reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Moja mala dostala dzis drobnych czerwonych krosteczek na policzkach i brodzie - tak po 5-6 sztuk!! Czy wy jakies takie wykwity smarujecie?? Bo chyba Moniska smaruje sudokremem!! ja przemylam buzie woda i nie wiem czy je wlasnie przysuszyc czy zostawic na samoznikniecie albo i nie:/ czy to moze byc alergiczne??
 
reklama
Moja mala dostala dzis drobnych czerwonych krosteczek na policzkach i brodzie - tak po 5-6 sztuk!! Czy wy jakies takie wykwity smarujecie?? Bo chyba Moniska smaruje sudokremem!! ja przemylam buzie woda i nie wiem czy je wlasnie przysuszyc czy zostawic na samoznikniecie albo i nie:/ czy to moze byc alergiczne??
jezeli to kilka krostek to ja bym nie ruszala. a moze przegrzalas i sa to potowki, ktore same znikaja?

ja smarowalam sudocremem, bo tak powiedziala pediatra. ale niestety nie jest lepiej. wrecz gorzej.
teraz jestem pewna ze mamy skaze bialkowa. jak mi sie uda to wkleje zdjecie buzi malucha.
jutro idziemy do pediatry, bo sama nie wiem co mam robic czy nadal go karmic piersia, czy butelka ze zwyklym mlekiem Bebiko 1 czy biec do apteki po jakies mleko dla alergikow...
 
udalo sie zrobic.
zjgzg4.jpg

tak wyglada cala buzia i zauwazylam ze na raczce przy zgieciu lokcia ma, na glowce z tylu. teraz spi i nie jest to tak zaognione, ale jest bardzo czerwone i szorstkie.
 
Monika, najlepiej dla dziecka żebyś karmiła piersią i wyeliminowała alergeny ze swojej diety. Jeżeli się nie da, albo postanowisz jednak przejść na mieszankę, to dla alergików są specjalne mieszanki na receptę. Wszystkie mieszanki dostępne bez recepty (nawet te HA) są przeznaczona dla zdrowych dzieci. A jeżeli twoje dziecko ma rzeczywiście skazę, to po zwykłym mleku na pewno będzie gorzej niż po twoim.
 
reklama
Do góry