dziewczyny ja sie na nikogo nie obrazam,nie uwazam sie za wyrodną matke bo moje dziecko polizało czekoladay,mnie to wali co wy o tym mysliscie.:-):-)Zreszta jak bylo widac pozniej zakonczylam dyskusje.Poza tym ja swojego zachowania nie uwazam za niemądre
Moja mama tak samo nas wychowywala i korzystam z jej rad.Jak widać zyje i mam sie dobrze,zdolalam donosic dziecko wiec wszystko ze mną ok.
Moje rodzenstwo tez jest w 100% zdrowe.Ja na swoje dziecko nie bede dmuchac ani chuchac bo wlasnie to prowadzi do wszelkich rodzajów alergii i choróbsk.
podam jeszcze przyklad mojej kumpeli ktora do 4 roku zycia byla karmiona piersią,i jest chyba najbardziej chorowitą osoba jaką znam.Jak nie nerki to mononukleoza,jak nie mononukleoza to zapalenie ucha.A moja siostra za przeproszeniem od zawsze zajadala sie swoim gównem i jest tak zdrowym czlowiekm ,ze tylko pozazdroscic
Zreszta ja nie bede korzystac z rad zadnych ekspertów ktore co rok są inne,bede korzystac z rad mojej matki,babci czy ciotki.Ktore mają doswiadczenie za pewne 100razy wieksze niz Ci wszyscy eksperci razem wzięci.I jezeli którys napisal ze marchewka tylko po 4 miesiacu to znaczy ,ze ja mam sie tego sluchać??Bo ktoś tak napisał w mądrej książce??
Aha co do kolek wzajemnej adoracji to ja na pewno w nich nie jestem i nie potrzebuje niczyjej adoracji i poklepywania po plecach bo jak juz napisalam co dla jednego jest niemadre dla innego takie sie nie wydaje
.Zreszta jestem na marcowkach od samego poczatku,aktywnie udzielam sie od listopada.I juz 2 razy prosilam o zaproszenie do watku zamknietego no i do tej pory sie nie doprosilam.Teraz juz mam gdzies ten watek zamkniety.widac sa równi i rowniejsi.
Jestem na BB juz przeszlo rok mam tu wiele dobrych znajomych z którymi piszę o *******kach ,tutaj nie musze sie z nikim przyjaznic i nikogo adorować.
Aha moje dziecko polizalo czekolade i uwaga zyje ma sie dobrze,dodam wiecej ani razu nie mialo problemów z kupką czy brzuszkiem.I wiecie co dla mnie bardziej kontrowersyjnej jest wciskanie w tylek dziecku jakiegos tam cudownego czopka na uspokojenie.