reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Bylam u lekarza, jestem na zwolnieniu do piatku :-)
Mialam badany tez mocz (papierkiem lakusowym :szok:), ponoc wszystko ok. Sluchalysmy tez tetna. Tylko cisnienie mi troszke za wysokie wyszlo 140/90 i mam isc za pare dni do kontroli, bo ja to zaniepokoilo.
A poza tym luz. Lazienke wysprzatalam w koncu na blysk :-D Jeszcze tylko salon, kuchnia, sypalnia... :zawstydzona/y:
Ja też ostatnio jak byłam u gin, to miałam 140/90, i kazała mi co jakis czas kontrolować ciśnienie, mam nawet założony zeszycik, ale myślę że to poprostu było z nerwów, bo wtedy się w kolejkach wyczekałam:/ bo w domu mierzę i najwięcej jak do tej pory miałam 130/85
 
Ja też ostatnio jak byłam u gin, to miałam 140/90, i kazała mi co jakis czas kontrolować ciśnienie, mam nawet założony zeszycik, ale myślę że to poprostu było z nerwów, bo wtedy się w kolejkach wyczekałam:/ bo w domu mierzę i najwięcej jak do tej pory miałam 130/85

Widzę, że to ciśnienie to dość częsta nasza przypadłość. Jak byłam miesiąc temu u gina, to mi podskoczyło do 150/90, więc mnie wysłał na konsultacje internistyczne. Pani doktor zrobiła mi EKG i kazała przez tydzień kontrolować ciśnienie w domu i w przychodni. Oczywiście się okazało, że żadnego nadciśnienia nie mam, a moje dolegliwości to tzw. ciśnienie białego fartucha- jak widzę lekarza to mi skacze;-)więc się nie martwię;-)

A moja mała dziś buszuje jak nigdy przedtem, chyba zaczynają się na dobre kopniaczki, aż cały brzuch mi faluje:shocked2:
 
silvii - u mnie to samo, w domu ciśnienie normalne, a jak przychodzę do gina skacze mi do 150:-)

ccaroline
- no boski twój synuś, włoski nieziemskie:tak:

juto idziemy na wizytę, mam nadzieję, że dzidizol wreszcie ujawni płeć:-)
 
hehe dziewczyny nie uwierzycie?!
tez kupilam sobie muline i bede wyszywac... tylko ja nie umiem krzyzykami :eek:
umiem tak tylko na prosto z malej dziurki do malej dziurki :-D:-D

help... jak sie haftuje krzyzykowo?
 
moniskabe krzyzykowo?? normalnie :-) na krzyz !! ja kiedys lubilam za czasow liceum siedziec i kupowac sobie takie do wyszywania obrazki wlasnie krzyzykami normalnie, z jednej dziurki poprzecznie do drugiej i potem z tej wyzej znow poprzecznie hehe zeby wyszedl krzyzyk ;-)

co do cisnienia to ja ostatnio mialam 90/60 u gina... denerwowac sie nie denerwuje ale zawsze mialam niskie cisnienie. w ogole chyba nigdy nie mialam 120/80 haha to rozkurczowe zazwyczaj mam niskie i puls wysoki... ale to pewnie przez serducho:tak:
kurde musialam lezc do banku bo kase chociaz 30 zl bo wyplaty nie ma , pewnie jutro rano bedzie chyba ze zus mnie w konia zrobi... ale jak pracuje w firmie pow. 20 osob to firma placi i sie rozlicza z zusem tak?? dobrze mowie? czyli powinnam miec jutro ... dobrze ze chcialo mi sie isc do banku ;-)
 
hej dziewczyny :-)

nie wiem jak u Was, ale mnie się stworzyła taka bariera bardzo nie lubię jak ktoś dotyka mojego brzucha znaczy mąż,mama ok., ale reszta jakoś taka strefa ochronna mi się włączyła, normalnie gdybym była psem to bym warknęła chyba

ja mam tak samo, na szczeście większość się hamuje i nie pcha z łapami, ale kilka razy zdarzyło mi się, że musiałam robić krok do tyłu :eek:
no po prostu mnie to strzela, po porodzie będą nas za cycki łapać, żeby sprawdzić, czy mleko leci??? :wściekła/y:

koszul to napewno jeszcze ze dwie kupię, tylko narazie kupiłam, żeby choć jedna była i odrau taką, zeby i na później się przydała:tak::tak: Po nowym roku mój Ł będzie więcej zarabiał, więc sobie wtedy dokupię resztę potrzebnych rzeczy.

może bedzci się śmiać, ale ja w ogóle nie wiem, o jakich koszulach mówicie?? tzn wiem, że do spania :-) tylko problem jest w tym, że ja nigdy nie spałam w koszulach nocnych, tylko w piżamkach lub takich haleczkach... :-)
i sobie w ogóle nie umiem wyobrazić, jak taka szpitalna koszula ma wyglądać?? :sorry:

A ja dzisiaj postanowilam nie isc do pracy :crazy:

i bardzo dobrze :-)

Bylam u lekarza, jestem na zwolnieniu do piatku :-)
Mialam badany tez mocz (papierkiem lakusowym :szok:), ponoc wszystko ok. Sluchalysmy tez tetna. Tylko cisnienie mi troszke za wysokie wyszlo 140/90 i mam isc za pare dni do kontroli, bo ja to zaniepokoilo.
A poza tym luz. Lazienke wysprzatalam w koncu na blysk :-D Jeszcze tylko salon, kuchnia, sypalnia... :zawstydzona/y:

a ja naiwnie myślałam, że będziesz odpoczywać hahahah :-)

ja sobie rano myślałam, żeby nagle "zachorować", a jak już szłam do pracy postanowiłam, że zasymuluję jutro ;-)

dziś cały dzień chodziło za mną żarcie z mcdonaldsa i teraz jestm tak objedzona i tak mi niedobrze, że szok :eek: kara za fast food :zawstydzona/y: ;-)
 
reklama
hej

troche ostatnio sie ociagam z forum ale jakos tak nic mi sie nie chce , jakos nie wnikam w ciaze, poprostu mi mija, nie mam wiec o czym specjalnie pisac;-)
swoja droga to niezmiernie sie ciesze ze mam takie podejscie bo w ciazy z Bartkiem przezywalam wszystko straszliwie :)

ja to znowu mam bardzo niskie cisnienie, no moze nie bardzo ale niskie, ale podobno w ciazy tak bywa

ionka dziewczyny pewnie pisza o koszulach do karmienia, chodzi o to zeby latwo bylo dziecko do piersi przystawic , nie muszac unosic bluzki itd , ja tez w koszulach nie spie generalnie ale karmiac piersia sie przydaja, mialam tez pizamke taka do karmienia ale ona sie wyciaga, podciagaja i koszula lepsza

tak aporopo porodu to na allegro sa takie majtki poporodowe siateczkowe, moim zdaniem super sa , dobrze podtrzymuja podklady, sa przewiewne ,o niebo lepsze niz te takie jednorazowe typowo, ja tylko tych siateczkowych uzywalam ( hehe juz o porodach ;-))
 
Do góry