuchami:no: prowadziłam takie stoisko które zaczynało się od mięsa a kończyło na ciastkach...coś w stylu kierownika zmiany...zamawianie towaru,dostawy- wszystko na głowie...tylko że płacili jak każdemu i już miałam dosyć więc poszłam na L4,teraz też płacą tylko że ja sobie do góry kołami leżę:-D
 
reklama
Do góry