reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Agniesiak 85 Ja głęboki ma po Hubercie, także te pierwsze 3 mies. przechulamy ze starym wózkiem. Pózniej chcę kupić jakąs fajową spaceróweczkę. Też mam już upatrzoną. Możesz śmiało pokazywać jak masz jakieś linki, wiadomo że jeszcze daleko do kupowania ale pogadać i doradzić się nikt nie zabrania ;-):tak::-)
Dodam że juz od dłuższego czasu sprawdzam i czytam opinie innych użytkowników na temat wózków, także zdanie na temat który wybrać "jak coś" zmieniłam już chyba ze 3 razy :-D
 
reklama
Cześć dziewczyny...czy którąś oprócz mdłości męczą omdlenia? Ja już nie mogę sobie dzisiaj poradzić...mąż jest w pracy więc nie ma nikogo w domu, ciągle leże w łóżku bo inaczej mam samolot w głowie. W łazience upadłam na kafle, całe szczęście że skończyło się tylko na siniakach :nerd: mam nadzieję że Wy miałyście lepsze poranki ....

Kamiska mi tez trochę kręci się w głowie ale na szczęście do żadnych omdleń nie dochodzi. Koniecznie powiedz o tym lekarzowi, może czegoś brak ci w organizmie. Uważaj na siebie bo takie upadki mogą się zle skończyć!!
 
hehe wózki :)

Ja to mialam fiola na punkcie wozkow dla Bartka. W rezultacie mialam trzy , no a w sumie cztery bo pierwszy to i gleboki i spacerowka. Ale ten sprzedalam jeszcze przed zajsciem w kolejna ciaze, chyba celowo zeby moc dla drugiego dziecka kupic kolejny :sorry2:
 
heloł :-)
co do zapachów, to dzis małż jadł jajka na śniadanie, myślałam, że ducha wyzionę :szok: a ten jeszcze się obraził, kiedy powiedziałam, że wychodzę :zawstydzona/y:
w ogóle ma fochy jak nigdy :baffled: a może to ja?
co do zakupów to powiem Wam, ze totalnie mnie to nie rusza ;-) jeszcze :-p
udanej niedzieli :-)
 
Jestem tutaj nowa i chcialam sie zapytac czy moge do was dolaczyc :confused:
Ja rowniez jestem w ciazy potwierdzonej testami domowymi i testem moczu i krwi w przychodni rodzinnej :-) ostatni @ mialam 26 czerwca a na pierwsze usg ide 9 sierpnia moje objawy to: bol piersi
bol brzuszka
bol krzyza
bol glowy
bol jajnikow

a w1 ciazy nic zupelnie mi nie dolegalo :tak: a teraz jestem pelna obaw czy oby na pewno bylo wszystko w porzadku:confused:
 
ja też oglądam wózki i ubranka na allegro, ale wszyscy wkoło ryczą żeby nie zapeszać

ale to pierwsze dziecko w rodzinie i nie mam po kim mieć ciuszków, a na dzień przed porodem nie będę się wybierała po wyprawkę:-D
 
Nicole, zrezygnowałam z Duphastonu, nawet nie zaczęłam go brać. Teraz biorę luteinę (to też progesteron), ale dopochwowo - myślałam, że się będzie...no wiecie ślimaczyło jak to z tymi proszkami bywa. Ale jest rewelacja - nic nie sączy się, żadnych skutków ubocznych nie odczuwam.

Tez tak macie, ze robicie sie przerazliwie glodne w ciagu kilku minut? Bo ja juz z tym wytrzymac nie moge :wściekła/y: I od razu mnie zoladek boli, a o czy nie pomysle, ze bym zjadla, to niedobrze :baffled:

Tabasia, to mnie chyba najbardziej męczy. Głodna robię się w dosłownie chwilkę i aż czuję jak żołądek do kręgosłupa mi się przylepia:baffled: i jestem wtedy okropnie wściekła, szczególnie jak nie mogę zjeść od razu.
Z drugiej strony czuję głód, a jak pomyślę, co chcę zjeść, to na nic nie mam ochoty i wszystko przyprawia mnie o mdłości. Okropnie sie męczę.
4-5 tydzień czułam sie fantastycznie, pochłaniałam kosmiczne ilości jedzenia jak na mnie, ogóry kiszone szczególnie:-):-)
A od 6 stopniowo zaczyna mnie mulić...Teraz... czuję się jak balonik bez powietrza. Na nic nie mam ochoty, a głodna jestem. Wczoraj jedliśmy w knajpce (bo jak robię jedzenie w domu, to też mnie odrzuca:baffled::baffled:) i grilowane mięsko było pyszne i normalnie bym je nosem wciągnęła, ale poczułam chyba jakąś przyprawę i jak mnie zmuliło... I był koniec obiadu dla mnie:-:)-(
 
Maborka mam ten sam problem. Wczoraj jak miałam zero mdłości to jadłam prawie wszystko, a jaka radość była :-) Dzisiaj niestety walczę z każdym posiłkiem bo przecież muszę coś jeść. Po dzisiejszych doznaniach stwierdziłam, że we wtorek idę na konsultację do mojego lekarza i dodatkowo idę na zwolnienie bo w mojej pracy to ja się wykończę. Sporo jeżdżę i właśnie tego się obawiam :baffled: I tak muszą mi zapłacić 100% zwolnienia więc po co się męczyć i narażać dziecko na niedogodności..

A co do wózków to jeszcze nie oglądałam, ale muszę się przyznać że jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to pierwsze kroki były do sklepu z ubrankami dla maluszka :-D
 
witam ;-)

ja zanim zaszlam w ciaze to siedzialam z juz niedlugo mezusiem na allegro i ogladaliusmy lozeczka kocyki, foteliki, bujaczki itp itd i po sklepach tez lazilismy :-) no a dopiero w 4 miechu mysle ze kupie jakies lozeczko a w 7 drugie :-p i jakies spiochy moze i smoczki tez w 4-5 :-) juz sied oczekac nie moge ale i strcha tez mam nie powiem...

a z jedzeniem u mnie roznie raz tak raz tak ale na slodkie na szczscie mnie nie ciagnie w ogole... moze spale tkanke tluszczową haha :-D ale powiem wam ze wypchana jakas jestem dopiero 3 miech sie zaczal a ja mam bemben jakbymi ktos brzuch nadmuchal powietrzem
 
reklama
Witam w słoneczny niedzielny poranek:-) Widzę, że grono marcóweczek się powiększa:-)
Swoją drogą mam ważne pytanie do tych z Was, które biorą lekarstwa na podtrzymanie, plamienia - chodzi mi o Duphaston i inne "wspomagacze". Wczoraj znowu zaczęłam plamić i wzięłam po raz pierwszy Duphaston - 1 tabletkę rano i jedną pod wieczór. Myślałam, że będę wzywać pogotowie, tak mnie bolała wątroba:-(Całą noc się męczyłam. Czy Wy też miałyście / macie takie objawy? Czy w przypadku innych leków też są takie objawy? Może któraś z Was, która bierze coś innego niż Duphaston, przeczytałaby na ulotce swojego leku o skutkach ubocznych i napisała, czy też powoduje bóle wątroby? Muszę zmienić lek, bo się wykończę:-(

byc moze to nie była wątroba....ja miałam to samo podczas ciązy zaczeło sie od grilla....po zjedzeiu mięska strasznie mnie tez bolała " wątroba" takie tępy ból ktory promieniował az do pleców... ( tez tak miałas ? ) i potem ustało za kilka tygodni znowu sie pojawiło i potem po porodzie coraz czesciej no i poszłam do lekarza i sie okazało ze mam kamienie w woreczko zolciowym i to on tak bolał....lekarz im powiedział ze udziela sie najczesciej w ciazy i po ciazy takze lepiej isc z tym do lekarza.....no chyba ze po kolejnej tabletce bedzie to samo wtedy moze byc podejrzenie ze to od tabletki....a woreczek zolciowy boli ntylko w nocy...a dzien jest ok ale jak przyjdzie wieczor to zaczyna...:)
Obym sie myliła bo to straszne okropienstwo mecze sie z tym juz rok ale mam tez dobra metode na to :)

Co do wozeczkow to ja takze mam trzy....głeboko spacerowy ktory jest u babci narazie bo go pilnuje jak sie kursuje drugi spacerowke i trzecia laske...ale i tak bede musiała kupic czwarty...blizniaczy....gleboki zostawie w domu pewnie sie przyda do bujania...spacerowke od sebusia tez gdyby maz chcial z nim isc na spacer a trzeci hmn...tesciowie kupili i jest nieuzywany hihi :))

ubranka mam po synusiu ale jak okaze sie corka to bede musiala kupic kila rzeczy dziewczynkowych hihi a takie rzeczy jak rożek kocyk to oczywiscie kupie nowy , łozeczko mam starszego dam do kojca i bedzie ok na szczescie za duze wydatki mnie nie czekają :L))
 
Do góry