reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Cześć dziewczyny dołączam do MARCÓWECZEK 2010:) Termin mam na 17 marca a moja fasolka ma 10mm! Niepokoi mnie tylko to, że jak byłam na usg to lekarz kazał mi przyjsc za 2 tygodnie i dopiero wtedy zaczniemy robić badania tzn morgologia, tokso itd :no: Nic nie wsponiał o biciu serduszka i czytająć wsze posty zaczynam się nieopokoic o Naszą kryszynkę. Chyba zmnienię lekarza!!
 
reklama
Kasiamaj bardzo mi przykro, zobaczysz nawet się nie obejrzysz a znów wam się uda i będziesz się cieszyła kolejnym maleństwem. Widocznie tak miało być... wiem że to nie sprawiedliwe i że boli okropnie, ale ja sobie zawsze tłumaczę takie rzeczy - że tak miało poprostu się stać.

Doronka witamy w klubie marcóweczek

Mi już trochę lepiej z tym brzuchem , dzisiaj nie muszę już nawet brac NOSPY. Zobaczymy co jutro powie lekarz, ale się boję nie ukrywam..
 
Cześć dziewczyny dołączam do MARCÓWECZEK 2010:) Termin mam na 17 marca a moja fasolka ma 10mm! Niepokoi mnie tylko to, że jak byłam na usg to lekarz kazał mi przyjsc za 2 tygodnie i dopiero wtedy zaczniemy robić badania tzn morgologia, tokso itd :no: Nic nie wsponiał o biciu serduszka i czytająć wsze posty zaczynam się nieopokoic o Naszą kryszynkę. Chyba zmnienię lekarza!!

Witamy ;-)
Nic się nie martw. Ja jestem już w 10 tyg. a jedyne badanie jakie na razie robiłam to grupa krwi. Do lekarza idę dopiero za tydzień, wczesniej byłam na samym początku 6 tyg więc nie było jeszcze wiele widać. Nawet serduszka nie było. A na kolejna wizytę kazał mi przyjśc za miesiąc jesli sie nic złego nie dzieje ;-) A do lekarza tego chodze od lat i bardzo mu ufam, więc się nie przejmuję. Tyle że nie mogę się doczekac kolejnej wizyty ;-) Jeszcze się narobimy badań aż się odechce :tak:

Jeszcze pare dni i wrócę do domku i bedę częsciej zagladać znów do Was, więc nie bedę musiała tyle czytania nadrabiać :-D
 
Witajcie dziewczyny ;-) widzę, że każda z nas ma poważne problemy z doczekaniem się kolejnej wizyty u lekarza, żeby sprawdzić, czy z dzidzią wszystko w porządku - to zupełnie naturalne:-) Pewnie, gdyby była taka możliwość, to kupiłybyśmy sobie po jednym aparacie USG i robiły na zawołanie :-), na szczęście nie da się tak:-)Ja już się nie mogę doczekać środy, oby dzień rocznicy ślubu okazał się szczęśliwy.

Kasiu
współczuję i przytulam, wiem, przez co przeszłaś, sama to przeżywałam dwa razy. Musisz uwierzyć, że tak musiało być i niebawem znów bedziesz się cieszyła maleństwem pod serduchem. Trzymaj się.
 
Czemu tak myślisz?
U mnie jest na 100% 9 miesięcy karencji. Ale za to 2000 "odszkodowania" za urodzenie dziecka. Tak na prawdę, to oni przygotowują indywidualną ofertę dla każdego klienta (czyli pracodawcy), warunki są bardzo różne.
Pójdę w poniedziałek do PZU i wszystkiego się dowiem:tak:

Hej,jeśli chodzi o ubezpieczenie grupowe w pracy to z ING jest tak,że nie ma żadnego okresu karencji tylko,że 3 osoby muszą być w tej grupie.Co do PZU to wcześniej przez rok trzeba składki opłacać,więc już popij wodą;-).Nie wiem jaki to ubezpieczyciel,ale kumpela 2 tygodnie przed porodem się ubezpieczyła i dostała 2500:szok:.
Oooo... a mogłabys się Kochana dowiedziec od kumpeli jaki to był ubezpieczyciel??;-):-)

tak swoją drogą to ja nie moge sie doczekac kiedy zaczne kupowac te malutkie ciuszki, lozeczko i wozek to dopiero zimą bedziemy sie za tym rozglądac, ale te maluskie ubranka to moznaby tak wlasnie w polowie jesieni juz kupowac :)
My juz troszkę ciuszków mamy:tak:Kiedyś, jeszcze zanim zaczeliśmy myślec o dzidziusiu to mój brat co mieszka w Szkocji kupował nam ubranka bo niemógł się doczekac kiedy będę w ciąży:-DTakże troszkę już mamy:tak:Ale dostaniemy jeszcze po synku mojej siostry ciotecznej, powiedziała, że zatrzyma dla nas i po synku Brata ciotecznego M:tak:Także ubranek bedzie full wypas:-D
A co do łóżeczka to ja już na allegro upatrzyłam z M takie zwykłe, drewniane, bez żadnych udziwnień:tak: Właśnie chciałam Wam linka skopiowac ale jest napisane, że strona została przeniesiona do archiwum..:-(Eh.. muszę drugiego szukac:-DAle to sama przyjemnośc:tak::-D

Ja bym się też bała cesarki. A poza tym po znieczuleniu podpajęczynówkowym trzeba leżeć plackiem przez 24 godziny, dziecko najczęściej dostaje butlę, potem ciężko jest uruchomić laktację i często maluch nie chce ssać... Ja rodziłam w takim szpitalu, gdzie dzieci w nocy są pod opieką położnej, a mamy mogą się wyspać. Bardzo wtedy byłam zadowolona z tego. Ale jak wróciliśmy do domu, to się zaczęły problemy z karmieniem - musiałam odciągać pokarm i karmić z butli. Oczywiście po 3 miesiącach się poddałam, bo takie karmienie jest okropnie męczące. Teraz bym bardzo chciała karmić dłużej i zrobię wszystko żeby dziecko nie dostało w szpitalu butli :sorry2:
U nas jest inaczej:tak::-) Po cc od razu można karmic piersią:tak: I wszystko jest jak nalezy:tak::-D

hej
wpadłam się pożegnać i odpisać z marcóweczek.....:-(
straciłam swoje maleństwo
od poniedziałku byłam w szpitalu
wczoraj miałam zabieg---ciąża obumarła :-(

Życzę Wam moje drogie spokojnych 9 miesięcy zdrówka dla Was i Waszych maluszków.oby wszystko przebiegało pomyślnie a fasolki Wam rosły silne i zdrowe!!!!!!!!!

dziękuję za miło spędzony czas i za Wasze wypowiedzi w moim kierunku.
miło mi było Was poznać.
trzymajcie się ciepło
pozdrawiam.
Kochana tak mi przykro... właśnie się martwiłam o CIebie bo tak długo się nie odzywałaś..:-( Nie załamuj się tylko.. ja wierzę, że czeka w już na Was dzieciątko zapisane tam wysoko i już niedługo bedziecie się cieszyc nim:tak:

Cześć dziewczyny dołączam do MARCÓWECZEK 2010:) Termin mam na 17 marca a moja fasolka ma 10mm! Niepokoi mnie tylko to, że jak byłam na usg to lekarz kazał mi przyjsc za 2 tygodnie i dopiero wtedy zaczniemy robić badania tzn morgologia, tokso itd :no: Nic nie wsponiał o biciu serduszka i czytająć wsze posty zaczynam się nieopokoic o Naszą kryszynkę. Chyba zmnienię lekarza!!
Kochana ja bylam na wizycie w 5 tyg i lekarz widział tylko pęcherzyk 6mm. Nic konkretnego mi nie powiedział i kazał przyjśc za dwa tygodnie. No i jak poszłam to założyli mi już kartę ciąży, dali wyprawkę dla malucha, zrobili usg na którym biło juz pięknie serducho:tak::-DTakże głowa do góry bo będzie dobrze:tak: Nie zmieniaj lekarza tylko poczekaj do następnej wizyty:tak:
 
nom i masz, pochwaliłam sie niedawno że mnie nie mdli a tu tada od rana masakra, mąż mi dał kromke chleba do łóżeczka i cherbate jak tylko poczułam zapachy mało nie zwymiotowałam i tak wegetuje mając nadzieje że poczuje sie lepiej :|
 
Cześć dziewczyny :-) chyba przejrzałam całe forum i nie do końca wiem gdzie powinnam trafić, bo Wy wszystkie macie bardziej zaawansowaną ciąże :baffled: Termin mam na 26 marca. Oczywiście dzidzia planowana-no może na trochę późniejszy termin :-D ale i tak z mężem bardzo się cieszymy. Równe 3 miesiące po ślubie potwierdziłam naszą fasolkę... Pozdrawiam wszystkie marcówki :)

 
Cześć dziewczyny :-) chyba przejrzałam całe forum i nie do końca wiem gdzie powinnam trafić, bo Wy wszystkie macie bardziej zaawansowaną ciąże :baffled: Termin mam na 26 marca. Oczywiście dzidzia planowana-no może na trochę późniejszy termin :-D ale i tak z mężem bardzo się cieszymy. Równe 3 miesiące po ślubie potwierdziłam naszą fasolkę... Pozdrawiam wszystkie marcówki :)

Gratuluję i Witamy w gronie marcóweczek, bardzo dobrze trafiłaś :) Jak samopoczucie?
 
Cześć dziewczyny :-) chyba przejrzałam całe forum i nie do końca wiem gdzie powinnam trafić, bo Wy wszystkie macie bardziej zaawansowaną ciąże :baffled: Termin mam na 26 marca. Oczywiście dzidzia planowana-no może na trochę późniejszy termin :-D ale i tak z mężem bardzo się cieszymy. Równe 3 miesiące po ślubie potwierdziłam naszą fasolkę... Pozdrawiam wszystkie marcówki :)

Ale jakie tam bardziej zaawansowane :-)
W każdym razie wszystkie jesteśmy z terminem marcowym (mniej-wiecej) :-D
 
reklama
A dziękuję :-) Dzisiaj chyba mam najlepszy dzień od tygodnia. Zero nudności, nawet w nocy wstawałam tylko raz do toalety. Dół brzucha mnie tylko boli, ale macica się rozszerza, więc już wiem że to normalne. Do tego strasznie bolą mnie piersi i to od początku ciąży. Do lekarza mam za tydzień. Mam nadzieję, że wyśle mnie na jakieś badania...


 
Do góry