FallenAngel
Marcówka x2 :))
owlrene, sądze, ze bardzo dobrze zrobiłaś. Rodzice mojego męża wogule nie akceptują Marcinka. Innych wnuków traktują jak bylyby z porcelany, ale jak ja przyjeżdżam do nich z dzieckiem... Ostatnio zostawiłąm go u nich, poszłam na uczelnie i jak szłam do nich to... myślałam, ze zawalu dostanę. Mój synuś sobie siedzi w oknie (wychylał się) a moja tesciowa się nie pojawiła. Do mieszkania wpadlam jak burza i taką awanturę zrobiłam, że do teraz się do nich nie odzywam.