reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
ale od smoczków moga być wady zgryzu , a mój bez niego żyć nie moze :dry:



ja wywołałam fotki Miłoszka cudne:) D przylazł na chwile (coraz krócej ostatnio) i chciałam mu dać taka z usmiechem a on nie chciał!:szok: nawet nie obejrzał zdjęć, niepamiętam kiedy ostatni raz malemu pieluche zmieniał , zero zainteresowania, coraz gorzej - teraz wiem co z niego za ojciec,
najlepsze to że mówi, że pewnie każdy tak się zachowuje i nie pomaga:baffled:
 
Candy kochana ale bym temu Twojemu buźkę obiła ( a potrafię :crazy:)! Głupek jest i tyle.
A co do wady zgryzu to musiałby rzeczywiście długo ssać smoki żeby tak było, także spokojnie!
 
ale to wkladanie raczek do buzi i slinienie sie w tym wieku to chyba niespecjalnie ma zwiazek z pierwszymi zabkami lub bynajmnej nie zawsze,moja tez sie slini i wklada raczki do buzi, ale nie marudzi :)
pamietam ze lekarka mi mowila o chodzi z ta slina ale niespecjalnie pamietam ;-) a raczki w buzi to raczej norma
moj Syn slinil sie na maksa i raczek z buzi nie wyjmowal a pierwsze zabki mial w wieku 5-6 mies.
chociaz kto to wie ;-)
 
U nas z karmieniem różnie odkąd młody przesypia w nocy UWAGA 10 godzin bez przerwy na jedzenie. Cyce na początku wariowały. Teraz wydaje mi się, że troche brakuje mi pokarmu. Przystawiam małego ssaka i mam nadzieje, że się polepszy.
Candy mój też nie jest skory do przewijania. Lubi za to go kąpać. Zrobi co trzeba, a potem mnie woła żebym ubrała.

Co chwile gdzieś się przewija temat chrzcin, a my dalej nie jesteśmy zdecydowani czy chrzcić. Ślubu kościelnego nie mamy i napewno brać nie będziemy. Czy któraś z Was też ma ten problem czy chrzcić? Bo ja uważam, że jak się chrzci to raczej trzeba w tej wierze wychowywać, a ani ja ani mąż do kościoła Przemka nie będziemy prowadzać. Więc czy warto chrzcić tylko dlatego, że wypada i rodzina tego oczekuje? Kurcze trudna decyzja przed nami.... w końcu to chodzi o tego małego człowieczka. Napiszcie dziewczyny co o tym sądzicie.
 
Ramarii rzeczywicie masz nielada problem. Powiem tak, ja z mężem chodzimy do kościoła od tzw okazji i nie jest to kwestia braku wiary w Boga a raczej w Kościół ( jako instytucję) ale szczerze mówiąc nigdy nie pomyślałam o tym by dzieci nie były ochrzczone , nawet jeśli w przyszłości nie będą chodziły do kościoła. Współczuję Ci takiego trudnego wyboru , który n apewno będzie pod presją otoczenia!
 
mysza - moj Adas tez mial wezel na pepowinie (ktora byl w dodatk uzawiniety) - pewnie gdyby porod trwal dluzej to tez by sie zle skonczylo.. A tak to "tylko" byl niedotleniony i dostal 4 punkty na 10 mozliwych wlasnie za to i za brak odruchow i zabarwienie skory...
I poniewaz starszy tez byl niedotleniony to JAKBY CO to za trzecim razem nie ryzykowalabym porodu SN...
 
candy - kurcze to przezylas chwiel strachu o Miloszka... Wspolczuje...
A Twoj D to coz... rece opadaja niestety :-( Juz nie pamietam - wy nie macie slubu czy macie???? O alimenty go zasadz i tyle. Chyab ze zmadrzeje i zacznie bardziej sie udzielac i w ogole, ale ile mozna na to czekac...
 
reklama
ale się wystraszyłam Boże rodzice sie pokłócili i matka ojcu rzuciła go na rece i tak się poszamotali i tata w głowe dostał mały prawie też by został uderzony !!! musiałam ją odepchnąć , bo Miłosz na parkiet prawie spadł, płakać mi się chce, jak mogło się to skończyć tragicznie!!
 
Do góry