reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hej,
A ja dzisiaj jakos dziwnie sie czuje...
Bylam w pracy i tak mnie ta 42-letnia ciezarna Hiszpanka wkurzyla, ze szok :wściekła/y: Laska ma cos z glowa :confused: W kolko robi jakies jazdy o prace. Siadla dzisiaj np. i powiedziala, ze doputy bedzie kolo mnie siedziec, dopoki jej nie znajde roboty. A kim ja jestem? Supervisorem??? Ma swoja prace, to jeszcze jej malo, bo ona sie nudzi :szok: No siedz babo na d... jak ci placa i nie szalej. Dosyc, ze zarywam sobote i przychodze do firmy i umawiam sie z ludzmi, ze pracujemy do 13 (ona w ogole chciala przyjechac na 6 rano!), to laska ma pretensje, ze nie zostane dluzej! Juz nie wytrzymalam i jej powiedzialam, ze koncze na dzisiaj, bo mam rodzine i nie bede w pracy siedziec! :wściekła/y: Troche jej dojechalam, bo ona wpadla z zonatym i dzieciatym murzynem, nie ma znajomych, przyjaciol, ma anoreksje ciazowa i takie tam... Jej jedyna rozrywka jest praca i wkur... ludzi :wściekła/y: Ostatnio tez miala pretensje do dziewczyny, ze sprzata rano, a nie wieczorem (to akurat zadna roznica). Ale wiecie o co chodzi! Czepia sie wszystkich o byle gowno :baffled: Echhh zdenerwowalam sie strasznie :no: Ostatnio stwierdzila, ze nie bierze trzeciej przerwy, zeby ja nie kusilo do jedzenia. Wiec zyje caly dzien o 2 jablkach i zupce z torebki :szok: Biedne to dzieciatko :-( Jest w siodmym miesiacu, a wazy tyle samo ile przed ciaza. Sorry, ale dla mnie to nie jest normalne!
No i jeszcze to cale Halloween dzisiaj i jak mialam w poludnie ochote isc do knajpy to teraz chcialabym zostac w domku, ale juz sie ze znajomymi umowilismy :cool:
I z mezem sie poprzytulalismy, ale chyba mi nie przeszlo :eek: Chyba za duzo rzeczy biore do siebie i przejmuje sie ta praca :dry:
Echhh juz mi troszke lepiej jak sie Wam wyzalilam.
Dobra, czas sie ubierac. Ale mi sie nie chce :shocked2:

Rybka ciesze sie, ze prawie wszystko dobrze :-)
Sylusia gratuluje coruni ;-)
 
reklama
Dziękuję za gratki !!!


Komu Chłopca, Komu Dziwczynkę ?

Fajniutki link z płcią dzidziusia- jeśli termin przesunie się na końcówkę lutego to będzie strzał w 10 :tak:
Niunka, ale w tym teście chodzi o datę poczęcia a nie porodu:) Robilam sobie ten teścik przy pierwszym dziecku i sprawdził sie -córa oczyywiście. U mojej kumpeli też. Jeśli teraz też sie sprawdzi to bedzie syneczek
 
Hej dziewczyny.

U mnie zimno strasznie ale pięknie słonko świeciło cały dzień...aż chce sie życ :-) Byliśmy z M na zakupach bo w lodówce już tylko światło. Teraz planujemy mały spacerek na cmentarz :-) Jutro bede cały dzien w domku siedziec bo M jest w pracy przez 12h a dopiero w pon pojezdzimy po cmentarzach. Ja podobnie jak owlrene uwielbiam to święto...taki niesamowity czas. Rodzina cała sie spotyka przy grbie moich dziadków. Pozniej wszyscy zawsze ida do moich rodziców na kawke. No i wracaja wspomnienia...co roku te same ale zawsze wzruszają:tak:

sylusi gratuluje z całego serduszka córeczki :-)

co do teściów...to my nie mamy z nimi w ogole kontaktu. Na naszym ślubie ich też nie było. Nie akceptują mnie. Teraz jak dowiedziała sie że wciązy jestem to dzwoniła i chciala mnie zdenerwować zebym poroniła. Baba jest na 100% chora psychicznie :eek: ehh ale już na szczęście jakoś umiemy z tym żyć. Liczymy sie tylko my...i nasz Franuś :-)

Zbieram na sie na spacerek :-)

zazdroszcze dziewczynom które maja Halloween ;-)

Burza uważaj na siebie i odpoczywaj!!

Kochana, współczuję! Aż nie do uwierzenia, ze można mieć taką teściową. Nie wiem jak złym trzeba być człowiekiem, żeby komuś życzyć czegos takiego.

A co do święta zmarłych to ja też je zawsze lubiałam i lubiałam cmentarze. Jednak teraz się wszystko zmieniło i w tym roku będzie to mój najgorszy 1 listopada w moim życiu :-(
 
hej marcóweczki kochane

ja właśnie upiekłam ciasto z dynią, wyszedł piękny...zakalec:-p
trudno
dzisiaj poczytałam relacje z porodów na forach dziewczyn, które już urodziły, jak gaba82 wcześniej pisała
płakałam cały czas ze wzruszenia, aż mój Darek przychodził sprawdzać, czy mi się jakaś krzywda nie dzieje :-D
tak się zmęczyłam tym płakaniem, że musiałam się zdrzemnąć i odpocząć

jestem mało cierpliwa, dla mnie ciąża by mogła trwać krócej :zawstydzona/y: już bym chciała zobaczyć nasze Maleństwo, ale mąż mnie pociesza, że u słoni trwa jeszcze dłużej :sorry:
miłych snów kochane :happy2:
i pogodnego jutrzejszego dnia
szczególnie dla wszystkich Was, które straciły w niedawno bliskie osoby i jest Wam smutno
/jak mi/
 
Hej dziewczyny.

U mnie zimno strasznie ale pięknie słonko świeciło cały dzień...aż chce sie życ :-) Byliśmy z M na zakupach bo w lodówce już tylko światło. Teraz planujemy mały spacerek na cmentarz :-) Jutro bede cały dzien w domku siedziec bo M jest w pracy przez 12h a dopiero w pon pojezdzimy po cmentarzach. Ja podobnie jak owlrene uwielbiam to święto...taki niesamowity czas. Rodzina cała sie spotyka przy grbie moich dziadków. Pozniej wszyscy zawsze ida do moich rodziców na kawke. No i wracaja wspomnienia...co roku te same ale zawsze wzruszają:tak:

sylusi gratuluje z całego serduszka córeczki :-)

co do teściów...to my nie mamy z nimi w ogole kontaktu. Na naszym ślubie ich też nie było. Nie akceptują mnie. Teraz jak dowiedziała sie że wciązy jestem to dzwoniła i chciala mnie zdenerwować zebym poroniła. Baba jest na 100% chora psychicznie :eek: ehh ale już na szczęście jakoś umiemy z tym żyć. Liczymy sie tylko my...i nasz Franuś :-)

Zbieram na sie na spacerek :-)

zazdroszcze dziewczynom które maja Halloween ;-)

Burza uważaj na siebie i odpoczywaj!!

Nie zazdroszcze tesciowej.Moja dzis mnie zaskoczyla.Chodze z dzieciakami po domkach a tu telefon czy jej wnuki zajda do niej po cukierki bo ona doczekac sie nie moze.Szok.Ok mowie i tak sie do niej wybieralam bo bylo po drodze.Tylko nie wspomnialam ze ze mna jest 4 dzieci nie 2.I biedna musiala szykowac herbatke dla 5 osob i piwko dla mezusia bo przyjechal po nas.Kolejne zdziwko moja tesciowa usiadla ze mna i spokojnie pogadala godzine nie biegajac po mieszkaniu i kuchni.Normalnie kobieta nam sie zmienia.
Ale i tak mnie wkurzyla.Bo nam podoba sie imie Maksymilian(Max).No i ona do mnie ze to imie psa i tak nazywa sie pies mojej szwagierki w Polsce.Teraz juz nie wiem co zrobic bo maluchy bardzo chca zeby dzidziolek tak mial na imie ale rzeczywiscie teraz kojazy mi sie to z psem mojej "ukochanej" szwagierki.
Wogole mielismy problemy z imieniem dla chlopaka bo wszystkie ktore nam sie podobaja to juz sa w najblizszej rodzinie.Jak tak dalej bedzie to zostanie Bezimienny.

Patinka nie ma co zazdroscic Hallowen.Ponad dwie godziny chodzenia od domu do domu.I tak bylo im malo.Wrocilam zmarznieta i od razu pod koldre bo nie moglam sie wygrzac,ale zato z dwoma workami slodyczy.I spruboj teraz ograniczyc maluchom jedzenie slodyczy.Maja zapas na kilka miesiecy.
 
Dzien doberek!!!
Ja dzis znowu pierwsza...no tak niedziela to trza sie wyspac.....tylko my z K poszlismy spac juz po 20 :szok::szok::szok:hehe :)
Zaraz K jedzie z mlodym na cmentarz do swojego dziadka a ja musze zrobic obiad bo pojedziemy do tesciowej do szpitala i trza jej zwiesc ......mojej siostry syn ma dzisiaj roczek hehe :) ja troche zaluje ze nie mam jak jechac na groby moich dziadkow ale coz....nic nie zrobie:-(
Milego swieta kochane i do " przeczytania" pozniej :))
 
Witajcie!!
Nadrobiłam co pisałyście od piątku wieczorem:) Nam wycieczka się udała:) Było oki, pogoda ładna tylko ciut mrozno. Groby posprzatane i nawet Niepokalanów sobie w drodze powrotnej odwiedziliśmy:) A wieczorem mielismy gości.. troszkę źli bylismy bo kurka zmęczeni, zmarznięci chcieliśy sobie poleżec i sie wygrzac i przed tv sobie wieczór zorganizowac a tu brat M z narzeczona i Kolega M.. No ale było fajnie..dostałam torbę ciuchów dla mnie :D no i wczesniej poszli, także źle nie było:)
po usg mamy takie wieści
mały duzy ma 430 gram ma tez krwiaczka w bocznej prawej półkuli mózgu ale dr mówi że na razie to nic groźnego do kontroli za 6 tygodni jego zdaniem powinno się wchłonąc poza tym ok wszystko na miejscu:tak::tak::tak:

dzięki dziewczynki i kolorowych snów:-D
Kochana super, że wsyztsko dobrze a krwiaczek się wchłonie i nie będzie śladu:)

hej dziewczynki
agniesiak
ten prezent z próbkami to z przychodni prywatnej czy państwowej?
Z państwowej Kochana. Dostałam w jakimś 11 czy 12 tygodniu..:)

Czarnuszka88 mój lekarz położył mnie w szpitalu na obserwacje i badania, okazało się że macica się stawia i że mam trochę krótszą szyjkę, więc muszę się oszczędzać. Na szczęście lekarz powiedział, że to nic groźnego i że jak będę więcej odpoczywać to będzie dobrze.
Wypoczywaj kochana dużo i sie nie przemęczaj. Będzie dobrze, trzymam kciuki, buziaczki:)

To moja teściowa jakaś inna chyba, nigdy mi prawie nie da dojść do głosu, zawsze tylko gada i gada. No ale chociaż nam nie brakuje tematów
Moja tez jest wybitna:) Nigdy się z nią nie nagadam chyba:) Jest pielęgniarka i zawsze smieszne historyjki opowiada z izby przyjec:) Teraz przeniosła sie na oddział dla uzależnionych to będzie miala spokojnie. No ale wracając do tematu relacji z teściową to mam świetne:) Po prostu jak druga mama:) Zawsze moge zadzwonic, przyjsc, pogadac itp:) No i wybitnie dobrze gotuje:) Mój M odziedziczyl po niej te kulinarne zdolnosci :D

Dziewczynki jestem po badaniach- Będziemy mieć córcie:-) Nie powiem żeby mój P był w niebie ale musi się oswoić że będzie miał babiniec - powiedziałam że będzie mógł kupić sobię pieska a nie suczkę jak było ustalone:-D
Malutka jest zdrowa waży około 550 g !!
Pozdrowienia!!
Wspaniala wiadomosc!!! Hihihi:)Gratulejszyn!!:)

z tego co pamiętam (bo już ten test robiłam) to tam ma być "przewidywany miesiąc porodu" a nie "poczęcia"
Ja tez robiłam już ten teścik i mi tak czy siak wychodzi córeczka:) Ciekawe czy się sprawdzi;P My wierzymy jakoś, że w moim brzuszku chłopczyk siedzi:)
 
I ja sie witam :-)
Dzis dzien lenistwa, planuje spedzic go na sofie, ogladajac tv :-D
Dalej szukam wozka... Echhh za duzy wybor :shocked2:
Owlrene moze tesciowa czyta forum :-D i wie co o niej myslisz :-D Ja sie tak nad moja zastanawiam, bo ostatnio cos rzadko do mnie pisze i podejrzewam, ze moze siostra M mnie znalazla i sobie poczytali to i owo :szok::szok::szok::-D:-D:-D
U nas byly dwie obstawki - Alex i Max wlasnie. Ale wybralismy Alexa. W ogole smieszna historia, bo imiona dla dzieci mielismy wybrane, zanim jeszcze planowac zaczelismy... Duzo osob mowi, ze Max im sie kojarzy z psem, ale co tam. To kwestia gustu. Moja mama zaproponowala, zeby Maly mial imie po moim M :happy2: A ja na to, ze Alexander bedzie i bez dyskusji. Ciekawe co na to imie rodzina M powie :angry: Jeszcze nie widza, w sumie to nie pytali nawet.
A chyba zupke pomidorowa ugotuje, bo dawno nie bylo. A na drugie to nie wiem co :sorry2:
Milej niedzielki ;-)

ps. Dzis zaczelismy 21 tydzien!!! Teraz to juz sie zacznie odliczanie hihi
 
reklama
część dziewczynki,
mam pytanko, (już oczywiście panikuję) od rana co jakiś czas kuje mnie w pochwie, nie jest to jakieś mocne kucie, ale odczuwalne, ma któraś coś takiego, kurcze denerwuję się, a M w pracy:-(
 
Do góry