Myszencja82
Fanka BB :)
My chrzciny mamy teraz w niedzielę, ale pomimo że mamy ślub kościelny, chrzestni też "bez skazy", to i tak bez problemów się nie obyło, bo księdza nic nie obchodzi, że chrzestna z innego miasta i tam tylko wynajmuje mieszkanie. Ma przyjechać na nauki przedchrzcielne tu do parafi i koniec, a poza tym jechać do parafi, gdzie jest zameldowana i tam w kancelarii załatwić papierek o braku przeszkód do bycia chrzestną i nie wystarczy mu akt slubu kościelnego. No, paranoja jakaś. Wydaje mi się, że własnie ta ala papierologia i takie mało duchowe podejście do sakramentów odstrasza ludzi od kościoła. Ja wierzę w Boga, a co do postępowania pewnych przedstawicieli kleru, to myślę, że i oni z tego przywiązania do ziemskości zostaną kiedyś rozliczeni.