reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hehe CISZA ZAWSZE BYŁA W WEEKEND A TERAZ każda zajeta maluchem albo odliczaniem dni do porodu i już wogle pustki są. Moj termin z OM minał 8 dni temu więc ten z1usg jest najbardziej prawdopodobny!! W pn kolejne KTG .... ciekawe czy coś zarejestrje;) Moja mala dzis ma 3 czkawke-to dobry znak...może przygotowue sie do wyjścia na ten świat!!

qrcze nie mam pomyslu na popoludnie....M powinien byc o 14 ale ciągle w pracy siedzi;( nuuuuuuddddaaaaaa qrcze szkoda że już pokupowalam wszystko dla malej to bym allegro przebuszowala a tak..nie chce tam zagladac bo zaraz cos wylookam;)
 
reklama
Nie powinnaś go zarazić bo w mleku od Ciebie dostaje przeciwciała którymi Twój ogranizm walczy z chorobą.
Kurcze fajnie by było nie zarazić takiego malca, bo nawet na zbicie gorączki nie bardzo można podać :-(
W gazecie przeczytałam,że jak bierze was przeziębienie to od razu walczcie mlekiem z miodem.Co do kremu to najlepiej bepanten...a sorki doczytałam,że chodzi o co innego:)
Kurcze ale jak pić mleko z miodem jak się jest na diecie a mleko i miód to bardzo silne alergeny:wściekła/y:! Szkoda że nie ma nic innego! Mój nos jest czerwony jak burak i głowa mnie już boli a jeszcze mój P jedzie na 2 tygodnie na szkolenie:szok:! Mam jakiś homeopatyczne tablety na katar ale jeste napisane że skuteczny przt długotrwałym stosowaniu - to jak to zrobić? Bezsensu!
Znalazłam na jakiejś stronce coś takiego -


Karmienie piersią a przeziębienie - w jaki sposób się wyleczyć?

Autor: mexican
Utworzono: 2006-06-03 00:14:37
Etykiety: dziecko, karmienie piersią, przeziębienie, zdrowie, Zdrowie, porada, pomoc, instrukcja, Karmienie, piersią, a, przeziębienie, -, w, jaki, sposób, się, wyleczyć?
Przyziębienie u kobiet karmiących można leczyć: witaminą C, herbatkami z lipy, malin, czarnego bzu, czosnkiem, herbatą z miodem i cytryną, mlekiem z miodem, syropem z cebuli, lekami homeopatycznymi (np. Grip-Heel, Engystol). Przeciwgoraczkowo można stosować także Paracetamol. Na gardło polecam także Homeogene oraz Homeovox.
Leki które nie przenikają do krwioobiegu a działają miejscowo - ( na gardło) Tantum Verde i Bioparox.

I jeszcze link-
http://www.mamotoja.babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,5646.html

Może za bardzo rozwinęłam temat ale teraz taka pogoda że może komus takie info sie przyda. Mi niestety są przydatne!
 
a najgorsze z tymi radami poloznych i lekarzy jest to ze czesto gesto to kazdy ma swoj inny poglad na wychowywanie dzieci i wszelkie rady z tym zwiazane
Nasza pediatra na przyklad ( ta u ktorej sie leczymy prywanie ) zabrania wrecz dopajania dziecka, najlepiej do 6 mies zycia, tylko piers, a lekarz rodzinny do ktorego chodzimy na szczepienie mowi - jak brzuch boli to przepajac :sorry2:
z tego co ostatnio slyszalam i ogladalam ( w dd tvn haha ) to stwierdzono juz naukowo ze najlepsza pozycja dla dziecka to pozycja na pleckach, nie na boku, nie mowiac juz o spaniu na brzuszku. Ja bym noworodka w zyciu na brzuchu do spania nie ulozyla, no chyba ze bym go pilonowala non stop.
Robili jakies badania odnosnie tej smierci lozeczkowej i podobno w ktorym tam kraju ( chyba w Irlandi ) po tym jak rozpoczeto kampannie na temat prawidlowego ukladania dziecka do snu to przypadki tej smierci lozeczkowej tfu tfu zmalaly o polowe.
Chociaz moim zdaniem na to ulewanie tez trzeba bardzo uwazac, moja kolezanka wyladowala z dzieckiem w szpitalu bo dostalo zapalenia pluc po tym jak mu sie ulalo i sie zachlysnelo.

A odparzony tylek to taki zaczerwieniony, podrazniony, krostki male tez moga sie robic .
A czy Wasze dzieci - te karmione piersia - tez maja kupe w kazdej pieluszce ??????
Moj ma prawie w każdej. A czasami musze go przwijac w odstępach co 15 minut jak nie zrobi kupola w całości za jednym zamachem.

co do układania dziecka to ja układam na boczku, za każdym razem na innym. W łóżeczku mam bezpieczne wałeczki więc jestem spokojna o ewentualne przekręcenie sie małego. Za to jak w dzień leży sobie w leżaczku, to czasami sam przekręca sie na plecki więc pewnie każde z tych ułożeń jest dziecku potrzebne.

blueberry no mój coś na leżąco chwycić cyca nie może i się wkurza , no i ja

u mnie to samo. Na leżąco Wiktorowi jakos nie idzie. Musze usiąść i wtedy łąpie elegancko a na leżąco sie denerwuje bo mu nie wychodzi

dziewczyny ale mnie nastraszylyscie:szok:
ja mojego klade spac na boczku, w szpitalu tak kazali i wczoraj byla u mnie polozna i tez tak sugerowala, tylko za kazdym razem na innym, i tak martwie sie kazdej nocy bo spi w swoim lozeczku i co chwile do niego zagladam... teraz juz sama nie wiem,
a on jest jeszcze taki malutki...

a z innej beczki: czy kazdemu zdarza sie nawal pokarmu?? jak to wyglada?? bo ja caly czas ogladam te moje cycki i dotykam...i boje sie tego

w ktorym dniu to sie zdarza??

kasaii dokladnie kazdy mowi co innego!!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak::szok::szok::szok:

z tego co wiem to nawał nie u każdego wystepuje np. u kobiet mających problem z laktacja ( bardzo mało pokarmu) może w ogóle go nie być. W klinice leżalam w pookoju z dziewczyną któa z pierwszym dzieckiem właśnie nie maiałam nawału, karmiła niecały miesiąc z braku pokarmu. Nawał wystepuje w 3-5 dobie.

candy - spróbuj rozebrać maleństwo tak, żeby zostało w 1 warstwie ubrania i wtedy go karmić. Może się nie najadać za 1 karmieniem, bo jest mu za ciepło i zamiast jeść - zasypia. A jak wraca do łóżeczka, to przypomina sobie, że jest głodny i płacze. Może pomoże - u mojego pomogło:tak:

A co do układania, to wiem, że w szpitalu jak nie był ze mną, to układali go na brzuszku i bez problemu spał. Ja głównie kładę go na boczkach, jest zawsze podparty, a nie boję się, że się mu uleje. We środę była położna i mówiłam jej o tym, nie wyraziła sprzeciwu.
Opinii jest setki, ale najważniejsze, żeby się dziecku nic nie stało. Ja chyba kupię sobie takie wałeczki ochronne na allegro: BEZPIECZNE WAŁECZKI do łóżeczka +GRATIS kolory (951096803) - Aukcje internetowe Allegro

Wałeczki sa super! Polecam!

candy- spróbuj jak radza dziewczyny. Js bym zaserwowała mu butle na noc i obserwowała. Moze cos zjadłas?i brzunio boli? albo mu chłodno? albo za ciepło?mozliwosci niestety wiele...

wczoraj wieczorem zjadłm omleta z polewa truskawkowa i w nocy tzn.4-6 płacz, ból brzuszka i zero spania. dzisiaj rano powtórka z rozrywki.karmie małrgo wiec caly dzien Nanem a mleko sciagam i wylewam. szkoda ale co zrobic...
 
dziewczyny mam pytanie. odciagam pokarm z piersi i daje malemu (bo mam strasznie poranione brodawki), ale zaczyna jakos strasznie duzo jesc - po 90 ml co nawet a ma dopiero 4 dni. Nie nadazam za bardzo z odciaganiem.. Nie wiem w sumie tez ile powinnam odciagac za 1 razem. Dokarmiam go tez momentami mieszanka i przez to nie wiem do konca ile powinnam mu dawac (taki maly nie zje raczej 90 ml mieszanki jak na opakowaniu jest napisane?). Moze ktora z was tez tak mieszanie karmi i cos podpowie?
 
dziewczyny mam pytanie. odciagam pokarm z piersi i daje malemu (bo mam strasznie poranione brodawki), ale zaczyna jakos strasznie duzo jesc - po 90 ml co nawet a ma dopiero 4 dni. Nie nadazam za bardzo z odciaganiem.. Nie wiem w sumie tez ile powinnam odciagac za 1 razem. Dokarmiam go tez momentami mieszanka i przez to nie wiem do konca ile powinnam mu dawac (taki maly nie zje raczej 90 ml mieszanki jak na opakowaniu jest napisane?). Moze ktora z was tez tak mieszanie karmi i cos podpowie?

mój tez zjada ok. 90 ml, chociaz czsami zje tez 60 ml, a innym razem 120 ml. no ale mój ma 10 dni. twój w zasadzie ok. 50-60 ml powinien ale co dziecko to inne potrzeby.
 
Witam 100 lat mnie nie było ale się forum zmieniło szok nie mogę się przyzwyczaić:szok:
Ja dopiero w tą środę wróciłam do domu z synkiem, urodził się 6.03.10 sn ale miał żółtaczkę i fototerapia była potrzebna a potem bakterie w moczu no ale na szczęście już wszystko dobrze cieszymy się sobą w domku. Mam teraz chwilkę bo smacznie śpi i postaram się rozejrzeć na innych tematach co słychać.
 
hmmmm, ja też odciągam i daje z butli, bo tak wiem ile zjada i dzięki temu karmienie nie trwa 2 godzin tak jak to było przy piersi, ale moja zjada najwięcej jak do tej pory to 100ml, a czasem 80ml a ma już miesiąc i tydzień
 
ja mojego małego kładę raz na jednym raz na drugim boczku i śpi w rożku i boczek zawsze usztywniam poduszką więc nie ma opcji aby się przekręcił, tak kazał mi pediatra więc tak robię, czasami kładę na plecki ale tylko w dzień.

co do jedzenia ja też ściągam pokarm i dokarmiam butelką moim pokarmem , mały jak dawałam sam cycek potrafił się budzić co 30 minut, teraz śpi 2-3 godzinki i zjada różnie od 60ml do 100ml i tyle udaje mi się ściągnąć pokarmu. i oboje jesteśmy zadowoleni on najedzony ja wyspana :)
 
reklama
z tymi waleczkami to spoko sprawa...:tak:

rozumiem ze wtedy bezpiecznie sie dziecku ulewa??

u mnie problem w nocy z tym ze jak go karmie i on juz zasypia prawie przy cycku i wtedy go nosze zeby sobie odbil to sie wybudza i cala zabawa zaczyna sie od poczatku...

czy zawsze dziecko musi sobie odbic???? bo w dzien czasem tego nie robie i czasem uleje a czasem w ogole nie,
ale w dzien mam go na oku,
i tak caly dzien przesypia z przerwami na karmienie a w nocy nie spi:dry:

jak jest u was??
 
Do góry