reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

No mnie sie brzuch opuscil, ale nic poza tym. Juz tez przestalam wypatrywac tych wszystkich oznak porodu chociaz w kwietniu nie chcialabym rodzic. Ale czuje sie swietnie, nawet lepiej niz jakies dwa tyg temu, wiec na szybki porod nie licze, a szkoda. Trzymajcie sie dziewczyny:)
 
reklama
No cisza cisza, rozpakowane zajęte dzidziolami, a nierozpakowane wypatruja objawow ;-)
Mój Mały ma już 5 czkawkę dzisiaj, masakra:-) mógłby już zacząć wykorzystywać umiejętność oddychania na zewnątrz brzucha:dry:a tak od tej czkawki to az mi laptop na kolanach podskakuje :-D
No ja chyba dotrwam do jutrzejszej wizyty u gina:sorry2: bo oprócz bóli o różnym natężeniu jak na @ i spuchniętych stóp nic się nie dzieje:dry:
Dobrej nocy wszystkim:tak:
 
mysza m my z tego co pamietam mamy ten sam termin (26 marzec) i u mnie tez cisza. Cos mi sie wydaje, ze my teraz nadrabiamy za te o za wczesnie urodzily, w koncu rownowaga musi byc:) ja wizyte mam dopiero w srode i wydaje mi sie, ze tez dotrwam (niestety).
 
kaaha tak mamy ten sam termin :tak: ja to nawet się cieszę z jutrzejszej wizyty, chociaż im bliżej porodu tym bardziej się tymi wizytami stresuje:shocked2: a najbardziej się boję tego, że powie, że Małemu sie nie spieszy i nic nie przygotowane do porodu:shocked2:
ajentka dzięki za opowieść z porodówki:tak:
 
justy - u mnie tez brzuch wysoko a jutro mam sie stawić w szpitalu :tak:, nie ważne kiedy urodzisz i tak będziesz marcówką - nie oddamy Cie innym :-D. A ja nawet nie wiem czy nie chciałabym urodzic w kwietniu , najgorzej to bałabym się tego że w święta wyląduję :-p, bo tak to na pewno też bym czekała:tak:, zresztą zobacze jutro bo tez nie jestem pewna na 100 % że mnie zatrzyma.

kaha- no właśnie u mnie to samo- świerzy przypływ energi , normalnie mogłabym góry przenosić , ja czuję się nawet lepiej nawet niż w 6- 7 miesiącu a żadnych problemów wtedy nie miałam :-D:tak:

a ja u mojego bardzo żadko czułam czkawkę:-(, moze z 5 razy w czsie całej ciązy , ale mam nadzieje ze wsyzstko ok :tak: i jak widać mój smyk też uparty ale coś czuję że mi będzie wywoływać bo tak to chyba w maju bym urodziła :-D
 
mirosia, ja też mam problem z karmieniem bez nakładek. I w przeciwieństwie do Ciebie nie poradziłam sobie, ale wolę, żeby mały jadł przez kapturek z cyca, niż z butelki. Tak, że te kapturki to świetna sprawa:tak:

a jaka jest różnica między smoczkiem z butli a tą nakładką? bo jak dla mnie to żadna :confused:
ja odciągam i karmie butlą bo mam strasznie poranione sutki - mimo że mały bardzo ładnie łapał i ssał od pierwszego dnia.... niestety w szpitalu potrafił i 3godziny przy cycku wisiec:baffled: w dodatku szarpał i naciągał mi piersi hehe złośliwiec :-D

Wiesz, mnie laktator bardzo źle się kojarzy, bo przez pierwsze 2 dni nie miałam kapturków i musiałam odciągać, a to mnie strasznie bolało i do tego czułam się jak dojna krowa:baffled: Może jeszcze kiedyś spróbuję, ale na razie kapturki są dla mnie super:-)

ja tam nie mam nic do laktatorów... nauczyłam się tylko aby suchej brodawki tam nie wsadzac bo wtedy piecze na początku... wiec brodawki zawsze smaruje Bepanthenem (czy jak sie to pisze):dry:
 
u nas dopiero 5 dzien życia ...a pępek bedzie odpadał do 2tyg...zwlaszcza ze dostalam wskazówki aby tylko go osuszac gazikiem po kąpieli i przemywać wodą z mydłem - żadnego spirytusu:-)
 
a jaka jest różnica między smoczkiem z butli a tą nakładką? bo jak dla mnie to żadna :confused:
ja odciągam i karmie butlą bo mam strasznie poranione sutki - mimo że mały bardzo ładnie łapał i ssał od pierwszego dnia.... niestety w szpitalu potrafił i 3godziny przy cycku wisiec:baffled: w dodatku szarpał i naciągał mi piersi hehe złośliwiec :-D



ja tam nie mam nic do laktatorów... nauczyłam się tylko aby suchej brodawki tam nie wsadzac bo wtedy piecze na początku... wiec brodawki zawsze smaruje Bepanthenem (czy jak sie to pisze):dry:
Dla mnie jest różnica - przynajmniej Kuba ssie z cycka, czuje moje ciało, przytula się itp. A jeśli mnie jest łatwiej w ten sposób karmić, to chyba nie jest źle? :sorry:
 
reklama
Do góry