reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Candy dzieci sa jak male radary - wyczuwaja nasze emocje... I ja mysle, ze w Waszym przypadku tak jest, nerwowa atmosfera w domu, Ty tez zestresowana, to dziecku sie udziela :-( Wspolczuje Ci bardzo, bo wiem co znaczy placzace niemowle, doswiadczylam tego chwile i mialam dosc, a co dopiero calymi dniami...

Wlasnie wczoraj na wieczor i dzis Alex maruda sie zrobil. Dzis od 18 przez niecala godzinke dal koncert straszny :dry: Nakarmiony, suchutki, nic go nie bolalo, nosek oczyszczony, a on wyl i wyl. Byl po prostu zmeczony i tak jak wczoraj nie mogl sie wyciszyc. Zauwazylam, ze dzis malo spal, mial moze 3 drzemki po pol godziny max, wiec na moje oko to na pewno jest powod takiego zachowania. Wczesniej sypial sporo w ciagu dnia i wieczorem zupelnie inne dziecko bylo.

Blueberry biore pod uwage jeszcze ta lekarke:
Bogusława Jodłowska, Bardzo Dobry pediatra, Kraków - opinie w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl

Dziewczyny martwie sie o moje zdrowie. Odkad urodzilam nie mam w ogole apetytu, nic mi nie smakuje, jedzenie doslownie "rosnie" w buzi :zawstydzona/y: Czasem zyje caly dzien o jednej kanapce. Nie chce mi sie jesc. A co za tym idzie, trace sily. Dzis dopadla mnie jakas deprecha... Nie wiem co jest, musze zrobic badania. Wmuszam w siebie jedzenie, ale efekt taki, ze mam odruch wymiotny :-( Co mi jest? :-(
 
reklama
tabasia idz właśnie zrób najlepiej wyniki i będzie wiadomo , i to jak najszybciej,
moze to anemia a może przemęczenie.. wyniki napewno wykażą,

..bierz witaminki i jedz mimo że nie mozesz , musisz jeść !


ps. no psychicznie z nim mozna się wykończyć:dry: o juz beczy :dry:
 
U nas od dwóch dni masakra!! Mała w dzień śpi w sumie może godzinę, a ja przez to padnięta jestem i nie mam na nic siły!! Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.
 
U nas od dwóch dni masakra!! Mała w dzień śpi w sumie może godzinę, a ja przez to padnięta jestem i nie mam na nic siły!! Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.
U mnie mała też tak ma, tzn. śpi kilka razy po 30-40 min. Dłużej to tylko na spacerze. Wiesz może im to minie? Moja Polka tez tak sypiała.
 
ależ padnięta jestem :( moje dziecko wstało dziś o 7ej rano- czyli 2 godziny wcześniej, niż normalnie... teraz znowu śpi cwaniara ;) a ja piję kawę, może mnie to trochę obudzi.

wiecie co, kupiłam wczoraj małej bluzeczkę i obcinałam metkę (nie wiem, dlaczego w takich malutkich ubrankach dają metki na 10 cm) i ciachnęłam materiał :/ i kicha teraz, bo to taki materiał, że jak zszyję, to i tak porwie się dalej :( strasznie delikatny.
w ogóle byłam wczoraj na zakupach, mąz mnie obdarował swoją kartą kredytową, więc poszlałam ;P poszłam po buty, a kupiłam wszystko inne, butów nie znalazłam, heheh ;P

mam pytanie: czy będziecie dawać/wysyłać gościom zaproszenia na chrzest?? ja myslałam, że to zbędne, ale moja mama hrabianka powiedziała, że ona chce zaproszenie!


E: dronka- dobrze, że szkody nie są wielkie! ale i tak okropnie współczuję!

Co do zaproszeń to ja wysyłałam, bo po prostu miałam ochotę lecz nikt tego nie oczekiwał, wyszla raczej miła niespodzianka.
 
Co do spania to moj dopiero od kilku dni spi dluzej w dzien tyle że nie potrafi zasypiac inaczej jak tylko przy cycku,normanie zaczynam popadac w depresje:no: . CZekam jeszcze miesiąć jak M bedzie w domu całe dni i odzwyczajanie od tego - sama nie dam rady juz probowalam,nawet po butli zeby usnac wymusza cycka jego sposob na wyciszenie .A jak dostanie smoczka to sie dławi i kaszel odrazu:no:.
Piszecie o machaniu nózkami i raczkami- moj to moze jak nie spi to z 15 min polezy bez machania ale jak zacznie to wszystko fruwa te ruchy sa strasznie szybkie , jest tak wiercący że szok. I do tego straszny z niego nerwus podynda cycka z 5 min jak szybkoleci a potem sie okropnie denerwuje i nawetwtedy macha lapkami a mleko na pewno mam ( no chyba ze len z niego).

wczoraj poszlismy z nim przed spaniem na spacer - koncert -butla-koncert i wypluwanie butli -w koncu usnał ale super to musialo wygladac na miescie( a dzis jezdziismy samochodem trochę lepiej ale tak sie nie da bo nie mamy kimatyzacji i malo sie nie usmazylismy, porozbierani maly tez a i tak sie spocil. Okno mielismy lekko uchylone i slonca nie bylo :no:, jeju jak latem gdziekolwiek pojechac ? przeciez jak otwrzymy okna to beda przeciagi . Jak wy to robicie ?
 
eh dziewczyny niewiem jak wy dajcie rade kiedy maluszki wam tak mało śpią w dzień, dla mnie to niewyobrażalne i jasiu raczej nie dałby rady, mały jak zaśnie o 22 to obudzi się raz w nocy na jedzenie, potem ok 8 potem śpi tak do 11-12 wtedy godzinkę aktywności i spacer, na spacerze uśnie i śpi do 15 potem znowu godzina aktywności i śpi dalej do 18-19 wtedy kąpanie i nie śpi do 22 . u niego tylko taki system działa inaczej nie da rady, dziecko przemęczone gorzej nam zasypia wieczorem niż wyspane , jeśli nie uda mu się czasami pospać po tej 15 to w życiu nie uśnie o 22 tylko o 24 i to ejszcze z wysiłkiem.
 
reklama
eh dziewczyny niewiem jak wy dajcie rade kiedy maluszki wam tak mało śpią w dzień, dla mnie to niewyobrażalne i jasiu raczej nie dałby rady, mały jak zaśnie o 22 to obudzi się raz w nocy na jedzenie, potem ok 8 potem śpi tak do 11-12 wtedy godzinkę aktywności i spacer, na spacerze uśnie i śpi do 15 potem znowu godzina aktywności i śpi dalej do 18-19 wtedy kąpanie i nie śpi do 22 . u niego tylko taki system działa inaczej nie da rady, dziecko przemęczone gorzej nam zasypia wieczorem niż wyspane , jeśli nie uda mu się czasami pospać po tej 15 to w życiu nie uśnie o 22 tylko o 24 i to ejszcze z wysiłkiem.
To twoj synek bardzo duzo spi, moj juz tak od miesiaca ma tylko 2-3 drzemki godzinne w dzien, i to zazwyczaj od 3 do 7 nie spi, ale widocznie ma taki rytm.
A w nocy dzis masakra, o 3 sie obudzil i chcial sie bawic, zaczal machac tymi nozkami i gaworzyc, az sie M obudzil w drugim pokoju....(spimy oddzielnie, bo ja z reguly z malym u siebie w lozku)to go wzial do siebie, a ja przynajmniej troche se pospalam, ale juz od 6.30 na nogach i dopiero teraz zasnal. A w dzien ostatnio tez marudny-zwalam na pogode, po tych upalach przyszlo zimno-znowu jest tylko 12-15 stopni i do tego pada calymi dniami....Chociaz te dziasla chyba tez go swedza, coraz bardziej sie slini i wszystko do buzi wklada co sie da!
Dobrze, ze przynajmniej w kapieli sie wycisza, moze byc najbardziej marudny, ale jak tylko go wloze do wanienki to cisza i wtedy sie pluska jak szalony,wszedzie nachlapane-juz mysle o kapaniu go w duzej wannie. A jak Wy kapiecie?Jeszcze w wanience?
 
Do góry