reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

A ja uwazam ze jezeli lekarz zalecil branie nospy to nalezy ja brac.
Oczywiscie niech kazdy robi co uwaza, ja tylko napisalam ze coraz czesciej zwraca sie uwage na skutki uboczne brania nospy w ciazy i niestety wiekszosc lekarzy o tym nie wspomina.
Ja dodam tylko ze jakbym brala zawsze to co lekarze mi przepisuja, to bym juz dawno sie przekrecila (bylam np. 9 m-cy niepotrzebnie non-stop na antybiotykach :wściekła/y:)
Jasne ze powinno sie sluchac zalecen lekarza, ale ze swiadomoscia konsekwencji jakie moga Cie spotkac
 
reklama
To prawda niestety - lekarze często zbyt pochopnie przepisują leki. Często jest tak, że jeden każe coś brać, a drugi mówi że niepotrzebnie. Sama miałam niedawno taką sytuację - przez kilka miesięcy brałam bardzo poważny lek przepisany przez jednego specjalistę, a jak trafiłam do innego to mi kazał od razu to odstawić. A bóle brzucha na początku ciąży są normalnym objawem :tak:
 
Priscilla to w ciazy mozna dziennie tylko 4h przed kompem przebywac?? kurcze nie widzialam:no: u mnie w pracy to nie ma opcji zeby robic cos innego niz siedziec i robic cos na kompie:baffled:
 
blueberry77 u nas tez jest szansa na rodzenstwo dla mojego synka na urodziny , tyle ze 2 gie :happy2:

Co do tych leków to Polska to wogole kraj lekomanów :-) byscie zobaczyly ile moja babcia ma lekow a czesc z nich jest na zasadzie - jedno na rozwolnienie a drugie na zatwardzenie :sorry2:
Ale co do nospy to ja jednak jestem zdania ze gorsze moga byc skutki jej niebrania niz brania.
Swoja droga to ja sie w pierwszej ciazy nabralam tyle lekow od 7 miesiaca ze strach pomyslec ( czego ani nikomu nie zycze ani nie polecam :sorry2: ) Ale tfu tfu moj syn jest okazem zdrowia.

kiciaq87 tak jest w przepisach , ale zycie zyciem....
 
Kasaii, jak trzeba to trzeba, wiadomo. Ja brałam Fenoterol na skurcze pod koniec tamtej ciąży.

Co do pracy przy komputerze - jest taki przepis rzeczywiście. Ale moja ginka w pierwszej ciąży powiedziała, że nie ma co popadać w paranoję (ja akurat chciałam pracować), że teraz wszystko promieniuje, a nowoczesne komputery już nie są takie szkodliwe jak kiedyś. Na pewno należy unikać starych monitorów CRT, bo one rzeczywiście promieniują.
 
Tez juz macie wieksze piersi?
Kurcze, mnie moje tak ciążą, ze ciagle mi przeszkadzaja :-D
Dodam, ze normalnie mam 70B, a teraz pewnie na 70C mi skoczylo, wiec roznica teoretycznie nie wielka, a ja to tak masakrycznie odczuwam :zawstydzona/y:

No mi urosłu piersi jak jeszcze nawet nie wiedziałam że będzie dzidziuś :) i to w tydzień z miseczki B skoczyło na C :)

Ojej.. a mnie jakoś sutki nie bolą:-( Może tylko troszkę piersi z boku:-(

Nie przejmuj się :):* Każda kobieta inaczej przechodzi :) A ten ból sutków miły nie jest, bo przy przytulaniu jak Mój chce je popieścić to krzycze na niego że boli haha ;)
 
Ale u nas leje:szok:Normalnie oberwanie chmury jakieś:tak::szok:
A ja jeszcze nie wiem czy pójdę jutro opiekowac się Filipem, to zależy czy teściowa mamy Filipa zajmie sie nim jutro. Jak nie, to ja będe musiała przyjśc. A jeszcze zakatarzona trochę jestem. No ale trudno.. kurde.. ale walnęło.. zmykam, papa;-)
 
Tez juz macie wieksze piersi?
Kurcze, mnie moje tak ciążą, ze ciagle mi przeszkadzaja :-D
Dodam, ze normalnie mam 70B, a teraz pewnie na 70C mi skoczylo, wiec roznica teoretycznie nie wielka, a ja to tak masakrycznie odczuwam :zawstydzona/y:
No mi tez sie powiekszyly, mimo ze mialam D. Do tego sutki troche pobolewaja.
 
Witajcie Kochane Marcóweczki!!! :-)
Czytając Wasze wypowiedzi na temat piersi można dojść do wniosku, ze to jednak bardzo indywidualna kwestia.. - ja słyszałam, ze od razy brodawki ciemnieją...:szok: i tak patrze, i patrze, i przyglądam się od tygodnia...hm... - czy ja wiem???? U mnie chyba jeszcze nic nie ściemniało( poza mną na wszystkie inne kwestie życiowe, bo o niczym innym nie potrafię myśleć);-)- Owszem, są ciężkie i jakby pełniejsze i co ciekawe - wydawało mi się ostatnio, że byly strasznie GORĄCE - :nerd:??? Czy to też normalne? - czy to produkcja już rusza????:-D:-D:-D
A tak serio to się ciut denerwuję, bo wizytę z czw. dr przełożyła na dziś i..... - no i może zobaczę moja kropeczkę...??? tak się zastanawiam....Idziemy z mężem, bo On jak nie zobaczy, to nie uwierzy...:-):tak::-) Niby nie wierzy a brzuszek już całuje:-)
 
reklama
Hello :-)

Tak - ciężkie, gorące i bolesne piersi to normalne :tak:. A brodawki ciemnieją dużo później (o ile dobrze pamiętam) i chyba nie wszystkim. To jest mniej więcej tak, jak z linea nigra - zależy od ilości pigmentu w skórze.
 
Do góry