reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Marti8 wspolczuje Ci strasznie, taki koszmar i stresy napewno tez spraw nie ulatwiaja. Lez i odpoczywaj, dobrze ze maz sam moze robic zastrzyki i nie musisz nigdzie chodzic.
 
reklama
Z dzidziolkiem wszystko ok, ze mna też... miałyście racje, naszemu baczkowi powiększa się "domek"! :-D
Przy okazji mam wizytę u gina już z głowy bo miałam mieć dzisiaj na 13. :blink: Mąz rozbiera całą podłoge i kładziemy nowe panele w pokoju dzidziorka! :-)
 
Witam kochane,
ja znowu najadłam sie strachu, dzis rano zaczełam krwawić i to wcale nie mało, mój mąż jeżdzi w pogotowiu, i akurat miał dyżur, więc podjechał po mnie i pojechaliśmy do szpitala, przyjeli mnie od razu, na szczęście wszystko okey maleństwo się ruszało i wszystko dobrze, dostałam zastrzyki...
Teraz oprócz duphastonu, mąż będzie musiał robic mi co dwa zatrzyki i nie wiadomo czy mnie nie czekają jeszcze jedne w brzuch, okaże się w wtorek
jeju doktorowa mówiła że mogę tak przez całą ciąże podkrwawiac, a za każdym krwawieniem(plamieniem przeżywam koszmar, ale dam rade, mam nadzieje...
No i LEŻENIE, LEŻENIE LEŻENIE

trzymaj się kochana cało i zdrowo:tak:
w 100% rozumiem twoje obawy - jak tylko poczuję, że coś mi mocniej poleciało "dołem" od razu lecę do kibelka sprawdzać
a co to dopiero za stres, jak widzisz krew:-(

żeby zmienić temat - aktualnie mężulek udał się po pizzę dla mnie i maleństwa, mniam, ale jak przeczytałam że kamikaa zrobiła ogórkową, to mi się od razu takiej zupki zachciało - i dogódź tu babie w ciąży
:-):-):-)
 
Marti8 wspolczuje Ci strasznie, taki koszmar i stresy napewno tez spraw nie ulatwiaja. Lez i odpoczywaj, dobrze ze maz sam moze robic zastrzyki i nie musisz nigdzie chodzic.
No, takie szczęście, że chodzić nie muszę nigdzie na zastrzyki, ufff.......
Eh już myślałam że te plamienia się skończą, a tu właśnie jak zaczął się 13 tydzień początek II trymestru, taki stres, ale na szczęście wszystko w porządku z kruszynką, i jak będzie trzeba to do końca ciąży będę leżała, tak jak pewnie każda z Was jakby musiała....
 
heloł mamusie :-)
ten weekend mnie zamęczył, znowu intensywny dzień :-) ale nie narzekam, bo czas upłynął mi bardzo sympatycznie i tak jak lubię :-)
teraz odpoczywam i piję gorącą czekoladę :-)
pozdrawiam cieplutko!
 
Dzisiaj od rana mnie pobolewa brzuch tak z lewej strony u gory jakby dzidzia sie tam ukladala ,przewracala itd dziwne uczucie ,teraz juz mniej mam nadzieje ze ten tydzien szybko zleci szybko bedzie piatek :)

Milej nocki brzuszki :)
 
reklama
ehh a ja sie pozarlam ze swoim o papieros glupie... oczywiscie nie moje no i o basen... :no: wiec wieczor spedzam milczaco...
a z mojego ozeczka od kuznki tez dupa bo ciotka mowila za moze dac a kuzynka ze jeszcze nie moze dac... ale moze to i lepiej bo kupie swoje i bede miala za kilka lat dla nastepnego dzidziusia ;-)
 
Do góry